reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Witam ja niestety też należę do tych grubszych Pań , to moja druga ciąża i zaczynam z wagą 107 kg , na razie widać dopiero pęcherzyk sam więc dopiero wszystko się wyjaśni 26 listopada czy jest wszystko wpozadku i czy zobaczę zarodek z bijącym sercem . Ogólnie boje się że dużo przytyje i będzie mi jeszcze ciężej oddychać , bo mam astmę oskrzelowa.
 
reklama
Witam ja niestety też należę do tych grubszych Pań , to moja druga ciąża i zaczynam z wagą 107 kg , na razie widać dopiero pęcherzyk sam więc dopiero wszystko się wyjaśni 26 listopada czy jest wszystko wpozadku i czy zobaczę zarodek z bijącym sercem . Ogólnie boje się że dużo przytyje i będzie mi jeszcze ciężej oddychać , bo mam astmę oskrzelowa.
Gratuluje 😍 a jeśli mogę zapytać zaszłaś bez problemu czy z jakimiś wspomagaczami od lekarza? Często większe kobiety piszą ze nie przytyły duzo, ale wiadomo każdy organizm jest inny..trzymam kciuki i życzę spokonych 9 miesiecy😊
 
Gratuluje 😍 a jeśli mogę zapytać zaszłaś bez problemu czy z jakimiś wspomagaczami od lekarza? Często większe kobiety piszą ze nie przytyły duzo, ale wiadomo każdy organizm jest inny..trzymam kciuki i życzę spokonych 9 miesiecy😊

wiesz co , ogólnie o ciąży myślałam już od półtora roku i do tej pory nie wychodziło dopiero jak odpuściłam psychicznie z tą ciążą bo miałam inne problemy do akurat teraz ciąża mnie zaskoczyłam bo tak to nie wychodziło , mam synka 6 letniego więc już trochę minęło od pierwszej ciąży , nie nie brałam wspomagaczy tak po prostu wyszło , niestety od samego początku ciąży mam stany lękowe i gorzej czuje się psychicznie i częściej płaczę dla tego też mam wizytę u psychiatry, mam nadzieje że dużo nie przytyje bo teraz jest już ciężko fizycznie , niestety moje odchudzanie to było takie chwiejne raz chudniecie raz tycie i tak na zmianę , ale wiem jedno że jak uda mi się jakoś przetrwać te 9 miesięcy to biorę się ostro za odchudzanie bo czuje się źle fizycznie ze sobą stąd obawy o pogorszenie stanu z astmą a jeszcze te stany lękowe nie pomagają w tym wszystkim tylko przeszkadzają , kiedyś byłam osobą wysportowaną i bardzo dużo uprawiałam sportów chodzi mi o czas przed pierwszą ciążą , a teraz każdy wysiłek fizyczny to dla mnie katastrofa , wiem że muszę po tej ciąży schudnąć dla poprawy swojego zdrowia psychicznego ale najbardziej zdrowia fizycznego aby poprawić swój komfort życia
 
Cześć,
Dołączam do grupy :) macie do polecenia dobrego ginekologa w Katowicach lub ewentualnie okolicznych miastach? Najmilej widziany lekarz z Medicover :)
 
Cześć, w Kato polecam Staniczka, Klinika Bociek, ale nie wiem czy z medicovera. Chodziłam w pierwszej ciąży. Teraz bylam u dr Matyji w Polmedzie w Sosnowcu, pierwsza wizyta, zrobił bardzo dobre i profesjonalne wrażenie. Mają podpisaną umowe z Medicoverem
 
Hej, jest tu kto? Dawno mnie tu nie było, jestem obecnie już w połowie ciąży, ale moja waga mnie przytłacza.... Dziwnie sie czyta na wynikach, że moja otyłość utrudnia usg... Niestety ostatnie dwa miesiące były dla mnie na maksa trudne - zmarł mój tata i zaniedbałam siebie, dietę a przede wszystkim niestety dzidziusia. Nie tak to wszystko miało wyglądać, te niesprzespane noce, niezdrowe jedzenie albo pomijane posiłki dały się we znaki mi i mojej wadze a przede wszystkim mojej psychice. Myślałam, że tato mimo choroby doczeka wnuka a tutaj życie miało swoje plany. Na szczęście wygląda na to że mały ufolek jest silny i daje radę... Ale musze nastawic się, że nie mogę więcej przytyć bo niedługo będę bokiem wchodziła przez drzwi... Zastanawiam się nad psychologiem/psychiatrą? Ale prywatnie mnie nie stać, a na nfz to pewnie szybciej dzidzia pojawi sie na świecie.
 
Hej, jest tu kto? Dawno mnie tu nie było, jestem obecnie już w połowie ciąży, ale moja waga mnie przytłacza.... Dziwnie sie czyta na wynikach, że moja otyłość utrudnia usg... Niestety ostatnie dwa miesiące były dla mnie na maksa trudne - zmarł mój tata i zaniedbałam siebie, dietę a przede wszystkim niestety dzidziusia. Nie tak to wszystko miało wyglądać, te niesprzespane noce, niezdrowe jedzenie albo pomijane posiłki dały się we znaki mi i mojej wadze a przede wszystkim mojej psychice. Myślałam, że tato mimo choroby doczeka wnuka a tutaj życie miało swoje plany. Na szczęście wygląda na to że mały ufolek jest silny i daje radę... Ale musze nastawic się, że nie mogę więcej przytyć bo niedługo będę bokiem wchodziła przez drzwi... Zastanawiam się nad psychologiem/psychiatrą? Ale prywatnie mnie nie stać, a na nfz to pewnie szybciej dzidzia pojawi sie na świecie.
Witaj który już masz TC i ile Ci przybyło? Ja już w 31tc. Co do taty to współczuję a powiem Ci że do psychiatry i psychologa nie ma aż tak dużych kolejek po zatym w ciąży w ciągu 7 dni powinni Cię przyjąć tylko czy roztrząsanie teraz starych spraw itd będzie dobre to nie wiem bo od tego będziesz musiała zacząć terapię.
 
Witaj który już masz TC i ile Ci przybyło? Ja już w 31tc. Co do taty to współczuję a powiem Ci że do psychiatry i psychologa nie ma aż tak dużych kolejek po zatym w ciąży w ciągu 7 dni powinni Cię przyjąć tylko czy roztrząsanie teraz starych spraw itd będzie dobre to nie wiem bo od tego będziesz musiała zacząć terapię.

20 TC i 12 kg na plusie... Juz wiecej nie moge przytyć bo ja juz psychicznie i fizycznie nie wyrobię. Niby wyniki mam dobre ale ciężko mi już do mieszkania wejść po schodach to co będzie dalej? Nad psychologiem się zastanawiałam ze względu na to, że chciałabym poczuć się w końcu w ciąży... Niby wiem, bi y widzę ale mój mózg przez ostatnie dwa miesiące wyparł ciążę, mimo że odczuwam pewne dolegliwości z tym zwiąne to żadnej radości, żadnej ekscytacji... Po prostu jestem gruba ja w ciąży... zastanawiam się czy po tym wszystkim, po tym jak tata gasł na naszych oczach to poczuje jakąś radość, poczuję że będę mamą... Czasami łapie się na tym, że wydaje mi się że zaraz się obudzę że wcale nie umarł a ja wcale nie jestem w ciąży bo to wszystko jest takie nierealne.
 
Hej, jest tu kto? Dawno mnie tu nie było, jestem obecnie już w połowie ciąży, ale moja waga mnie przytłacza.... Dziwnie sie czyta na wynikach, że moja otyłość utrudnia usg... Niestety ostatnie dwa miesiące były dla mnie na maksa trudne - zmarł mój tata i zaniedbałam siebie, dietę a przede wszystkim niestety dzidziusia. Nie tak to wszystko miało wyglądać, te niesprzespane noce, niezdrowe jedzenie albo pomijane posiłki dały się we znaki mi i mojej wadze a przede wszystkim mojej psychice. Myślałam, że tato mimo choroby doczeka wnuka a tutaj życie miało swoje plany. Na szczęście wygląda na to że mały ufolek jest silny i daje radę... Ale musze nastawic się, że nie mogę więcej przytyć bo niedługo będę bokiem wchodziła przez drzwi... Zastanawiam się nad psychologiem/psychiatrą? Ale prywatnie mnie nie stać, a na nfz to pewnie szybciej dzidzia pojawi sie na świecie.

zgadzam się , nie ma aż takich kolejek do psychologa , ja też myślałam że będę musiała czekać długo ,a w piątek mam już swoją pierwszą wizytę tylko ja miałam skierowanie od psychiatry i zaznaczone że w trybie natychmiastowym więc może też to dlatego tak , myślę że psycholog to dobra opcja dla ciebie w tym trudnym czasie po stracie taty , bo niestety leków psychotropowych nie zaleca się w ciąży przynajmniej w pierwszym trymestrze ale i w cale ale to już decyzja ciebie i psychiatry . Trzymaj się i wszystkiego dla ciebie dobrego i dla maleństwa w brzuszku :)
 
reklama
zgadzam się , nie ma aż takich kolejek do psychologa , ja też myślałam że będę musiała czekać długo ,a w piątek mam już swoją pierwszą wizytę tylko ja miałam skierowanie od psychiatry i zaznaczone że w trybie natychmiastowym więc może też to dlatego tak , myślę że psycholog to dobra opcja dla ciebie w tym trudnym czasie po stracie taty , bo niestety leków psychotropowych nie zaleca się w ciąży przynajmniej w pierwszym trymestrze ale i w cale ale to już decyzja ciebie i psychiatry . Trzymaj się i wszystkiego dla ciebie dobrego i dla maleństwa w brzuszku :)
A skierowanie wystawia lekarz rodzinny?
 
Do góry