Zgadza się sama sobie dziecka nie zrobilam, ale najlepiej mieć focha a nie wspierać bo tak łatwiej. Ja sobie dam radę. W pierwszej ciąży nawet usg nie chciał widzieć, bo jego to przeraża. Nawet nie próbowałam go przekonać. Na żadne usg ze mną nie poszedł. Nawet na to połówkowe, a robiłam 3/4 D więc wyraźne w ruchu. Sama byłam.ale wiesz co wiatropylna to ty nie jesteś więc kochając się z tobą bez zabezpieczenia musiał się z tym liczyć zawsze jakiś procent szans na zapłodnienie istnieje nawet gdyby to był 1%ale jest , i nie powinien mieć pretensje do lekarza o to ani do ciebie,jest naprawdę bardzo duża ilość mężczyzn co by chciała być na jego miejscu
reklama
Zuzzka_
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2020
- Postów
- 15
A jakim jest tatą wobec córki? Mój jakoś też mało zaangażowany póki co, ale moze jak zobaczy cos wiecej ja usg niż tylko plamkę to go chwyciZgadza się sama sobie dziecka nie zrobilam, ale najlepiej mieć focha a nie wspierać bo tak łatwiej. Ja sobie dam radę. W pierwszej ciąży nawet usg nie chciał widzieć, bo jego to przeraża. Nawet nie próbowałam go przekonać. Na żadne usg ze mną nie poszedł. Nawet na to połówkowe, a robiłam 3/4 D więc wyraźne w ruchu. Sama byłam.
W tej kwestii nie mam mu nic do zarzucenia. Zapatrzony w córkę i widać, że oddał by wszystko za nią. Czysta postać ojcowskiej miłości. Jedynie mogę się czepić że ją rozpieszcza. A ona mimo że mała bo raptem 4 latka w tym roku będzie miała wykorzystuje to i wchodzi mu na głowęA jakim jest tatą wobec córki? Mój jakoś też mało zaangażowany póki co, ale moze jak zobaczy cos wiecej ja usg niż tylko plamkę to go chwyci
Zuzzka_
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2020
- Postów
- 15
Może to taki typ co nie dla niego lekarze i wszyscy to konowały pogadajcie szczerze. Myślę, że jak się maleństwo pojawi na świecie to będzie je kochał równie mocno co pierwszą córkę.
Dziewczyny jak sobie radzic z mdłościami? Siedzę w pracy i mam ochotę puścić pawia na komputer... W domu prawie zwymiotowałam myjąc zęby, trudno mi czasem tabletki połykać... Ktoś kto twierdzi, że ciąża to nie choroba to chyba nie wie o czym mówi
Dziewczyny jak sobie radzic z mdłościami? Siedzę w pracy i mam ochotę puścić pawia na komputer... W domu prawie zwymiotowałam myjąc zęby, trudno mi czasem tabletki połykać... Ktoś kto twierdzi, że ciąża to nie choroba to chyba nie wie o czym mówi
Justi1234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2020
- Postów
- 734
Co slychac? u mnie w tym miesiacu chyba znów lipa..... Miałam mieć przedwczoraj owulacje ale nic nie czułam, więc myślę, ze jej nie byłoCześć dziewczyny, coś cichutko u nas, ja niestety nie mam czasu teraz, ale czytam i zaglądam codziennie
Justi u mnie nic się nie dzieje nawet nie pilnuje w tamtym tygodniu miałam@ i d środy aż do piątku całe 3dni normalnie już mnie to wkurza,ale mam zapas dupka to postaram się wyregulować cykle,a ogólnie to chcę schudnąć trochę i na razie nie w głowie mi ciąża,ale będę czekała na twoje dwie kreski i będę zaglądać non stop i oczywiście się udzielać na forum, bardzo lubię tu być, wszystkie jesteście mi bardzo bliskie no bo kto mnie zrozumie tak jak nie wyCo slychac? u mnie w tym miesiacu chyba znów lipa..... Miałam mieć przedwczoraj owulacje ale nic nie czułam, więc myślę, ze jej nie było
Myszawa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2018
- Postów
- 1 024
Hello. Wczoraj byłam u gina, dał mi luteine 3xdziennie i calg dzien mam jej smak w ustach. Mowi, że resetujemy komputer, mam brac 6 dni, chyba, ze wczesniej pojawi sie miesiaczka, potem w 16-25 dc 2x1. Potem bylam u psychodietetyczki i - 4 kg w miesiąc, łiiii. A jeszcze w międzyczasie mialam miec rozmowę o pracę, rekruter przesunął na dziś i poszło chyba całkiem dobrze, chociaz to dopiero pierwszy z trzech etapow. Mialam jeszcze leciec na brwi, ale z samego rana odwolalam.
Lubię takie dni, gdy nie ma czasu myslec i analizować [emoji6]
Lubię takie dni, gdy nie ma czasu myslec i analizować [emoji6]
asia333podlasie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2016
- Postów
- 13 018
Hej piękne a mi powiadomienia coś nie przyszły i tak zaginelam haha ja już 17 tydz szybko nawet leci lepiej niż w ciąży z synem ale się dziś wkurzyłam bo staje na wagę a tu 800 gr więcej niż wczoraj już z półtora kg przytyłam w ciąży a nic wczoraj takiego nie jadłam. Mąż miał 5 dni wolne to mi plan dnia rozwalił jak w domu haha ale już wrócił do pracy a ja do normalności zawsze w piątek sprzątam dom a dziś jeszcze nie zaczęłam coś mnie kości bolą i jakby ktoś że mnie powietrze spuscil. U mnie tak jak i było żadnych objawów ciąży nie mam podobno ma być dziewczynka a w domu 3 latek ale poczekam do połówkowych by potwierdzić. Miłego dnia dziewczynki
Chłopy są dziwne mój chodził ze mną na każdą wizytę z synem i przeżywał itd teraz jakby mniej nie wiem czemu może temu że to druga ciąża czy może temu że nie chodzi na wizyty to tak tego jeszcze nie odczuwa chodź puka do brzucha gada itd
Chłopy są dziwne mój chodził ze mną na każdą wizytę z synem i przeżywał itd teraz jakby mniej nie wiem czemu może temu że to druga ciąża czy może temu że nie chodzi na wizyty to tak tego jeszcze nie odczuwa chodź puka do brzucha gada itd
reklama
Ja obecnie 11tc. I jakoś przeżywam i się stresuję ostatnią wizytę miałam 2 tygodnie temu początkiem 9 tc i wszystko było ok, następna wizyta to dopiero prenatalne za prawie 2 tygodnie i stresuję się nieziemsko że coś jest nie tak, zwłaszcza że jakichś szczególnych objawów ciąży nie mam. Poza cukrzycą ciążową która daje mi w kość, bo pilnowanie diety, posiłków i cukrów bardzo mi rozwaliło tryb dnia już sama nie wiem jak żyć i nie zwariować ze stresu do kolejnej wizyty
Podziel się: