reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Dziewczyny czy wam podczas karmienia piersią udało się schudnąć ? U mnie waga ani drgnie, i mam wrażenie że apetyt się wzmaga podczas karmienia.... :(
Nie martw się, z tym kp to jest różnie. Ja na początku chudłam fajnie bez szczególnej diety, miałam już nawet -3 kg w stosunku sprzed ciąży, ale już mam +2 kg w stosunku sprzed ciąży. Też mam problem z apetytem teraz, a kp mi się kończy. Pewnie też dodatkowo że smutku zajadam, bo taki typ ze mnie smuto-żerny.
 
reklama
Sama ta dietę sobie ulozylas czy u dietetyka ?
Sama, to co lubię i co bylo szybkie.
Rano zawsze na śniadanie 2 kromki chleba z wędlina i serem i 2 jaja na twardo + inka.
II sniadanie zawsze musli z owocami za 250kcal
Obiad to różnie... kaszę z warzywami i indyk zazwyczaj
Kolacja to serek wiejski z kanapka albo jakas wypasiona kanapka, sałatka itp.

Ja lubię monotonne diety, jem niemal codzień to samo i tak mi jest najlepiej. Nie na diecie tez tak to wygląda ;) Grunt to na prawdę sumienne liczenie i regularne posiłki, ja ustawialam budzik w telefonie równo co 3h. Szczerze mówiąc to wcale nie czułam jakbym była na jakiejkolwiek diecie.
 
Sama, to co lubię i co bylo szybkie.
Rano zawsze na śniadanie 2 kromki chleba z wędlina i serem i 2 jaja na twardo + inka.
II sniadanie zawsze musli z owocami za 250kcal
Obiad to różnie... kaszę z warzywami i indyk zazwyczaj
Kolacja to serek wiejski z kanapka albo jakas wypasiona kanapka, sałatka itp.

Ja lubię monotonne diety, jem niemal codzień to samo i tak mi jest najlepiej. Nie na diecie tez tak to wygląda ;) Grunt to na prawdę sumienne liczenie i regularne posiłki, ja ustawialam budzik w telefonie równo co 3h. Szczerze mówiąc to wcale nie czułam jakbym była na jakiejkolwiek diecie.
Podziwiam Cię za to, że odpowiada Ci monotonia [emoji7] też bym tak chciała, mnie niestety smaki noszą [emoji23][emoji23][emoji23] ostatnio zwróciłam już uwagę mężowi, bo wpadł w swoją męską rutynę, na śniadanie jadł kanapki z boczkiem / szynką + musztarda. Koniec. To samo na kolację. Zaczęłam robić ja regularnie kanapki, żeby mieć kontrolę trochę nad jego zdrowszym jedzeniem, teraz mąż je kanapki z sałatą rzymską, szynką (a niech ma [emoji23]), serem, pomidorkami/ogórkiem, albo kanapki z sałatą i jajkiem i majonezem, kiełki wpadają, hummus i takie bajery [emoji16]
 
Wszystkie pouciekały na tego fejsbuka:D
Teraz nawet jak któraś urodzi to sie nie dowiem.

A moze Zuza tu zaglada? Co u Ciebie?
Bo kasia to pewnie nie....

Oczekujaca jak sie masz?
 
Wszystkie pouciekały na tego fejsbuka:D
Teraz nawet jak któraś urodzi to sie nie dowiem.

A moze Zuza tu zaglada? Co u Ciebie?
Bo kasia to pewnie nie....

Oczekujaca jak sie masz?
Leze i pachne... tak jak kazala lekarka. Ogladam filmy. Wlasnie z mezem ogladamy "lustra" mimo, ze juz widzielismy, ostatnio "starsza pani musi zniknac" no i tak czas leci. Maz ma urlop w tym tyg wiec jest mi razniej. ;)
Dzis nawet wybiore sie do biblioteki uzupelnic zapasy książek na najblizszy czas.
Brzuch nadal boli, raz mniej raz bardziej, chyba taka moja uroda... do tego co 2-3dni mam jakis dziwny sluz... wizyte man we wtorek to podpytam co to moze byc... no i tak czas leci.

Ja tu zagladam jakby co i jak cos istotnego u mnie to i pisze ;)

A co u Ciebie?
 
Olka ja kupuje sznycle z fileta z indyka, na posmarowanej oliwą patelni chwile podsmażam, zalewam woda i duszę pod przykryciem. To sie szybko robi. A kaszotto to robie mieso z uda indyka na gulasz, podsmażam, dolewam wode i duszę, dosyouje warzywa i jak sa gotowe to mix kasz i juz :)


Mnie ten fejsbuk srednio odpowiada, za dużo tych postów, gubi się tam wszystko... Tutaj zaglądałam raz na parę dni i wszystko wiedzialam a tam mi się to gubi w setkach komentarzy...
 
madagos dzięki za plan dnia co jesz :) a obiady to na parze gotujesz np. tego indyka czy kotlet smażony z indyka to jest czy gulasz czy jak?

Colorado ile Bruno już ma ?
Bruno 17 listopada skończył 3 m-ce :) stara dupka z niego [emoji23]

Oj ja indyka to uwielbiam takiego obsmażonego lekko i długo duszonego z cebulą z papryką z przyprawami i pod przykryciem [emoji4]
 
Ja ostatnio usunęłam apke bb bo potrzebowałam wolne miejsce w pamięci tel i zapomniałam że można przecież przez www zajrzeć ;)
Oluchapoducha jak synuś?Ja karmiłam piersią co prawda tylko 3m ale też nic waga się nie ruszyła. I uwierz że nie tylko Ty jesteś otyła...Ja też... Niestety :(
Kattaya jak tam Twój diabełek? A jak starsza córa? Podoba jej się na studiach? Jak Twoja noga? U mnie już 5m ciąży,w poniedziałek dowiedziałam się że będzie córeczka ❤
 
reklama
Oczekujaca ja niezmiennie trzymam za Ciebie kciuki i wierze, ze będzie dobrze.
U mnie bez zmian, glowa totalnie zablokowana. Muszę chyba wymienić, to moze coś ruszy.:D
Tak, ze jak już sie licytujecie kto otyły to ja się zgłaszam.

Zuza gratuluje dziewczynki:) Cudnie. Cieszysz sie prawda? Ale te miesiace lecą...
Mój diabełek niezmiennie diabełkiem pozostaje i chyba tu sie niewiele zmieni. Mam nadzieje, ze to nie będzie jakieś adhd. Ona minuty w miejscu nie usiedzi, wszędzie jej pełno, ciagle w ruchu. Tak poza tym to madra dziewczynka, mówi już zdaniami, zna kolory, trochę liczy.
Starsza zadowolona ale na szczęście co dwa tygodnie do mamusi przyjeżdza:p Przynajmniej z tęsknoty nie usycham.
Noga boli nadal, za tydzień zaczynam kolejną serie rehabilitacji. Nie wiem czy to coś da bo ja sie obawiam, że po prostu za cieżka jestem i tyle.
 
Do góry