reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Wiemy już coś więcej odnośnie bioderek Tosi. Okazuje się, że te dwa miesiące w gipsie były na marne, bo mimo, że bioderka były unieruchomione, to ciągle główka wyskakiwała z panewki po założeniu gipsu. Lekarz ma się skonsultować w poniedziałek z kierownikiem oddziału i przedyskutować rozwiązania, ale najprawdopodobniej czeka nas jeżdżenie do Poznania na konsultacje i operację, bo tam jest klinika o wyższym stopniu referencyjności, a tu już nic więcej nie zrobią. Coś przeszkadza główce kości trzymać się w panewce i trzeba będzie otworzyć i ustawić bioderka podczas operacji. Teraz ma gips, ale tylko, żeby trzymał bioderka w pozycji na żabkę, nie spełnia funkcji leczniczej. Nie mam już sił... Nasze pierwsze dziecko i od razu z grubej rury...
 
reklama
Paula to straszne!!! Tyle czasu męczy się maleństwo i Wam jako rodzicom też jest ciężko a to na marne. Który szpital w Poznaniu?
 
To wiem który. Kuba miał tam usg bioderek jak był noworodkiem, bo mieszkaliśmy w pobliżu. Teraz leży tam moj wujek który ma niedowład lewej ręki i lewej nogi po udarze.
 
Bruno przyszedł na świat po 9, z małą obsuwą, były komplikacje ze mną, ale maluch cały i zdrowy. Uwielbia wisieć na cycu, śpi wtedy jak aniołek, cały czas jest ze mną z mała przerwą na badania :)

Jest absolutnie śliczny, nie mam fotki bo nie mam jak zrobić jeszcze, leżę do 15, potem pionizacja i ogarnę foto :)

Mały wg USG na przyjęciu miał ważyć 3,6 kg, a waży 2,9 kg i ma 53 albo 54 cm wzrostu [emoji3] malusieńki jest :)
Gratulacje!!!!
Toż to mała kruszynka. Nie dziwne że brzuszek był malutki [emoji4]
A Ty jak się czujesz????
 
reklama
Wiemy już coś więcej odnośnie bioderek Tosi. Okazuje się, że te dwa miesiące w gipsie były na marne, bo mimo, że bioderka były unieruchomione, to ciągle główka wyskakiwała z panewki po założeniu gipsu. Lekarz ma się skonsultować w poniedziałek z kierownikiem oddziału i przedyskutować rozwiązania, ale najprawdopodobniej czeka nas jeżdżenie do Poznania na konsultacje i operację, bo tam jest klinika o wyższym stopniu referencyjności, a tu już nic więcej nie zrobią. Coś przeszkadza główce kości trzymać się w panewce i trzeba będzie otworzyć i ustawić bioderka podczas operacji. Teraz ma gips, ale tylko, żeby trzymał bioderka w pozycji na żabkę, nie spełnia funkcji leczniczej. Nie mam już sił... Nasze pierwsze dziecko i od razu z grubej rury...
Biedna :( ucierpi się maleństwo :( ehhh
Ale musicie być silni dla niej i zrobić wszystko co w waszej mocy.
 
Do góry