oluchapoducha
Fanka BB :)
Mimo wszystko już się zdenerwowałam tym faktem :/ musze koniecznie z tym lekarzem porozmawiac, ale kurde na tej izbie przyjec nawet do gabinetu nie prosi, tylko stoje z tą teczką i z nim rozmawiam przy wszystkich na korytarzu, chcę mu pokazać kilka dokumentów nie mam gdzie tej teczki odłożyć żeby na spokojnie mu powiedzieć i pokazać o co chodzi. On tylko przychodzi sprawdza ktg, aha ok daje stempel i mowi kiedy następne ktg i ucieka...
z drugiej strony te moje usg widziało kilku lekarzy i nikt nic nie komentował że złe czy coś. Mąż to mi mówi żebym nie wariowała i przestała czytać w necie. Może do jutra doczekam, jak coś będzie nie tak to pojadę dziś
z drugiej strony te moje usg widziało kilku lekarzy i nikt nic nie komentował że złe czy coś. Mąż to mi mówi żebym nie wariowała i przestała czytać w necie. Może do jutra doczekam, jak coś będzie nie tak to pojadę dziś