Otyłość w ciąży

[oluchapoducha]

ok, jak się coś zadzieje to wygodniej mi będzie smsa przesłać do aishy
na razie mnie gania do wc. a tak w nocy się obudziłam, w kuchni siedziałam i patrze jaka pełnia księżyca no może się coś w końcu zacznie u mnie czy aishy już się stresuje
Fajnie że madalena ma już małego przy sobie

 

[justka0087]

Olucha a bóle masz juz regularne?

 

[marietta1981]

Madlena moje gratulacje

 

[oluchapoducha]

nie regularne, tak co godzinę dwie mnie złapie ból, podbrzusze plus krzyż,

 

[aisha272]

Olucha to może jeszcze nic nie być, ale lepiej jedź na ip. I nie daj się znowu wykopać.

 

[Jeraha]

Madalena gratuluje! zazdroszcze ci normalnie)
olucha trzymam kciuki jednak pełnia działa

 

[oluchapoducha]

jutro mam planowe ktg, wiesz jak nie będzie potrzeby to ja wcale nie chce zostawać w szpitalu i tam czekać na poród, wole w domu. Już spędziłam 5 dni na patologii ciąży i dziękuje bardzo.
Ale wiem że po ktg zostawiają babki jak coś się dzieje to przyjmują na porodówkę czy gdzie tam wolne miejsce jest.
Chciałabym tylko zdążyć urodzić nim mąż rozpocznie pracę, a już dostał skierowanie na badania do nowej firmy.
Jestem spokojna jak jest ze mną w domu że w każdym momencie pojedzie ze mną na poród, a tak to będę w stresie jak on będzie w pracy. Będę dzwonić do niego w razie co.

 

[aisha272]

No to powiem ci olucha że ja właśnie wolę się położyć na patologii, bo jestem przerażona możliwością przenoszenia ciąży, Zwłaszcza, że mam już mało wód (na granicy 5AFI) i łożysko w 3 stopniu, czyli mało wydajne. Nie boję się szpitala, będę się tam czuła bezpieczniej, bo mi 3 razy dziennie ktg zrobią. Może dlatego, że jeszcze nigdy w szpitalu nie leżałam
No ale paraliżuje mnie lęk o dziecko, zwłaszcza po tej historii z Zabrza (kobita jak się okazuje ma sepsę i obrzęk mózgu i prawdopodobnie nie wyjdzie z tego) , moja lekarka też by wolała bym była pod stałą kontrolą.
Jakoś wytrzymam - mam forum i was

Mój mąż pracuje codziennie do 15, o 5 wychodzi już z domu. Boję się, że do porodu to taxi będę jechać. A w dodatku coś go bierze, kaszle i ma katar i martwię się że mnie zarazi, albo go na porodówkę nie wpuszczą.
Ehh normalnie kłębek nerwów we mnie

 

[oluchapoducha]

hmm... ja też mam 3 stopień dojrzałośći łożyska, ilosc plynu owodniowego prawidłowa te usg mam z 12 stycznia.
Ja też się już denerwuje na koniec wszystkim :/
Nikt mi nic nie mówił na wypisie na temat łożyska, kilku lekarzy widziało te usg i nikt mi nie powiedział że to znaczy mało wydajne... boże zwarjuje zaraz, co lekarz to co innego można się dowiedzieć, a Tobie tak lekarka powiedziała?

 

[aisha272]

Wiesz to ze jest e 3 fazie jeszcze o Niczym nie świadczy. Choć w każdej chwili może się to zmienić. Ważne są jeszcze przepływy pepowinowe. Ale im dłużej łożysko jest zwapniale tym gorzej dla przepływow i dzidzia może nie dostawać tyle pokarmu ile potrzeba. Dlatego ona woli bym była w szpitalu, zwłaszcza ze słabo ruchy czuje ostatnio.