Hej Dziewczyny,
no u mnie z seksem to tez roznie bywa, ochoty nie mam chyba ze sie maz postara 'mnie zdobyc', za to on ma ciagle ochote. Musi zadowolic sie raz w tygodniu. Niestety ja sie troche boje bo nie wiem czemu ale dostaje jakichs dziwnych skurczow w dole brzucha
Ale na poczatku ciazy, z powodu ciaglych mdlosci mialam awersje to wszystkiego, nie tylko jedzenia - do zapachow, kolorow ubran
, sposobu w jaki ulozyla sie posciel na lozku, wlasnie roznych aktywnosci...przeszkadzal mi nawet maz obok...masakra, biedaczek, jak on sie musial wysilac zeby nic mi nie przeszkadzalo, zaden jego zapach, albo jakis inny, albo moment dnia, zimno/za goraco i setki innych..ale czego sie nie robi zeby miec odrobine zony.
Teraz wymiotuje tylko rano na czczo (21 tydzien) i apetyt mam lepszy, mdli mnie mocno jesli nie zjem co 2 godz, jem wiecej warzyw ale zaobserwowalam nowe rzeczy, oczywiscie bojac sie czy sa normalne:
- jestem czesciej glodna, co 2 godziny musze cos zjesc, chyba ze zjadlam jakis wiekszy posilek, to co 3, ale musze bo inaczej mdlosci, rozdraznienie i ogolnie masakra
-mam bol w..kroczu, i tez wystraszylam sie czytajac fora w necie ze to objaw przed porodem...teraz inne laski w ciazy u mnie w pracy mowia ze tez to maja, ze sie sciegna rozciagaj i trzeba na duzej pilce gimnastycznej sie ' gibac' codziennie ->zakupy w toku i zobaczymy czy pomoze, na razie bol jest spory i dokucza mi
-od paru dni mam jakis taki ciezki oddech, czsami nie moge do konca wziac oddechu
oczywiscie mam nerwice ze zaraz zemdleje albo dostane zawalu.
- nie czuje zadnych ruchow jeszcze, nawet jakichs tam niby gazow, jak to sie okresla pierwsze ruchy
-malo sikam - zaczelam pic bardzo duzo, np wczoraj obserwowalam, do 12 w pracy wypilam juz 1,5 l czystej wody i sikalam tylko raz! przed ciaza pilam mniej i sikalam wiecej...moze to jest przyczyna ze waga jednak u mnie rosnie a ubrania robia sie coraz ciasniejsze, bo jesli chodzi o jedzenie to jem slodycze rzadko teraz i malo, nie najadam sie na noc, w nocy nie jem i w ogole nie jem az tak duzo, mimo ze czesto...wiec mam cicha nadzieje oby wiekszosc z tej wagi, procz dziecka itd, to byla ta nieszczesna woda
No i przeraza mnie ze dopiero polowa ciazy a juz te wszystkie objawy...jak ja bede potem oddychac, spac, przekrecac sie w nocy, jak juz teraz mam problemy, mimo ze brzuch, jak to inni mowia, nie jest taki duzy (dla mnie jest...ubrania coraz mniejsze)
W czwartek mam USG 3D i mam nadzieje ze wszystko okaze sie dobrze.