reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Martusia wiem właśnie, że cesarzowe narzekają na fałd skórny nad blizną, którego (odpukać;) ja nie mam... rana mi się z lewej strony paprze, bo sprzedali mi bakterie, ale bardziej chodzi o obrzęki, które się robiły/robią (?) w jamie brzusznej w otoczeniu cięcia... przez to rana nie może się zagoić- ja nie mogę do tego dopuścić- żeby ten płyn co się zbiera miał ujście. co do wagi, ja już z siebie jestem zadowolona, co do jedzenia- mój żołądek dalej jest wybiórczy, poza tym brak apetytu, i dieta karmiącej- zero smażonego lekko i na temat :p i brzuch wygląda chyba lepiej niż przed ciążą :p ale brakuje mi jeszcze sprawności fizycznej i będzie dobrze :)
 
reklama
Uff skonczyłam czytac 3 tom trylogii o Grey-u. cudna ksiazka polecam. Mozna se pomazyc o takiej miłosci...

U mnie bez zmian, konczy sie @ dzis na wadze 95,3 co mnie bardzo cieszy a przez ksiazke jak zjadłam sniadanie tak do teraz nic nie jadłam bo chciałam skonczy i wcale mi sie nie chce jesc:-)
 
Cześć:)
Choć nie wiem czy ktokolwiek odpowie na powitanie. Cicho tu i nie ma co poczytać:(
co robicie, że Was nie ma?
Ewelina co u Was???
Kłaczek a Ty gdzie się schowałaś?
A Reszta koleżanek???
Miłego popołudnia życzę.
 
Hej dziewczyny

Ja jestem i zagladam ale jakos nie ma co pisac :( Z niecierpliwoscia czekam na @, niby juz 9dpo jesli wogole byla. Poza tym w domu ciagle cos do roboty i problemy z kotka znowu, okazalo sie ze ma permanentna rujke i zeby ja wysterylizowac dajemy jej leki zeby to zatrzymac i wtedy ciachac. Dzis juz troche lepiej,ale strasznie sie wymeczyla przez prawie miesiac ciagle w rujce ;( Z drugiej strony troche szkoda bo w rujce byla taaaka kochana :p A dzis juz z powrotem zatapia w nas kły ;) Poza tym mam dola i wg Mojego mam PMSa bo sie wnerwiam i rycze co chwile, a z jego obserwacji juz daawno taka nie bylam wiec oby cos sie w koncu ruszylo.

Ide na all szukac jakis fajnych zatyczek do uszu, bo Moj tak chrapie ze szalu dostaje, a te co mialam juz sie zuzyly;)
 
No od razu lepiej:)
My dziś z rybiatą sami w domu i mimo, że przy małej jest co robić to jakoś nie ma do kogo gęby otworzyć:)
Tak się chciałam za dietę wziąć, że z tego myślenia napoleonkę zrobiłam hehe.
wiem, że grzech, ale...:p
 
Marta Fajnie, że waga w dól, bo i Ty zapewne lepsze samopoczucie masz ;)

Akeake Oby się ruszyła u Ciebie @ i będziesz mogła staranka od nowa zacząć ;)

Ania Ja dzisiaj akurat gości miałam :p to wiesz ktoś mi odpowiadał, a nie monolog do dziecia swego prowadziłam :p

Ja miałam kryzys laktacji- mam nadzieję, że już zażegnany bo i dla mnie i Juli męczący :/ i z raną lepiej :) także humor lepszy- teraz pozostaje mi tylko wrócić na mieszkanie i będę ze swoim już zupełnie szczęśliwa ;)
 
Julka 1.02.2013r

DSCF0170.jpg
 
Indziorka, sliczna Julcia :) Fajnie ze u Ciebie lepiej z ta rana, zdrowka zycze i aby problemy z laktacja nie wracaly ;)

Marcia, zazdroszcze Ci tej wagi, mi jakos nie idzie w dol, choc sie dziwie bo ciuchy sa troche luzniejsze jakby a jak wczoraj zalozylam takie zimowe buty na łydke to jakos tak luzne byly choc zawsze za ciasne, moze mi woda zeszla jakos z organizmu czy cos. I mam do Ciebie pytanko, bo pamietam ze wspominalas cos o zylakach kiedys. Bo ja mam na prawej nodze,tak mi sie ciagnie od lydki az na wew. strone uda, takie jakby koraliki sine,to sa zylaki? Bo pajaczki to nie zylaki,no nie? I sie martwie bo mnie okropnie boli ta noga ostatnio, lykam w razie czego jakas tam diosmine czy cos, ale mam stracha czy nie jakis zakrzep.

Ale mnie cos dzis muli podbrzusze chyba ide spac zaraz ;p
 
reklama
Akeake Się śmieje do swojego, że córa nam się udała ;) Dziękuję ;) A u Ciebie może waga nie leci, bo rzeczywiście na okres Ci się zbiera? a wtedy organizm więcej magazynuje wody i jesteś napuchnięta ;) I problemy z laktacją jeśli wierzyć położnym wrócą, za trzy tygodnie i ok 3 miesiąca Julki :) ale zobaczymy co to będzie :) No ja mam nadzieję, że z tą raną koniec przygód, bo czuję się ja kaleka, młodej wykąpać nie mogę, rzeczy nosić nie mogę :/
 
Do góry