reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

reklama
łeb na podwórku może urwać ;)

ja najdłuższe spacery mam do sklepu i z powrotem bo mnie zaraz brzuch boli, a o plecach to już nic nie mówię :/
 
Miałam dzisiaj kolejne - 14-ste USG w tej ciąży:) Mała ma 325 gram:D Byłam dzisiaj umówiona do lekarza rodzinnego, tam zbadał mi serce, stwierdził, że wyśle mnie na ekg i mam wejść bez kolejki, odjechałam przed gabinetem, zrobili mi ekg, stwierdzili tętno 100 i dali skierowanie na Polną:D(Specjalistyczna Klinika Ginekologiczno-Położnicza w Poznaniu), przyjechała po mnie karetka transportowa i zawieźli mnie na Polną, na Polnej stwierdzili, że serce moje to nie ten szpital, więc po zobaczeniu czy z małą wszystko okej wezwali następną karetkę, która wow tym razem "na bogato", czyli na sygnale odwiozła mnie do szpitala wojewódzkiego w Poznaniu, tam zrobili mi następne Ekg, stwierdzili, że w porządku i wysłali do domu:)


Krakowianka_12, ja Ci dam kopa za to, że zjadlaś sama, a się nie podzieliłaś! O! Oooo!!

nadalka, witam w klubie, co prawda ja sklep mam blok obok, ale nie chodze dalej, bo za szybko się męczę. Pewnie byłoby inaczej gdybym nie leżała miesiąc w łóżku z powodu krwiaka, bo przez to mam taką słabą kondycję..

Ayni, mnie nawet nie kusi, żeby spróbować, bo jak mam spróbować na dwóch pieluszkach i prać je osobno to szkoda mi wody i proszku:D


Dziewczyny, czy któraś z Was myślała np. o uszyciu dla dziecka pościeli, przybornika czy maskotki w czasie ciąży?? Mam ochotę uszyć sobie przybornik na łóżeczko taki jakbym chciała i zastanawiam się czy gra jest warta świeczki:D
 
Ostatnia edycja:
14 usg ! wow, u mnie w Holandii nie zdaza sie to prawie w ogole. sukcesem jest 4,5 badan usg! wow!! zostalabys tu rekordzistka!

kochana jakbym ja miala maszyne, to juz dawno chodzilabym w sukienkach, ktore istnieje tylko w mojej wyobrazni. Rob! Co Ci szkodzi, ciaza dziala na kobiety kreatywnie!
 
14 usg ! wow, u mnie w Holandii nie zdaza sie to prawie w ogole. sukcesem jest 4,5 badan usg! wow!! zostalabys tu rekordzistka!

kochana jakbym ja miala maszyne, to juz dawno chodzilabym w sukienkach, ktore istnieje tylko w mojej wyobrazni. Rob! Co Ci szkodzi, ciaza dziala na kobiety kreatywnie!

Wiem, że zostałabym rekordzistką, zauważyłam to na wątku u dziewczyn, które też mają termin na sierpień... Ilość USG policzyłam wczoraj. W karcie ciąży mam już zajęte 7 rubryk z 12 i już wiem, że będę miała następną kartę... To przez krwotoki, plamienia i krwiaka...

Podzieliłam się z moim pomysłem z mamą i stwierdziła, że to nie takie proste, bo trzeba wszyć zamek przecież np. w pościel.. Mam maszynę, więc nie ma z tym problemu, chciałabym dla dzidzi też coś szyć, ale kompletnie nie wiem gdzie się zaopatrzyć w taki miękki materiał na dziecięce ciuszki.. Szukam takiego przybornika na łóżeczko w którym po jednej stronie będę miała długą kieszeń na pieluszki, a po drugiej kieszonki na kosmetyki do przewijania. Nie ma takiego na allegro, a z moim kręgosłupem ułatwiłoby mi to sprawę w przewijaniu.
 

Ktoras napisala, ze w 3 trymestrze tyje sie najmniej.. Nie wiem, moja pierwsza ciaza, ale w ja spotkalam sie z artykulami, gdzie bylo napisane ze w 3 wlasnie najwiecej, bo wtedy dziecko duzo przybiera na masie... Okaze sie. Ale mysle, ze w lato lepiej chodzic w ciazy niz zima . Lato = wiecej ruchy i mniejszy apetyt przez cieplo.
Ja pisałam o tym trzecim trmestrze, bo to gdzieś przeczytałam... może i masz Ty rację i ten artykuł co przeczytałam...jak sobie tak myślę... może w trzecim trymestrze to co tyjemy (oczywiście bez naszego obrzarstwa) to właśnie waga dzidzi... a na początku to cały organizm się przestawia, to dzidziolek, łożysko, jakieś wody płodowe, powiekszone piersi i w ogóle zatrzymana woda no i tłuszczyk u tych co go w ogóle nie mają:-D latem ja mam dooobry apetyt, ale na chłodniczki i owoce... w sumie całą tą zimę też:rofl2: mama dziwnie na mnie się patrzyła jak tu mrozy -20 a ja składników na chłodnik szukałam:)
trzymajmy się tej optymistycznej wersji z wysysaniem! :)
a co do zrzucania po - w trakcie karmienia trudno odstawic weglowodany, nie powinno sie, ale sa lepsze i gorsze cukry. sprobuje ograniczyc to, co biale, tak jak ta moja kolezanka - czyli mąkę, cukier i mleko
a poki co w ciąży mam na mleko straszna ochote non stop ;)
Nie wyobrażam sobie życia bez mleka... :) i na pewno nie odstawie, węgle też nie są straszne ale z umiarem!
Właśnie zjadłam pół bombonierki ......o zgrozo!!!!!!!!!!:no: Dajcie mi kopa za to:tak:
No ładnie dokarmiasz swoją dzidziulkę :-p czyżby córeczka się zapowiadała:eek:?
Dziewczyny, czy któraś z Was myślała np. o uszyciu dla dziecka pościeli, przybornika czy maskotki w czasie ciąży?? Mam ochotę uszyć sobie przybornik na łóżeczko taki jakbym chciała i zastanawiam się czy gra jest warta świeczki:D
Ja myślałam bo zamaniła mi się cała biała pościel a wszystkie są z aplikacjami, ale nie wiem czy nie przeliczę się ze siłami. Ale odkładam to na maj jak będę już w domu siedziała:)
 
emnaai pisze:
Ja myślałam bo zamaniła mi się cała biała pościel a wszystkie są z aplikacjami, ale nie wiem czy nie przeliczę się ze siłami. Ale odkładam to na maj jak będę już w domu siedziała:)

Cała biała pościel?? A mi się podoba właśnie taka z aplikacjami z misiem:) Ale jakby uszycie wyszło to byłabym chyba bardziej dumna hehe
 
Witam wszystkie otyłe i nie ;-) mamusie. Przygarniecie? Spodziewam się własnie drugiego dzidziusia i powoli liczę plusowe kilogramy :-)

Dodatkowym balastem się nie przejmuję. Należę raczej do tych chudawych. W pierwszej ciązy przybrałam 15 kg i już byłam pewna, że po ciąży czeka mnie zmienianie całej garderoby, a już trzy miesiące po porodzie wróciłam do wagi wyjściowej (47 kg przy 160 wzrostu), a potem chudłam jeszcze bardziej.
Podjadania po dziecku nie rozumiem - ja tam dziecięcych papek nie lubię, a i wafle ryżowe jakoś mnie nie kręcą - do ok roczku jedzenie dziecięce nie jest zbytnio atrakcyjne dla dorosłego;-) No i dzieci zapewniają dość dużo ruchu - najpierw spacery z wózkiem/chustą, potem bieganie za uciekającym berbeciem.

Widziałam, że rozmawiałyście też o pieluchach wielorazowych. No więc - ja używam i jestem bardzo zadowolona. Zaczęłam dość późno - córka miała ok 6 miesięcy jak kupiłam pierwsze sztuki i tak do roczku kompletowaliśmy zestaw otulaczy i wkładek. I pewnie z nowym dzidziusiem też przez pierwsze 2-3 miesiące będziemy używać jedno (zwłaszcza jeśli będzie tak kupska walił, jak starsza siostra :sorry:), ale potem na pewno przejdziemy na wielo. Są bardzo wygodne, zdrowsze dla dziecka i środowiska i wychodzą w sumie zdecydowanie taniej niż pampersy. No i są ładniejsze :sorry:
A z tymi otulaczami - wkładkę można wsadzić do środka (wtedy dziecko ma sucho) albo położyć przy pupie (nie mikrofibrę, bo wysusza skórę; można bambus/tetrę). Otulacza można użyć dwa razy - jeśli nie jest za bardzo zasikany, ale wtedy już lepiej położyć wkładkę przy pupie, a nie do środka.
 
reklama
Hej dziewczyny, ja mam już z górki i nie wiem jak wytrzymam do czerwca, to jest jakiś koszmar, brzuch strasznie mi ciąży.
Na szczęście nie bolą plecy, jedynie pachwiny.
I zaczynam mieć lęki porodowe - próbujecie siłami natury czy wybrałyście cesarkę?
 
Do góry