Dorocia83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2022
- Postów
- 1 764
Wstyd to jest kraść!Oj Dorcia no nie wiem z tą wagą,mi jest wstyd nawet mówić ile ważę ale ponad stówę i aż dziwne bo szczerze jakoś nie wyglądam aż tak strasznie zawsze lekarz się dziwił że tyle aż jest, co do wagi to po porodzie pragnę ostro wsiąść się za siebie ,mam nadzieję że będę karmić piersią no chyba że znów laktator i butla tak było z córką ,8 miesięcy sciagalam pokarm ale i waga też poszła w dół wtedy w szybkim czasie. Jeżeli chodzi o cukrzycę to w następnym tygodniu mam tą nieszczęsna glukozę ,no chyba że jeszcze w ten piątek mnie wcisną to będzie szybciej , prawdę mówiąc liczę że może mnie ominie cukier na czczo zawsze mam w granicy 75-80 ,ale to żaden wyznacznik . Co do wysiłku i czy mi ciężko to chyba nie specjalnie owszem szybko się męczę ale jestem w miarę sprawna jedyne co to okropnie od miesiąca mnie męczy ból brzucha a właściwie to nie wiem czy żołądek czy jelita w każdym razie po każdym posiłku max 30 minut i już mnie kręci na dwójkę . Jem praktycznie normalnie wcale nie więcej na słodkie nie mam ochoty więc bardzo sporadycznie coś zjem jak np. loda . Kawy nie piję od 3-4 miesięcy tylko raz zbożową do śniadania bo rano zawsze musiała być kawa więc taki zamiennik . Powoli też kupuję rzeczy dla dziecka bo wszystko po córce rozdałam szczerze ta druga ciąża to dla nas ogromna niespodzianka.
Nie utnę siebie ani nie zmniejsze, a waga to efekt nie tylko obrzarstwa ale i chorób i zaburzeń, które np u mnie występują.
Ciąży również nie planowałam, zaszłam w nią więc uważam na siebie w każdy możliwy sposób. I mimo że nieprzekraczam 2tys kalori dziennie mam już plus 10kg. Startowałam z 134kg.
Oczywiscie dumna z siebie nie jestem, gdybym miała wybór, nie ryzykowałam zdrowia własnego ani tej niespodzianki pod serduchem.
Kiedyś ktoś trafi na nasze wpisy i będzie wiedział że nie jest pierwszym takim przypadkiem