reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Fajnie, a imię już wybraliście ? 😀
A jak ruchy dziecka ? Wyczuwasz ? Bo czytałam o tym, że przez otyłość nie czuć ruchów dziecka. Ja jak wcześniej pisałam dopiero rozpoczynam starania o dzidziusia i mam nadzieję, że się uda.
Ja nigdy nie miałam problemów z zaakceptowaniem siebie, ale też jestem ciekawa jak to będzie, siostra mojego męża jest aktualnie w ciąży, ale ona to mega szczupła laska ledwo 50 kg wagi i wszyscy dookoła zachwycają się jak pięknie wygląda i ma taki śliczny brzuszek, a ja pewnie będę chodzić jak wieloryb jak już się uda. Ale mam to gdzieś najważniejsze aby się udało i dziecko było zdrowe.
Wojtek będzie, imię wybrane od dawna hehe 😊 co do ruchów to mam łożysko na przedniej ścianie ale mimo to poczułam szybko ruchy koło 18 tygodnia, teraz już ma mało miejsca i już nie ma takich intensywnych kopniaków a bardziej rozciąganie przeciąganie... Chociaż ostatnio spanikowałam i jechałam na sor bo nie wyczuwałam jeden dzień ale na szczęście było ok z dzidziusiem. Już bym chciała być po porodzie bo im dalej w las tym bardziej swiruje...
Ja po poronieniu nie mogłam zajść tak szybko.. Blokada w głowie chyba była... Poroniłam w 2018 w listopadzie .. A teraz w ciążę zaszłam listopadzie 2019.. Trochę to trwało... Ale powiem Ci ze właśnie wtwdy odpuściłam.. Od poronienia rok ale staraliśmy się jakoś 8-9 miesięcy i zaczynałam świrował że tyle czasu u i nic... Jak odpuściłam zapisałam się z koleżankami na zumbe, i przede wszystkim zapisałam się do gin na monitorowanie cyklu. Mimo że niby ginekolodzy po roku starań widzą problem i robią coś w tym kierunku to Już te 8-9 miesięcy starań było dla mnie dużo i pomyślałam że akurat jak coś jest nie tak to do roku jakoś może się ustabilizuje ogarnie organizm. Ale pyklo odrazu w pierwszym cyklu na monitorowaniu było widać dwa pęcherzyki z cEgo owulacjia była tylko z jednego ❤️, a w razie kłopotów z owulacjia lekarze dają też zastrzyki na pękanie pęcherzyka więc warto poobserwować.. 😊Trzymam kciuki
 
reklama
O witam dziewczyny, tak sobie przeglądam forum a tutaj coś dla mnie😀 otyłość w ciąży... jakby o mnie 😀 Ja wszędzie spotykam szczupłe dziewczyny, zawsze miałam wrażenie że to ja jako jedyny grubasek w ciążę zaszłam, aż mi czasem wstyd... a tutaj taki wątek😀 mogę dołączyć?
Zapraszamy w którym tyg jesteś? Jak mija Ci ciąża?
 
Wojtek będzie, imię wybrane od dawna hehe 😊 co do ruchów to mam łożysko na przedniej ścianie ale mimo to poczułam szybko ruchy koło 18 tygodnia, teraz już ma mało miejsca i już nie ma takich intensywnych kopniaków a bardziej rozciąganie przeciąganie... Chociaż ostatnio spanikowałam i jechałam na sor bo nie wyczuwałam jeden dzień ale na szczęście było ok z dzidziusiem. Już bym chciała być po porodzie bo im dalej w las tym bardziej swiruje...
Ja po poronieniu nie mogłam zajść tak szybko.. Blokada w głowie chyba była... Poroniłam w 2018 w listopadzie .. A teraz w ciążę zaszłam listopadzie 2019.. Trochę to trwało... Ale powiem Ci ze właśnie wtwdy odpuściłam.. Od poronienia rok ale staraliśmy się jakoś 8-9 miesięcy i zaczynałam świrował że tyle czasu u i nic... Jak odpuściłam zapisałam się z koleżankami na zumbe, i przede wszystkim zapisałam się do gin na monitorowanie cyklu. Mimo że niby ginekolodzy po roku starań widzą problem i robią coś w tym kierunku to Już te 8-9 miesięcy starań było dla mnie dużo i pomyślałam że akurat jak coś jest nie tak to do roku jakoś może się ustabilizuje ogarnie organizm. Ale pyklo odrazu w pierwszym cyklu na monitorowaniu było widać dwa pęcherzyki z cEgo owulacjia była tylko z jednego ❤, a w razie kłopotów z owulacjia lekarze dają też zastrzyki na pękanie pęcherzyka więc warto poobserwować.. 😊Trzymam kciuki
To tym bardziej gratulacje, że się udało to wymarzony i wyczekany Wojtuś 😀 Ja poroniłam w 2016 a cieszyliśmy się z mężem mega że będziemy mieli dziecko minęły 4 lata i dopiero zaczynamy starania, bo ja ciągle wymyślałam jakieś wymówki, bo boje się że będzie coś nie tak. Teraz staram się myśleć pozytywnie. Mam jeszcze taki problem, że w mojej okolicy nie ma porządnego szpitala, nasz szpital ma niezbyt dobre opinie i o ile mogę sobie wybrać inny do porodu itd to nigdy nie przewidze tego, że coś się będzie działo i będę musiała tam wylądować, bo do większego miasta do jakiegoś lepszego szpitala nie zdążę dojechać. Tym bardziej, że kobiety które są większe u mnie i mają dzieci z reguły tu nie rodziły tylko w innych szpitalach. A Ty skąd w ogóle jesteś jeśli można widzieć ? Jeśli nie chcesz mówić miejscowości, miasta to może.jakas okolica ? 😀
 
Zapraszamy w którym tyg jesteś? Jak mija Ci ciąża?
Dzięki dziewczyny😀 Jestem 18/19tc ciąży. Oj nie jest ta ciąża łatwa i przyjemna dla mnie. W pierwszym trymestrze sporo plamień i krwawień, już parę razy myślałam że już,, po wszystkim,, ale na szczęście jest ok. Potem badania prenatalne i kolejna załamka. Na szczęście ostatecznie ok. No i trwam w ostrożności, cieszę się i boję jednocześnie 😬 Dodam, że nie jestem niedoświadczoną, bo to moja czwarta ciąża, każdej towarzyszyła otyłość. Pierwsza od wagi 82 do 102, druga 84 do 108, trzecia od 98 do 102 zakończone obumarciem w 18tc a teraz niespodzianka, nie przygotowałam się kompletnie i zaczęłam przy wadze 102, obecnie 106 na liczniku, 160cm wzrostu więc jestem taka baryłka. Strata dodaje niepewności i wzmacnia strach, ale staram się jakoś przezwyciężyć i myśleć pozytywnie z nadzieją na szczęśliwe rozwiązanie. Jeśli chodzi o samo zajście w ciążę to jak pisze Onka4419
.. A teraz w ciążę zaszłam listopadzie 2019.. Trochę to trwało... Ale powiem Ci ze właśnie wtwdy odpuściłam...
Najlepiej odpuścić😀 W pierwszą ciążę zaszłam po diagnozie,, będzie problem z zajściem w ciążę,, nie wiem jaki miał być problem bo nie zależało mi wtedy na ciąży a po dwóch miesiącach dwie kreski. O drugą starałam się 1,5roku, chodziłam do ginekologa, łykałam clostilbegyt, w końcu straciłam pracę, więc przerwałam kurację i starania i po miesiącu byłam w ciąży. Trzecia to wynik wakacji, pełny luz, niestety stracona😢 i teraz też niespodzianka, nie myślałam że mi się to uda, bo wiek (u mnie 37) i waga umówmy się, że nie ułatwiają zajścia w ciążę...
 
Dzięki dziewczyny😀 Jestem 18/19tc ciąży. Oj nie jest ta ciąża łatwa i przyjemna dla mnie. W pierwszym trymestrze sporo plamień i krwawień, już parę razy myślałam że już,, po wszystkim,, ale na szczęście jest ok. Potem badania prenatalne i kolejna załamka. Na szczęście ostatecznie ok. No i trwam w ostrożności, cieszę się i boję jednocześnie 😬 Dodam, że nie jestem niedoświadczoną, bo to moja czwarta ciąża, każdej towarzyszyła otyłość. Pierwsza od wagi 82 do 102, druga 84 do 108, trzecia od 98 do 102 zakończone obumarciem w 18tc a teraz niespodzianka, nie przygotowałam się kompletnie i zaczęłam przy wadze 102, obecnie 106 na liczniku, 160cm wzrostu więc jestem taka baryłka. Strata dodaje niepewności i wzmacnia strach, ale staram się jakoś przezwyciężyć i myśleć pozytywnie z nadzieją na szczęśliwe rozwiązanie. Jeśli chodzi o samo zajście w ciążę to jak pisze Onka4419

Najlepiej odpuścić😀 W pierwszą ciążę zaszłam po diagnozie,, będzie problem z zajściem w ciążę,, nie wiem jaki miał być problem bo nie zależało mi wtedy na ciąży a po dwóch miesiącach dwie kreski. O drugą starałam się 1,5roku, chodziłam do ginekologa, łykałam clostilbegyt, w końcu straciłam pracę, więc przerwałam kurację i starania i po miesiącu byłam w ciąży. Trzecia to wynik wakacji, pełny luz, niestety stracona😢 i teraz też niespodzianka, nie myślałam że mi się to uda, bo wiek (u mnie 37) i waga umówmy się, że nie ułatwiają zajścia w ciążę...
Przykro mi z powodu straty tak dużej ciąży mogę spytać co się stało?
 
Dzięki dziewczyny😀 Jestem 18/19tc ciąży. Oj nie jest ta ciąża łatwa i przyjemna dla mnie. W pierwszym trymestrze sporo plamień i krwawień, już parę razy myślałam że już,, po wszystkim,, ale na szczęście jest ok. Potem badania prenatalne i kolejna załamka. Na szczęście ostatecznie ok. No i trwam w ostrożności, cieszę się i boję jednocześnie 😬 Dodam, że nie jestem niedoświadczoną, bo to moja czwarta ciąża, każdej towarzyszyła otyłość. Pierwsza od wagi 82 do 102, druga 84 do 108, trzecia od 98 do 102 zakończone obumarciem w 18tc a teraz niespodzianka, nie przygotowałam się kompletnie i zaczęłam przy wadze 102, obecnie 106 na liczniku, 160cm wzrostu więc jestem taka baryłka. Strata dodaje niepewności i wzmacnia strach, ale staram się jakoś przezwyciężyć i myśleć pozytywnie z nadzieją na szczęśliwe rozwiązanie. Jeśli chodzi o samo zajście w ciążę to jak pisze Onka4419

Najlepiej odpuścić😀 W pierwszą ciążę zaszłam po diagnozie,, będzie problem z zajściem w ciążę,, nie wiem jaki miał być problem bo nie zależało mi wtedy na ciąży a po dwóch miesiącach dwie kreski. O drugą starałam się 1,5roku, chodziłam do ginekologa, łykałam clostilbegyt, w końcu straciłam pracę, więc przerwałam kurację i starania i po miesiącu byłam w ciąży. Trzecia to wynik wakacji, pełny luz, niestety stracona😢 i teraz też niespodzianka, nie myślałam że mi się to uda, bo wiek (u mnie 37) i waga umówmy się, że nie ułatwiają zajścia w ciążę...
Również mi przykro z powodu Twojej straty, można widzieć co wyszło Ci w tej ciąży w badaniach prenatalnych ? Dzieciątko zdrowe ?
 
Przykro mi z powodu straty tak dużej ciąży mogę spytać co się stało?
Nikt nie wie co się stało, sama nie wiem, nagle serce przestało bić, lekarz kazał pogodzić się z tym, powiedział że matka natura wie co robi i nie należy nad tym rozmyślać. Musiałam się ogarnąć, ale pochowałam syna i często myślę o nim, moje dzieci również wiedzą że jest aniołkiem.
Również mi przykro z powodu Twojej straty, można widzieć co wyszło Ci w tej ciąży w badaniach prenatalnych ? Dzieciątko zdrowe ?
Teraz wyszło duże NT 4,2 i brak kości, wykonałam aminopunkcję i wstępni jest zdrowy syn. Trochę się uspokoiłam, ale strach już ze mną pozostanie... Inaczej podchodziłam do ciąży kiedy przechodziłam bezproblemowo i byłam młodsza, teraz z bagażem doświadczeń i po starcie jest ciężko. Mój mąż żartuje (tak myślę) że jeszcze córka i dość, ale to już nie na moje nerwy no i jestem coraz starsza i ta tusza.... Po ciąży będę musiała ostro wziąć się za siebie 😀
 
Nikt nie wie co się stało, sama nie wiem, nagle serce przestało bić, lekarz kazał pogodzić się z tym, powiedział że matka natura wie co robi i nie należy nad tym rozmyślać. Musiałam się ogarnąć, ale pochowałam syna i często myślę o nim, moje dzieci również wiedzą że jest aniołkiem.

Teraz wyszło duże NT 4,2 i brak kości, wykonałam aminopunkcję i wstępni jest zdrowy syn. Trochę się uspokoiłam, ale strach już ze mną pozostanie... Inaczej podchodziłam do ciąży kiedy przechodziłam bezproblemowo i byłam młodsza, teraz z bagażem doświadczeń i po starcie jest ciężko. Mój mąż żartuje (tak myślę) że jeszcze córka i dość, ale to już nie na moje nerwy no i jestem coraz starsza i ta tusza.... Po ciąży będę musiała ostro wziąć się za siebie 😀
Skoro dzieciątku przestało bić serduszko to chyba znaczy, że tak miało być, obyś teraz urodziła zdrowe, silne dziecko. Tego Ci życzę 😀 musisz się trzymać i być dobrej myśli.
Lekarze teraz powinni być coraz bardziej przygotowani i coraz lepiej na ciążę w wieku 40+ nawet, teraz ludzie coraz później decydują się na dzieci i to chyba nie jest nic dziwnego. To już raczej nie te czasy gdzie większość 20 latek w ciąży chodziło a w wieku 40 lat już zostawały babciami także nie jesteś jeszcze taka stara 😀
 
Skoro dzieciątku przestało bić serduszko to chyba znaczy, że tak miało być, obyś teraz urodziła zdrowe, silne dziecko. Tego Ci życzę 😀 musisz się trzymać i być dobrej myśli.
Lekarze teraz powinni być coraz bardziej przygotowani i coraz lepiej na ciążę w wieku 40+ nawet, teraz ludzie coraz później decydują się na dzieci i to chyba nie jest nic dziwnego. To już raczej nie te czasy gdzie większość 20 latek w ciąży chodziło a w wieku 40 lat już zostawały babciami także nie jesteś jeszcze taka stara 😀
Dziękuje, staram się myśleć pozytywnie😀 Czasem tak myślę że fajnie byłoby mieć już odchowane dzieci, myśleć o wnukach, ale ja nie należę do kobiet, które zachodzą łatwo w ciążę, toteż rozciągło mi się w czasie, który leci nieubłaganie szybko....
 
reklama
Dziękuje, staram się myśleć pozytywnie😀 Czasem tak myślę że fajnie byłoby mieć już odchowane dzieci, myśleć o wnukach, ale ja nie należę do kobiet, które zachodzą łatwo w ciążę, toteż rozciągło mi się w czasie, który leci nieubłaganie szybko....
No coś Ty już o wnukach ? Jeszcze będziesz miała na to dużo czasu, przestań 😀 na razie ciesz się z tego, że masz małe dzieci i jesteś jeszcze młoda kobieta. 🙃 Czas strasznie szybko mija i musimy doceniać to co mamy w danej chwili.
 
Do góry