reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

U mnie cukry w miarę stale, co może być zgubne
emoji14.png
niestety z tendencją do niskich cukrów... więc muszę pilnować by w odpowiednim momencie zjeść:)
No z tymi spadkami cukru to trzeba się pilnować
@91Asia no do mojej wymyślonej wagi jeszcze brakuje i skłamałabym gdybym powiedziała, że to nic takiego zgubić ponad 30kg ;) najtrudniej było zacząć, ale zrobiłam szybkie cięcie, a później reszta weszła sama w nawyk :) szybkie cięcie dotyczyło słodyczy- bo przez te cholery waga mi spadać nie chciała, bo z jedzeniem od nastolatki się pilnowałam ;p teraz nawet raz na.jakiś czas ciacho na mieście zeżrę ze smakiem ;p a no i ruszać to zawsze się ruszałam i moja kondycja nie była najgorsza- po prostu ją podciągnęłam ;)
A jaki jest Twój cel? Ile przytyłaś w poprzed jej ciąży? No właśnie te słodycze... Tłusty czwartek dzisiaj :-D
 
reklama
Leżenie to straszne jest... ale no z drugiej strony widać potrzebne...[emoji849]
Ej ja jestem po cc, wiem że to aż 6 lat, ale z drugiej strony zaczęło mnie to przerażać-blizny, zrosty, inne bóle... jest tu ktoś kto to już przechodził?
Ja po 11 latach miałam cc i rana goiła się lepiej niż za pierwszym razem nawet lepiej się czułam i szybciej stanęła na nogach .Też strasznie się bałam i mnie to przerażało ale było całkiem znośnie ;)
 
Oczekujaca, kochana nie chciałam cię zasmucic, wręcz przeciwnie liczyłam że już jest po i odetchnełaś troszkę z ulgą, wcale się tobie nie dziwię że tak mocno emocjonalnie reagujesz w tym okresie, ale będzie dobrze, musi być :-), a jak się fizycznie czujesz, kiedy masz kolejne badania.
 
@agunia50002 ja pierwszą też spoko zniosłam, tylko powikłania się pojawiły dzięki sprzedanej w szpitalu bakteryjce ;) tylko mówię jakoś tak niepotrzebnie czytałam o tych łożyskach w bliznie itd ;) no i w sumie też się boje ;p ale na drugi bym chciała już normalnie cc mieć bo nie przeżyję chyba drugi raz takich nerwów i stresów jak za pierwszym razem :/

@91Asia cel to będzie zejść do 71-72 i wyrzeźbić do 75 ;) w ciąży mam nadzieję dobić maksymalnie do 92kg ale cicho liczę że do 90 się zamkne, w pierwszej ciąży 5 kg przybrałam więc szansa istnieje :)

@Oczekujaca123 będzie dobrze, znam te obawy, ja chyba w 36tc złapię oddech &&& za Ciebie już tak blisko :***
 
Oczekujaca, kochana nie chciałam cię zasmucic, wręcz przeciwnie liczyłam że już jest po i odetchnełaś troszkę z ulgą, wcale się tobie nie dziwię że tak mocno emocjonalnie reagujesz w tym okresie, ale będzie dobrze, musi być :-), a jak się fizycznie czujesz, kiedy masz kolejne badania.
@bigmom nie zasmucilas , miło, że wgl ktoś pamięta :) wizyta jutro o 14.20. Miała być 6go , ale jakoś w weekend kiepsko się czułam, dużo uplawow, myślałam, że to wody, ale jednak nie. W każdym razie gin kazała porobić badania z krwi i przyjść w piątek, żeby sprawdzić poziom wód i czy nic się nie dzieje. Od dwóch dni mam trochę stwardnienie brzucha, mini skurcze, ale ponoć póki nie są regularne jest ok. Najlepiej się czuje jak śpię i do południa... mam wrażenie, że jak już coś zjem to czuje się znacznie gorzej - coś w stylu - albo dzieci w brzuchu albo jedzenie, bo ten brzuch zaczyna boleć i twardniec po posilkach :/ no ale coś jeść trzeba. Fizycznie tak jak pisze bywa roznie, ale ciężko mi stwierdzić na ile moja psychika na to wpływa, a na ile coś się dzieje. Muszę to po prostu przeżyć.
Zaraz jadę na badanie , bo gin kazała powtórzyć morfologie i CRP po 48h od 1go badania zanim do niej przyjdę.
Dzieciaki w brzuchu szaleją. I tak jakoś czas leci. M ma urlop od wczoraj więc też jest trochę lepiej. Oglądamy głupie komedię, bo co nam zostało [emoji14]

@Indziorka dziękuję:* [emoji173]
 
@bigmom nie zasmucilas , miło, że wgl ktoś pamięta :) wizyta jutro o 14.20. Miała być 6go , ale jakoś w weekend kiepsko się czułam, dużo uplawow, myślałam, że to wody, ale jednak nie. W każdym razie gin kazała porobić badania z krwi i przyjść w piątek, żeby sprawdzić poziom wód i czy nic się nie dzieje. Od dwóch dni mam trochę stwardnienie brzucha, mini skurcze, ale ponoć póki nie są regularne jest ok. Najlepiej się czuje jak śpię i do południa... mam wrażenie, że jak już coś zjem to czuje się znacznie gorzej - coś w stylu - albo dzieci w brzuchu albo jedzenie, bo ten brzuch zaczyna boleć i twardniec po posilkach :/ no ale coś jeść trzeba. Fizycznie tak jak pisze bywa roznie, ale ciężko mi stwierdzić na ile moja psychika na to wpływa, a na ile coś się dzieje. Muszę to po prostu przeżyć.
Zaraz jadę na badanie , bo gin kazała powtórzyć morfologie i CRP po 48h od 1go badania zanim do niej przyjdę.
Dzieciaki w brzuchu szaleją. I tak jakoś czas leci. M ma urlop od wczoraj więc też jest trochę lepiej. Oglądamy głupie komedię, bo co nam zostało [emoji14]

@Indziorka dziękuję:* [emoji173]
Też nieraz boję się, czy to nie wody, bo mam mokrą bieliznę, ale najczęściej to... pot :p Od zawsze, nawet w chudych czasach, miałam ocierające się o siebie uda, a w ciąży jest mi zawsze gorąco - nawet jak były mrozy spałam w samej bieliźnie pod cienkim kocem, grzejnik wyłączony (biedny mąż), a i tak lało się ze mnie xD Co wizytę pytam jak pH, czy to wody, jeszcze odpukać nic. Super, że gin znalazła dla Ciebie czas wcześniej :)
 
@bigmom nie zasmucilas , miło, że wgl ktoś pamięta :) wizyta jutro o 14.20. Miała być 6go , ale jakoś w weekend kiepsko się czułam, dużo uplawow, myślałam, że to wody, ale jednak nie. W każdym razie gin kazała porobić badania z krwi i przyjść w piątek, żeby sprawdzić poziom wód i czy nic się nie dzieje. Od dwóch dni mam trochę stwardnienie brzucha, mini skurcze, ale ponoć póki nie są regularne jest ok. Najlepiej się czuje jak śpię i do południa... mam wrażenie, że jak już coś zjem to czuje się znacznie gorzej - coś w stylu - albo dzieci w brzuchu albo jedzenie, bo ten brzuch zaczyna boleć i twardniec po posilkach :/ no ale coś jeść trzeba. Fizycznie tak jak pisze bywa roznie, ale ciężko mi stwierdzić na ile moja psychika na to wpływa, a na ile coś się dzieje. Muszę to po prostu przeżyć.
Zaraz jadę na badanie , bo gin kazała powtórzyć morfologie i CRP po 48h od 1go badania zanim do niej przyjdę.
Dzieciaki w brzuchu szaleją. I tak jakoś czas leci. M ma urlop od wczoraj więc też jest trochę lepiej. Oglądamy głupie komedię, bo co nam zostało [emoji14]

@Indziorka dziękuję:* [emoji173]
Ja tam cały czas wierzę, że z Tobą i maleństwami będzie wszystko dobrze :-) skoro pomaga Ci spanie do południa to rób to, przynajmniej dni szybciej lecą. Musisz się wyspać za wczasu bo przy dwójce dzieci to może być a tym ciężko :p
A głupie komedie to super pomysł, można się porządnie odmóżdzyć i nie myśleć o problemach :-)
 
reklama
@agunia50002 ja pierwszą też spoko zniosłam, tylko powikłania się pojawiły dzięki sprzedanej w szpitalu bakteryjce ;) tylko mówię jakoś tak niepotrzebnie czytałam o tych łożyskach w bliznie itd ;) no i w sumie też się boje ;p ale na drugi bym chciała już normalnie cc mieć bo nie przeżyję chyba drugi raz takich nerwów i stresów jak za pierwszym razem :/

@91Asia cel to będzie zejść do 71-72 i wyrzeźbić do 75 ;) w ciąży mam nadzieję dobić maksymalnie do 92kg ale cicho liczę że do 90 się zamkne, w pierwszej ciąży 5 kg przybrałam więc szansa istnieje :)

@Oczekujaca123 będzie dobrze, znam te obawy, ja chyba w 36tc złapię oddech &&& za Ciebie już tak blisko :***



Ja przy endometrioze teraz się bałam ,bo mam to dziadostwo od 12 lat. Jak otworzyli brzuch to jelita były przyrosniete do macicy i pierw musieli to powycinać ,żeby dostać się do małego.

@Oczekujaca123 jak zawsze kciuki za wizytę
 
Do góry