reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Najlepsza była doktorka, u której byłam na drugiej wizycie. BMI 29,4, ale stwierdziła, że wpisze mi 30 (plus wielki wykrzyknik, żeby nikt, kto spojrzy w kartę ciąży tego nie przeoczył) , czyli otyłość, bo przecież za moment na pewno się roztyję i po co się oszukiwać xD

Bezbłędna baba, mnie w ciąży z córką to opieprzyła że jestem gruba że problem z badaniem (wykonywanie badań) że narażam dziecko na choroby, ogólnie było mi wstyd za siebie i swoją wagę z gabinetu wyszłam zaryczana no bo pojechała mi i to nieźle, teraz to napewno bym się nie dała tak obrażać, no i ze wszystkich lekarzy w szpitalu ją zapamiętałam najbardziej jako taką sucz wredną
 
reklama
Asia a u ciebie przyszła już @, masz regularne cykle?? Bo ja miałam ostatnio przez 3 miesiące dość regularne no a teraz taki długi był ponad 50dni, i śniło mi się że byłam u lekarza a on że to 9tc, normalnie przeżywam tą wizytę jak nigdy
 
Super wynik, gratuluję :-) a jak to robisz? Stosujesz jakąś specjalną dietę czy stawiasz na zdrowe odżywianie?
W ciąży odrzuciło mnie do wielu rzeczy co zostało mi do dnia dzisiejszego .Ja na diecie nie potrafię być długo, więc ich nie stosuje W schudnieciu pomogły mi spacery dziennie z wózkiem robiłam między 10 a 20 km. Co do jedzenia to ogólnie mało jadłam, bo między jednym A drugim spacerem nie było czasu ;)
Dziewczyny nie przejmujcie się tak wagą.Ja miałam robione USG od 7 tygodnia przez brzuch i mój lekarz mimo moich prawie 130 kg nigdy nie powiedział, że źle widać czy coś. Zawsze miałam ładne zdjęcia maluszka. Wszystko zależy od sprzętu i zdolności lekarza. Warto poszukać lekarza ,który nie będzie Was krytykował za wagę tylko bedzie Was wspierać. Ja miałam fantastycznego lekarza z poczuciem humoru .Wam również życzę takich lekarzy :)
 
Ja teraz 31tc, 85kg (waga sprzed ciąży 86), a i tak jedna pielęgniarka w klinice patrzy na mnie, jakbym krzywdziła malucha, przytyła cholera wie ile :/ A przecież szczuplutkie laski też mogą mieć problemy w ciąży... Byłam w szpitalu, na sali miałam dwie dziewczyny z nadciśnieniem, chuda i większa, zgadnijcie która z nich ciągle słyszała przytyki nt. przyczyn nadciśnienia :p
 
Muszę się pochwalić :)
Jestem po USG prenatalnym! Z maleństwem wszystko dobrze i ryzyko chorób niskie :) Pani doktor nie miała żadnych zastrzeżeń. Wszystko rozwija się prawidłowo :)
Trisomia 21 1:4026
Trisomia 18 1:9711
Trisomia 13
CRL 61,3mm
Przezierność karku (NT) 1,5mm
Wymiar dwuciemieniowy (BPD) 21,7mm
Kość nosowa: obecna

No i wyniki od razu!
Super, gratuluję! [emoji7]
 
Niedawno byłam na usg III trymestru i dostałam dopisek: "obrazowanie ograniczone ze względu na bmi ciężarnej", mimo że wszystko było ładnie widoczne! Ginka powiedziała, że wszystkim z wyższą wagą muszą taką uwagę dodać... Człowiek się cieszy, że z małym ok, a tu taki cios :eek:
Też mam coś w tym stylu wpisane, a podczas USG lekarz też nic nie mówił, że źle widać [emoji57]
 
Bezbłędna baba, mnie w ciąży z córką to opieprzyła że jestem gruba że problem z badaniem (wykonywanie badań) że narażam dziecko na choroby, ogólnie było mi wstyd za siebie i swoją wagę z gabinetu wyszłam zaryczana no bo pojechała mi i to nieźle, teraz to napewno bym się nie dała tak obrażać, no i ze wszystkich lekarzy w szpitalu ją zapamiętałam najbardziej jako taką sucz wredną
Kurde, no tak nie można :( poinformować o zagrożeniach wynikających z dodatkowych kilogramów można w sposób obiektywny i merytoryczny (też nie jest miło, ale nie ma poniżenia), albo w sposób uprzedzony i bardzo upokarzający... To bardzo źle świadczy o lekarzu jako człowieku... [emoji3525] Skoro otyłość to choroba, a kobiety z różnymi chorobami zachodzą w ciążę, to nie rozumiem, skąd taki poziom uprzedzeń u ludzi, nawet lekarzy ... [emoji15]

Ja naprawdę nie mogę narzekać na mojego gina, w ciąży powtarzał mi tylko, że mam uważać na wagę, bardzo chwalił, że tyłam w sposób kontrolowany, w sumie niewiele więcej, niż sama "ciąża" waży. Raz powiedział nawet, że do prowadzenia ciąży problematyczne jest też to, nawet jak szczupła kobieta w ciąży odpuszcza sobie wszelkie zahamowania i tyje np 20 kg. Więc to nie sama waga startowa jest taka mega istotna, lecz to jak ona przyrasta w ciąży.

Jak lekarz prezentuje taki "poziom", to faktycznie lepiej rozejrzeć się za innym...
 
Cześć wszystkim [emoji4] jestem weteranką z tego forum, chociaż dawno się nie odzywałam, ale fajnie widzieć tyle nowych twarzy! Gratuluję wszystkich ciąż i trzymam kciuki za staraczki [emoji110][emoji110][emoji110]

My z mężem od ponad roku staramy się o pierwsze dziecko, ale idzie jak po grudzie niestety. Mam nadzieję, że w najbliższym cyklu uda mi się zrobić drożność jajowodów, a później próbujemy inseminacji... Także w kupie na pewno będzie raźniej [emoji4] co do lekarzy to moja ginekolog nigdy się słowem nie odezwała na temat wagi tylko każdy pilnować diety z niskim IG [emoji4] rok temu ważyłam 103 kg do czerwca zjechałam do 89 ale znów parę kilo mi wróciło, bo trochę olalam dietę, ale mam motywację, żeby walczyć dalej [emoji4]
 
reklama
Cześć wszystkim [emoji4] jestem weteranką z tego forum, chociaż dawno się nie odzywałam, ale fajnie widzieć tyle nowych twarzy! Gratuluję wszystkich ciąż i trzymam kciuki za staraczki [emoji110][emoji110][emoji110]

My z mężem od ponad roku staramy się o pierwsze dziecko, ale idzie jak po grudzie niestety. Mam nadzieję, że w najbliższym cyklu uda mi się zrobić drożność jajowodów, a później próbujemy inseminacji... Także w kupie na pewno będzie raźniej [emoji4] co do lekarzy to moja ginekolog nigdy się słowem nie odezwała na temat wagi tylko każdy pilnować diety z niskim IG [emoji4] rok temu ważyłam 103 kg do czerwca zjechałam do 89 ale znów parę kilo mi wróciło, bo trochę olalam dietę, ale mam motywację, żeby walczyć dalej [emoji4]
A sprawdzałaś się pod kątem tarczycy albo insulinooporności? U mnie tu leżał problem. Chociaż jeśli starasz się od roku na pewno masz za sobą masę badań... Trzymam kciuki!
 
Do góry