reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Najlepsza była doktorka, u której byłam na drugiej wizycie. BMI 29,4, ale stwierdziła, że wpisze mi 30 (plus wielki wykrzyknik, żeby nikt, kto spojrzy w kartę ciąży tego nie przeoczył) , czyli otyłość, bo przecież za moment na pewno się roztyję i po co się oszukiwać xD

Bezbłędna baba, mnie w ciąży z córką to opieprzyła że jestem gruba że problem z badaniem (wykonywanie badań) że narażam dziecko na choroby, ogólnie było mi wstyd za siebie i swoją wagę z gabinetu wyszłam zaryczana no bo pojechała mi i to nieźle, teraz to napewno bym się nie dała tak obrażać, no i ze wszystkich lekarzy w szpitalu ją zapamiętałam najbardziej jako taką sucz wredną
 
reklama
Asia a u ciebie przyszła już @, masz regularne cykle?? Bo ja miałam ostatnio przez 3 miesiące dość regularne no a teraz taki długi był ponad 50dni, i śniło mi się że byłam u lekarza a on że to 9tc, normalnie przeżywam tą wizytę jak nigdy
 
Super wynik, gratuluję :-) a jak to robisz? Stosujesz jakąś specjalną dietę czy stawiasz na zdrowe odżywianie?
W ciąży odrzuciło mnie do wielu rzeczy co zostało mi do dnia dzisiejszego .Ja na diecie nie potrafię być długo, więc ich nie stosuje W schudnieciu pomogły mi spacery dziennie z wózkiem robiłam między 10 a 20 km. Co do jedzenia to ogólnie mało jadłam, bo między jednym A drugim spacerem nie było czasu ;)
Dziewczyny nie przejmujcie się tak wagą.Ja miałam robione USG od 7 tygodnia przez brzuch i mój lekarz mimo moich prawie 130 kg nigdy nie powiedział, że źle widać czy coś. Zawsze miałam ładne zdjęcia maluszka. Wszystko zależy od sprzętu i zdolności lekarza. Warto poszukać lekarza ,który nie będzie Was krytykował za wagę tylko bedzie Was wspierać. Ja miałam fantastycznego lekarza z poczuciem humoru .Wam również życzę takich lekarzy :)
 
Ja teraz 31tc, 85kg (waga sprzed ciąży 86), a i tak jedna pielęgniarka w klinice patrzy na mnie, jakbym krzywdziła malucha, przytyła cholera wie ile :/ A przecież szczuplutkie laski też mogą mieć problemy w ciąży... Byłam w szpitalu, na sali miałam dwie dziewczyny z nadciśnieniem, chuda i większa, zgadnijcie która z nich ciągle słyszała przytyki nt. przyczyn nadciśnienia :p
 
Muszę się pochwalić :)
Jestem po USG prenatalnym! Z maleństwem wszystko dobrze i ryzyko chorób niskie :) Pani doktor nie miała żadnych zastrzeżeń. Wszystko rozwija się prawidłowo :)
Trisomia 21 1:4026
Trisomia 18 1:9711
Trisomia 13
CRL 61,3mm
Przezierność karku (NT) 1,5mm
Wymiar dwuciemieniowy (BPD) 21,7mm
Kość nosowa: obecna

No i wyniki od razu!
Super, gratuluję! [emoji7]
 
Niedawno byłam na usg III trymestru i dostałam dopisek: "obrazowanie ograniczone ze względu na bmi ciężarnej", mimo że wszystko było ładnie widoczne! Ginka powiedziała, że wszystkim z wyższą wagą muszą taką uwagę dodać... Człowiek się cieszy, że z małym ok, a tu taki cios :eek:
Też mam coś w tym stylu wpisane, a podczas USG lekarz też nic nie mówił, że źle widać [emoji57]
 
Bezbłędna baba, mnie w ciąży z córką to opieprzyła że jestem gruba że problem z badaniem (wykonywanie badań) że narażam dziecko na choroby, ogólnie było mi wstyd za siebie i swoją wagę z gabinetu wyszłam zaryczana no bo pojechała mi i to nieźle, teraz to napewno bym się nie dała tak obrażać, no i ze wszystkich lekarzy w szpitalu ją zapamiętałam najbardziej jako taką sucz wredną
Kurde, no tak nie można :( poinformować o zagrożeniach wynikających z dodatkowych kilogramów można w sposób obiektywny i merytoryczny (też nie jest miło, ale nie ma poniżenia), albo w sposób uprzedzony i bardzo upokarzający... To bardzo źle świadczy o lekarzu jako człowieku... [emoji3525] Skoro otyłość to choroba, a kobiety z różnymi chorobami zachodzą w ciążę, to nie rozumiem, skąd taki poziom uprzedzeń u ludzi, nawet lekarzy ... [emoji15]

Ja naprawdę nie mogę narzekać na mojego gina, w ciąży powtarzał mi tylko, że mam uważać na wagę, bardzo chwalił, że tyłam w sposób kontrolowany, w sumie niewiele więcej, niż sama "ciąża" waży. Raz powiedział nawet, że do prowadzenia ciąży problematyczne jest też to, nawet jak szczupła kobieta w ciąży odpuszcza sobie wszelkie zahamowania i tyje np 20 kg. Więc to nie sama waga startowa jest taka mega istotna, lecz to jak ona przyrasta w ciąży.

Jak lekarz prezentuje taki "poziom", to faktycznie lepiej rozejrzeć się za innym...
 
Cześć wszystkim [emoji4] jestem weteranką z tego forum, chociaż dawno się nie odzywałam, ale fajnie widzieć tyle nowych twarzy! Gratuluję wszystkich ciąż i trzymam kciuki za staraczki [emoji110][emoji110][emoji110]

My z mężem od ponad roku staramy się o pierwsze dziecko, ale idzie jak po grudzie niestety. Mam nadzieję, że w najbliższym cyklu uda mi się zrobić drożność jajowodów, a później próbujemy inseminacji... Także w kupie na pewno będzie raźniej [emoji4] co do lekarzy to moja ginekolog nigdy się słowem nie odezwała na temat wagi tylko każdy pilnować diety z niskim IG [emoji4] rok temu ważyłam 103 kg do czerwca zjechałam do 89 ale znów parę kilo mi wróciło, bo trochę olalam dietę, ale mam motywację, żeby walczyć dalej [emoji4]
 
reklama
Cześć wszystkim [emoji4] jestem weteranką z tego forum, chociaż dawno się nie odzywałam, ale fajnie widzieć tyle nowych twarzy! Gratuluję wszystkich ciąż i trzymam kciuki za staraczki [emoji110][emoji110][emoji110]

My z mężem od ponad roku staramy się o pierwsze dziecko, ale idzie jak po grudzie niestety. Mam nadzieję, że w najbliższym cyklu uda mi się zrobić drożność jajowodów, a później próbujemy inseminacji... Także w kupie na pewno będzie raźniej [emoji4] co do lekarzy to moja ginekolog nigdy się słowem nie odezwała na temat wagi tylko każdy pilnować diety z niskim IG [emoji4] rok temu ważyłam 103 kg do czerwca zjechałam do 89 ale znów parę kilo mi wróciło, bo trochę olalam dietę, ale mam motywację, żeby walczyć dalej [emoji4]
A sprawdzałaś się pod kątem tarczycy albo insulinooporności? U mnie tu leżał problem. Chociaż jeśli starasz się od roku na pewno masz za sobą masę badań... Trzymam kciuki!
 
Do góry