Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Madagos też tak myślałam, tylko na poziomie teoretycznym, bo u nas rodziny małe, zwykle po 1 dziecku [emoji846] cieszę się, że mnie utwierdzasz w moim teoretyzowaniu [emoji16] co do wyposażenia, to o ile się tego nie sprzeda/wyrzuci to jasne, że koszty są mniejsze/znikome [emoji846] prędzej to sobie - jak to ja - do kotów przyrównywałam. 1 kot to duża rewolucja, dużo rzeczy trzeba kupić, a przy drugim i kolejnym to już kwestia miejsca, czasu i ilości jedzenia [emoji16]
U nas zobaczymy jak będzie. Chciałabym rozpocząć starania jak tylko zielone światło dostaniemy, ze względu na cesarkę. Nastawiam się znowu na dłuższe starania [emoji849] Mąż też mi pomaga, po cc był nieoceniony, teraz często też, zresztą, zmieniamy się w zależności od tego, kto kiedy ma kryzys siły [emoji16]
U nas zobaczymy jak będzie. Chciałabym rozpocząć starania jak tylko zielone światło dostaniemy, ze względu na cesarkę. Nastawiam się znowu na dłuższe starania [emoji849] Mąż też mi pomaga, po cc był nieoceniony, teraz często też, zresztą, zmieniamy się w zależności od tego, kto kiedy ma kryzys siły [emoji16]