reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Może będzie piłkarzem, który będzie się specjalizował w graniu główką [emoji16]

Nie wiem czy zaraz nie wykorzystam jednego testu, chociaż wiem, że bez sensu bo sporo wody dziś wypiłam, ale nagle zauważyłam żyłki na piersiach [emoji16] z drugiej strony jeśli to no biochemiczna to wolę nie wiedzieć i jednak poczekać do @. A z trzeciej strony jutro przychodzą znajome na mini urodziny i nie wiem czy mogę wino pić. Najwyżej będzie mocno rozwodnione [emoji16]
No po dziadku może mieć większe zamiłowanie do piłkarstwa niż mój mąż, u którego jest ono znikome [emoji16]

Mimo tego testu poczekaj jeszcze do poniedziałku [emoji16] to jeszcze bardzo wczas [emoji8] a co do wina to w rozsądnych ilościach nie zaszkodzi, ile kobiet imprezuje nie wiedząc o ciąży jeszcze [emoji16] ważne, żeby potem już imprezować "na sucho" ;)
Ka myślę, że powinnaś poczekać z tym testem do poniedziałku :) Ewentualnie jak już się bardzo niecierpliwisz to jutro rano z porannego moczu. Teraz raczej nie wyjdzie ;)
Colorado moja Paula za to stwierdziła wczoraj, że spróbuje się wyprostować. Myślałam, że jednocześnie pęknie mi skóra na brzuchu glowa wyjdzie krokiem, a żebra pękną. Świat jest taki duży i pełen miejsca na wygibasy, czemu ona tego nie rozumie [emoji14]
Uuu to też mała dała popis [emoji16] pewnie teraz ostro myśli nad ciasnotami w brzuszku i może pakuje walizki [emoji6]
Sorki już wyjaśniam chodziło mi o to że mi pod koniec ciąży też cukry zaczęły spadać co często diabetolodzy podkreślają natomiast cukry i zapotrzebowanie na insulinę wzrastają wraz z każdym tygodniem ciąży tzn np 9 tc przy takiej samej diecie a np 29 tc zapotrzebowanie na insulinę jest wyższe. Np w 9 tc do takiego samego posiłku wystarczyły mi np 4j insuliny a w 29 tc już np 12 j insuliny. Diabetolodzy tłumacza to głównie hormonami i wzrostem/rozwojem dziecka. Na początku ciąży zapotrzebowanie na insulinę jest niższe niż np 2 trymestrze i pod koniec 3 trymestru znowu spada.
A, teraz rozumiem [emoji6]

U mnie zawsze za dużo tej insuliny było, w sensie mojej własnej, bo na zastrzykach nie jestem. Ale na szczęście w jakieś niedocukrzenie nie wpadam :)
Masz e-booki Harrego?[emoji7]
E-booki nie pachną [emoji23]
 
reklama
Łazienka lśni [emoji3]

Za Harry'ego na razie dziękuję, mam 20 książek na półce do przeczytania [emoji3]
 
A myślałam dziś o Tobie, jak się czujecie. Jak Tosia? Fotelik na pewno będzie dużą ulgą dla Was.

Z tego co kojarzę to Colorado mąż też starszy, więc i starsi znajomi [emoji4] ciesz się, że zdecydowałaś się na dziecko będąc "siksą", a nie jak ja... 33 za moment a tu ani widu ani słychu.

Wstyd się przyznać, ale Harry'ego nigdy nie czytałam [emoji16] ale jak dzielimy urodziny to chyba będę musiała [emoji16]

@oczekująca odwiedzasz nas czasem? Jak się czujesz? Jak czytasz to przytulam Cię mocno [emoji813]️[emoji813]️[emoji813]️
Czytam, czytam. :* lubie z Wami byc nawet tak z boku.

Milo, ze ktos o mnie pamieta.

A ja ? Czuje sie raz lepiej raz gorzej... czas ucieka, a ja chyba zatrzymalam sie w miejscu. Sa dni lepsze i gorsze, takie kiedy chce sie cala przebadac wzdluz i wszerz i takie kiedy nie mam ochoty żyć i placze pol dnia, albo mysle, ze przynajmniej nigdy nie chce miec dzieci, a sa jeszcze takie dni kiedy dokladnie studiuje strony poswiecone adopcji... takze ogolnie do du....
Ale sa jakies postepy... a wiec:
Bylismy juz 2razy u psychologa i na ostatniej sesji zdecydowalismy, ze to bedzie terapia ciągła i bedziemy spotykac sie co tydzien.
Bylam tez u ginekologa (nie mojego, prywatnie ktory juz.przez internet zasugerowal mi badania) no i niestety mam zbyt wysoka.homocysteine, wiec dzis robilam tez badanie genetyczne na trombofillie .. rozne sa na to.poglady ale lekarka zalecila wiec zrobiłam jednoczesnie majac swiadomosc , ze jak bedzie wiecej badan takich drogich to skonsultuje sie z innym lekarzem. Poki co mam jeszcze skierowanie na histeroskopie, ale to juz mi dala na nfz wiec teraz tylko czekam na 1sza @ (owu podobno byla) no i bede sie zapisywala na ten zabieg..
Z wlasnej inicjatywy zrobilam sobie krzywa insulinowa i cukrzycowa no i cukier super ale insulina... jak to stwierdzila ginekolog jak byk pokazuje , ze mam IO. Nie wiem czy moglo to miec wplyw pewnie nie ale przepisala lek i kazala isc do diabetologa... i tak czas mi leci...
Kazda wizyta u lekarza to jakiś dramat... mowienie tego co sie stalo... ale coz... cos przynajmniej robie.

No to tyle zasmiecania Wam watku :*
 
Czytam, czytam. :* lubie z Wami byc nawet tak z boku.

Milo, ze ktos o mnie pamieta.

A ja ? Czuje sie raz lepiej raz gorzej... czas ucieka, a ja chyba zatrzymalam sie w miejscu. Sa dni lepsze i gorsze, takie kiedy chce sie cala przebadac wzdluz i wszerz i takie kiedy nie mam ochoty żyć i placze pol dnia, albo mysle, ze przynajmniej nigdy nie chce miec dzieci, a sa jeszcze takie dni kiedy dokladnie studiuje strony poswiecone adopcji... takze ogolnie do du....
Ale sa jakies postepy... a wiec:
Bylismy juz 2razy u psychologa i na ostatniej sesji zdecydowalismy, ze to bedzie terapia ciągła i bedziemy spotykac sie co tydzien.
Bylam tez u ginekologa (nie mojego, prywatnie ktory juz.przez internet zasugerowal mi badania) no i niestety mam zbyt wysoka.homocysteine, wiec dzis robilam tez badanie genetyczne na trombofillie .. rozne sa na to.poglady ale lekarka zalecila wiec zrobiłam jednoczesnie majac swiadomosc , ze jak bedzie wiecej badan takich drogich to skonsultuje sie z innym lekarzem. Poki co mam jeszcze skierowanie na histeroskopie, ale to juz mi dala na nfz wiec teraz tylko czekam na 1sza @ (owu podobno byla) no i bede sie zapisywala na ten zabieg..
Z wlasnej inicjatywy zrobilam sobie krzywa insulinowa i cukrzycowa no i cukier super ale insulina... jak to stwierdzila ginekolog jak byk pokazuje , ze mam IO. Nie wiem czy moglo to miec wplyw pewnie nie ale przepisala lek i kazala isc do diabetologa... i tak czas mi leci...
Kazda wizyta u lekarza to jakiś dramat... mowienie tego co sie stalo... ale coz... cos przynajmniej robie.

No to tyle zasmiecania Wam watku :*
Nigdy, ale to nigdy nie zasmiecasz wątku, dobrze, że do nas piszesz [emoji8] Podziwiam Cię, że tyle już udało Ci się zdziałać w diagnozowaniu. Jeżeli dostałaś leki na IO i będziesz przestrzegać diety to insulina się ładnie uspokoi, zobaczysz. Świetnie, że poszliście na terapię, jestem pewna, że pomoże. A to że zdarzają Ci się gorsze dni to normalne, płacz ile potrzebujesz. Nie zostawiaj nas.
 
Nigdy, ale to nigdy nie zasmiecasz wątku, dobrze, że do nas piszesz [emoji8] Podziwiam Cię, że tyle już udało Ci się zdziałać w diagnozowaniu. Jeżeli dostałaś leki na IO i będziesz przestrzegać diety to insulina się ładnie uspokoi, zobaczysz. Świetnie, że poszliście na terapię, jestem pewna, że pomoże. A to że zdarzają Ci się gorsze dni to normalne, płacz ile potrzebujesz. Nie zostawiaj nas.
Z ta dieta to roznie, tzn ja sie mega staram ale sie zgubiłam bo im wiecej czytam tym głupsza jestem co faktycznie jesc i co ile... takie rozne poglądy. Kupilam sobie ksiazke z przepisami na IO i cos tam robie.
 
reklama
Do góry