reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Na pewno będę pamiętać... :(

A jak u Was sprawy się mają?
My jesteśmy od środy w szpitalu. Tosia leży i ma założony wyciąg do rozciągania bioderek. Codziennie ma trochę wyżej, a od jutra mają zacząć rozciągać na boki. Jak nic się nie zmieni to w przyszłą środę będzie miała zakładany gips. Co miesiąc będzie zmieniany przez minimum 2-3 miesiące. Ale z gipsem będziemy już w domu.
IMG_20180609_095822.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180609_095822.jpg
    IMG_20180609_095822.jpg
    110,5 KB · Wyświetleń: 487
reklama
Cześć Wam! Pojawiam się i znikam- przepraszam. Ale u mnie wciąż coś :(

Paula przykro mi, że musicie przez to przechodzić :( Mam nadzieję, że raz dwa będzie to za wami..


Colorado, cudna waga pyrka :) dopiero co zaszłaś w ciążę a już tak niewiele zostało :)

Mimi jak tam Filip :D?

Zuza co u Was?
 
My jesteśmy od środy w szpitalu. Tosia leży i ma założony wyciąg do rozciągania bioderek. Codziennie ma trochę wyżej, a od jutra mają zacząć rozciągać na boki. Jak nic się nie zmieni to w przyszłą środę będzie miała zakładany gips. Co miesiąc będzie zmieniany przez minimum 2-3 miesiące. Ale z gipsem będziemy już w domu. Zobacz załącznik 865602
Rany, jaką biduleńka :( mam nadzieję, że ten wyciąg pomoże już i nie będzie potrzebny gips... Pewnie ciężko Wam jest, trzymajcie się dzielnie, ważne, że malutka jest już pod dobrą opieką [emoji8]
Cześć Wam! Pojawiam się i znikam- przepraszam. Ale u mnie wciąż coś :(

Paula przykro mi, że musicie przez to przechodzić :( Mam nadzieję, że raz dwa będzie to za wami..


Colorado, cudna waga pyrka :) dopiero co zaszłaś w ciążę a już tak niewiele zostało :)

Mimi jak tam Filip :D?

Zuza co u Was?
Chyba myślami Cię zmobilizowałam do napisania na forum [emoji23] co u Was? Jak się macie? Rewelacje szpitalne już za Tobą?

No u nas - i nie tylko ;) - czas pędzi jak szalony :) jeszcze trochę i mam nadzieję maluch będzie cały i zdrowy z nami :)
 
Colorado ja o Was myślę często i głupio mi że się nie odzywam, ale na telefonie nie widzę wiadomości nie wiem dlaczego a komputera nie mam kiedy włączyć.

Niestety rewelacje szpitalne nie za mną. Miałam mieć w piątek operacje, ale się nie odbyła..
W skrócie wciąż doskwierają mi kamienie, jeżdżę na ostry dyżur już co 2-3 tygodnie, nie pomagają mi kroplówki z ketonalem, pyralginą, zastrzyki. Jedynie tramal daje radę :(
Ustalili mi termin do szpitala na 4 czerwca, ale przełożyli jednak na 7. Oczywiście tego 4 całą noc na ostrym dyżurze z kolejnym atakiem. Teraz w czwartek zgłosiłam się do szpitala, przyjęli mnie na oddział, zrobili wszystkie badania do operacji i niestety ale anestezjolog nie wyraził zgody przez nadczynność tarczycy (wynik nie mieszczący się w normach laboratorium).
Powiedział, że albo dostane krwotoku wewnętrznego, albo nie obudzę się z narkozy i on się pod tym nie podpisze..
Przez te diety po ostrym zapaleniu trzustki i kamicy mam głęboką anemię. A nadal nie mogę większości rzeczy jeść. Jeszcze Antoś ma alergię na białko mleka krowiego więc nawet tego nie jem co pogarsza mój stan. Już nie wiem co robić.

Plus taki, że ważę już 77kg, czyli 27 kg poleciało.
No ale co z tego jak zaraz się wykończę. Włosy lecą garściami, brak sił, energii, nerwowość.

Widziałam wózek- super zakup :D my mamy Bebetto Vulkano S-Line i sobie chwalę bardzo :)
Widziałam też listę apteczną- kupiłam taką samą lanolinę, ale nie używałam bo trzeba ją zmywać przed karmieniem. Tylko zwykłej 100% nie trzeba.
Podkłady na przyszłość poszukaj sobie na allegro- u nas idzie tego sporo :D a można wyhaczyć w naprawdę dobrej cenie.
 
Rany, jaką biduleńka :( mam nadzieję, że ten wyciąg pomoże już i nie będzie potrzebny gips... Pewnie ciężko Wam jest, trzymajcie się dzielnie, ważne, że malutka jest już pod dobrą opieką [emoji8] Chyba myślami Cię zmobilizowałam do napisania na forum [emoji23] co u Was? Jak się macie? Rewelacje szpitalne już za Tobą?

No u nas - i nie tylko ;) - czas pędzi jak szalony :) jeszcze trochę i mam nadzieję maluch będzie cały i zdrowy z nami :)
Ten wyciąg to tylko przygotowanie do gipsu. Z tego co zrozumiałam sam wyciąg nie ma szans pomóc. Tosia ma dysplazję stawów biodrowych jednego w stopniu 3/4, a drugiego 4. Jest dużo możliwości leczenia dysplazji bez pobytu w szpitalu i gipsu, ale to jest tak już zaawansowana dysplazja, że nie ma innego, lżejszego rozwiązania...
 
Szafirek, no nawet nie gadaj, że tak Cię te kamienie męczą... Straszny niefart z tym wszystkim. Mam nadzieję, że już niedługo Cię ustawią tak, że anestezjolog będzie spokojny i będzie już tylko lepiej! Lepiej chudnąć w innych okolicznościach, nieźle musisz się nacierpieć. Tramal o ile kojarzę jest opioidowy, mój tato go kiedyś dostał też na biodro.

I skąd Ci się ta nadczynność wzięła? [emoji32] Może też z niedoborów przy tych dietach :( nie rozważasz karmienia Antosia mm, żeby móc trochę siebie podreperować?

Co do wózków to o bebetto tylko dobre rzeczy słyszę [emoji846] podkłady kupuję w takiej ilości, jak coś się dokupi, nie wiem jak bardzo będzie ze mnie lecieć :)

Paula, no powiem Ci, że strasznie oglądać takie zdjęcia dzieciątka :( serce pęka po prostu. Z winy głupich lekarzy :/ ale dobrze, że mała nic z tego nie będzie pamiętać :) wiem, że zdarzają się dobrzy lekarze na NFZ, ale ja nie trafiłam jeszcze i mnie ciarki przechodzą jak myślę, że taki miałby mi np ciążę prowadzić...
 
Melduję się po wizycie. Z maluszkiem ogólnie wszystko ok, ma już 1,3kg, kolosem więc na razie nie jest [emoji4] nie mam niestety żadnych zdjęć sensownych, bo mały zastawiał się nie dość że ręką, to jeszcze nogą i stopą [emoji23][emoji23][emoji23] chyba mały jest joginem [emoji23]

mój lekarz prowadzący ma tylko zwrócić uwagę na jego układ kielichowo miedniczkowy, bo ciut poniżej norm wyniki wyszły, ale nie są złe. No i u mnie łożysko ma jakiś gratisowy "płatek" i przy porodzie mają pilnować, żeby z łożyskiem i ten płatek mi wyszedł.

Mały niestety leży dalej poprzecznie. Lekarz powiedział, że na jego oko to mały obróci się raczej dupką w dół, bo już teraz główkę ma wyżej od tyłka. Pytałam go o obrót zewnętrzny, powiedział, że jest to opcją i w szpitalu, gdzie on pracuje, robią to. Więc muszę mieć w głowie póki co jednak i drugi szpital [emoji23]
Super , że wszystko dobrze ! :)
 
My jesteśmy od środy w szpitalu. Tosia leży i ma założony wyciąg do rozciągania bioderek. Codziennie ma trochę wyżej, a od jutra mają zacząć rozciągać na boki. Jak nic się nie zmieni to w przyszłą środę będzie miała zakładany gips. Co miesiąc będzie zmieniany przez minimum 2-3 miesiące. Ale z gipsem będziemy już w domu. Zobacz załącznik 865602
:(
Trzymam kciuki, zeby szybko bylo po wszystkim;)
 
Szafirek, no nawet nie gadaj, że tak Cię te kamienie męczą... Straszny niefart z tym wszystkim. Mam nadzieję, że już niedługo Cię ustawią tak, że anestezjolog będzie spokojny i będzie już tylko lepiej! Lepiej chudnąć w innych okolicznościach, nieźle musisz się nacierpieć. Tramal o ile kojarzę jest opioidowy, mój tato go kiedyś dostał też na biodro.

I skąd Ci się ta nadczynność wzięła? [emoji32] Może też z niedoborów przy tych dietach :( nie rozważasz karmienia Antosia mm, żeby móc trochę siebie podreperować?

Co do wózków to o bebetto tylko dobre rzeczy słyszę [emoji846] podkłady kupuję w takiej ilości, jak coś się dokupi, nie wiem jak bardzo będzie ze mnie lecieć :)

Paula, no powiem Ci, że strasznie oglądać takie zdjęcia dzieciątka :( serce pęka po prostu. Z winy głupich lekarzy :/ ale dobrze, że mała nic z tego nie będzie pamiętać :) wiem, że zdarzają się dobrzy lekarze na NFZ, ale ja nie trafiłam jeszcze i mnie ciarki przechodzą jak myślę, że taki miałby mi np ciążę prowadzić...
Powiedzcie mi jak to jest z tymi bioderkami . Kto, kiedy powinien je zbadać. To pierwsza ciaza i jestem zielona, a juz któryś raz natrafiłam na informacje, że zdiagnozowano cos za późno. :(
 
reklama
My jesteśmy od środy w szpitalu. Tosia leży i ma założony wyciąg do rozciągania bioderek. Codziennie ma trochę wyżej, a od jutra mają zacząć rozciągać na boki. Jak nic się nie zmieni to w przyszłą środę będzie miała zakładany gips. Co miesiąc będzie zmieniany przez minimum 2-3 miesiące. Ale z gipsem będziemy już w domu. Zobacz załącznik 865602
Biedactwo :( Na szczęście nie będzie tego pamiętać, tak jak ja nie pamiętał swoich doświadczeń z bioderkami. Mam nadzieję, że obejdzie się bez gipsu, a jeśli nawet to dzieci znoszą to imaczej. Córka znajomej urodzila się ze stopą konsko-szpotawą. Miała operację i nóżkę w gipsie, aż po udo, ale była wesoła jak normalne niemowlę, w niczym jej to nie przeszkadzało. A dzięki temu normalnie zaczęła raczkować i chodzić, dziś już nawet nie widać, która to była nóżka.
 
Do góry