reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

reklama
W moim otoczeniu jak dziewczyny miały planowane cesarki to sprawnie dochodziły do siebie. A jak cesarka była konieczna bo sn nie do dawały radę urodzić to gorzej było. Wiec jak jest planowana to sie nie martw bo wszystko będzie dobrze
 
Ka, wszystko pewnie kwestia ciuchów [emoji1] niektóre dodają, inne odejmują trochę kg. Ale cieszę się, że widzisz Pyrka [emoji1]
Nie bylo mnie dosc dawno, ale juz wszystko ok. Jak pisałam bylo ciężko, szukalam dibrego ginekologa, a trafiłam zle. W kazdym razie teraz trzymam sie mojego ginekologa, u ktorego rozpoczęłam ciaze, jestem juz po badaniach prenatalnych wyniki sa dobre, ryzyko wad genetycznych niewielkie ;)
Pochwale sie , ze poki co to 2kg w dol, mimo brakow wymiotow jakos mi sie udalo ;)

Tak sie ostatnio zastanawiam nad tym kiedy jest odpowiedni moment na to, zeby zaczac kupowac wyprawke ? Jestem w 16tc, myslalam, zeby zaczac po 20tym tygodniu jak bede po 2gim badaniu prenatalnym, ale niekotrzy mowia, ze to zbyt wczesnie... jak to bylo u Was?
No będąc w ciąży to trochę późno już na szukanie ginekologa :) potem lekarze wybrzydzają, bie chcą prowadzić ciąży od połowy. ja miałam tyle dobrze, że do tego gina trafiłam i mnie diagnozował, a potem stymulował owulację i doprowadził w końcu do ciąży. Po przejściach z innymi lekarzami, to do tego się tak przylepiłam, że nie puszczę [emoji1]

Co do wyprawki, to ja tak ostrożnie zaczęłam kupować po połówkowych :) jak upewniłam się, że z bejbikiem wszystko ok :) ale ciągle jestem w tyle [emoji23]
Bardzo ładnie wyglądasz i nie widać Twoich kilogramów, serio!! Może masz magiczną wagę tylko że wyświetla się więcej niż jest o jakieś 20kg :):)
To położna też musi mieć taką magiczną wagę [emoji23] dzięki [emoji8]
Nie znalazlam tez nikogo prywatnie kto bylby godny polecenia w okolicy, wszyscy gdzies daleko, a chyba jednak wole miec wszystko na miejscu ;)
Na miejscu to duża zaleta :) ja dojeżdżam 25 min, więc nie tak strasznie daleko chyba [emoji1]
Ja szlam zestresowana na badania prenatalne, ze na pewno nic nie bedzie widac i sie naslucham , tymbardziej, ze szlam z mezem , mimo ze wie jaka mam wage jakos wolalam uniknac przy nim komentarzy i co? Waze 127kg a lekarz nic.. zero komentarzy , kazal tylko brzuch troche reka przytrzymac i badanie przebieglo bez problemów w milej atmosferze, co prawda napisal, ze badanie utrudnione z powodu nadwagi , ale jakos szyblo zwinnie mu to szlo wiec ja tam utrudnień nie widzialam ;)
U mnie też tylko wpisał w opisie, że warunki badania trudne przez "tkankę podskórną" [emoji23] ale tak to nic nie mardzuił lekarz, tylko czasem narzekał na małego, że nie chce mu się obrócić tak, jak on potrzebuje do badania ;)
Jak mozna spytac to ile wazysz? I ktory to tydzien ?
Wygladasz bardzo ladnie ;)
Dzięki :)
97,5 kg, 22t6d :) narazie niecałe 2kg na plusie, a zdarza mi się zgrzeszyć [emoji33] ale teraz mam nadzieję, że jednak uda mi sie nie przytyć więcej niż 10 kg ;)
Łał ale ty masz wcięcie w talii ! Nigdy bym nie powiedziała ze jesteś w ciąży !
No właśnie każdy się dziwi, bo obstawiają co najwyżej 1 trymestr [emoji1] ale to dobrze nawet, ciągle chodzę w ciuchach nie-ciążowych [emoji23] eliminuję tylko to, co mnie w brzuchola ciśnie.
Colorado pięknie wyglądasz [emoji4]
Oczekująca nie ma czegoś takiego jak za szybkie kompletowanie wyprawki.
Jak musisz kupić wszystko od podstaw to im szybciej zaczniesz tym lepiej. Co miesiąc można przeznaczyć pewną kwotę i nie odczujesz tego.
I jeszcze jak masz siłę to też ważne.
Dzięki [emoji8]

W kwestii wyprawki to chyba każdy w swoim tempie kompletuje :) ja się bałam, że coś będzie nie tak. Dlatego tak zwlekałam, a pieniądze powoli gromadzimy na wyprawkę, po prostu kurier potem do nas będzie codziennie przychodził [emoji23] a u nas w grupie sierpniówek są dziewczyby, co od samego początku obkupują się ;)
Hej dziewczyny, to ja niestety waże najwięcej z was bo aż 145kg :( to moja druga ciąża, jestem obecnie w 19/20 tygodniu. Też boję się zawsze ważenia u połoznej, i komentarzy innych lekarzy niż mój prowadzący....
Lekarze i położne powinni być profesjonalni. Nie daj sobie psuć humoru martwiąc się na zapas :) ciesz się tym stanem [emoji8] teraz trzeba dbać o siebie, ale wiadomo, że wagi supermodelki się teraz nie osiągnie :) ważne, że maluch rosnie zdrowo :)
 
Hej dziewczyny, to ja niestety waże najwięcej z was bo aż 145kg :( to moja druga ciąża, jestem obecnie w 19/20 tygodniu. Też boję się zawsze ważenia u połoznej, i komentarzy innych lekarzy niż mój prowadzący....

A przytyłaś cos w trakcie ciazy? Jestes pod opieką diabetologa lub dietetyka ? Ja staram sie teraz mniej a częściej jesc...
Damy radę ! Glowa do góry a cycki do przodu
 
Hej kobitki! Ost jestem do tyłu przez remonty w domu, mamy poddasze a na dole teście i jadą walca z cała chata na raz. Więc w sumie koczuja u nas krzywdy nikomu nie robią ale zmęczona jestem, zestresowana. Dzisiaj byłam u diabetologa i bez wątpienia po wynikach stwierdził cukrzyce. Wizyta u dietetyka, dostałam paski do moczu żeby badać glukoze i ketony, glukometr i dziś robie próby generalne co i jak żeby jakoś z tą dieta dojść... Ale. Jestem załamana :(
Staram. Się co. 2 godziny jeść . Ale dziś np 2.5 h po zjedzeniu jabłka 114. A po obiedzie 2 kromki razowego chleba z szynka i pomidorem, plus kawa z mlekiem i cukrem 161 (wiem wiem to pewnie kawka się przyczyniła) ale jestem w fazie testów. Co wgl mogę czego nie. Ale jakis dół zaliczyłam. Nast wizyta u diabetologa miała być za 2 tyg. Ale potrzebne zaświadczenie od gin o masie dzidzi, więc zapisałam się za 3 tyg. Bo niestety mam 50 km do lekarza.

@Colorado1989 no pięknie wyglądasz !! Też mam wrażenie że coraz szczupłej! Wczoraj też słyszałam że nie powinni się masować brzuszka bo skurcze przedwczesne. Ale dziś bd u dietetyczki wpadła jakaś kobitka szczuplusia że swoim dietetykiem że ona wyczytałam że sok malinowy wywołuje przedwczesne skurcze .. Te dietetyczki oczy jak na kosmite, a kobitka że w sensie liście malin coś .. Nie wiem czy ona sok z liści malin pije :D czy co ale rozbawiło mnie to, jakie można rzeczy w internecie wyczytać. Lepiej sobie to darować.
Co do strachu tak od początku martwimy się o fasolki i tak już zostanie. Mi brzuszek tak zaczęło być widać w 24 tyg. I o. Ile od lekarzy nie słyszę nic odnośnie wyglądu, ale zawsze się stresuję że ktoś mnie zjedzie. To niektórzy znajomi tyle maja kultury że ręce opadają. Wczoraj np moja kuzynka, gdzie nie widujemy się często, widzi mnie pierwsze słowa "gdzie ty masz ten brzuch" więc ja ze przed sobą, i słyszę nje masz takiego dużego...bo jej facet stwierdził widząc mnie 2 tyg wcześniej że generalnie jestem olbrzymem. I podchodzi mówiąc no zobacz jaki wielki brzuch ma. Obrzucilam go spojrzeniem typu bez kija nie podchodz...no masakra.niby zlew ale jakoś tak nie miło słyszeć od znajomych coś takiego. Jestem obecnie 30 tc i w sumie wyprawka. Tyle co podostawałam od rodzinki. Dosłownie kupiłam kocyk i podusie i ze 3 pary bodziakow. Ale. Od maja planuje zaczynać robić pokoik. Bo chce miec gdzie ulokować rzeczy maluszka :)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, ja się zastrzelę w końcu [emoji16] dostałam wiadomość od swojego lekarza. Musi zmienić plany i pytał się czy chce przenieść cc na 30.04, czyli w skończonym 38 tc, zamiast tydzień później. Pamiętam, że na początku mówił , że cc robi właśnie w 38 tc, ale że miało go nie być w przyszłym tygodniu, to ustaliliśmy termin na później, bo chciałam żeby on robił. Miałam już wrażenie, że i tak do 7.05 nie doczekam, więc może nawet lepiej. Tak więc Tosia będzie z nami już za tydzień [emoji846]
 
Dziewczyny, ja się zastrzelę w końcu [emoji16] dostałam wiadomość od swojego lekarza. Musi zmienić plany i pytał się czy chce przenieść cc na 30.04, czyli w skończonym 38 tc, zamiast tydzień później. Pamiętam, że na początku mówił , że cc robi właśnie w 38 tc, ale że miało go nie być w przyszłym tygodniu, to ustaliliśmy termin na później, bo chciałam żeby on robił. Miałam już wrażenie, że i tak do 7.05 nie doczekam, więc może nawet lepiej. Tak więc Tosia będzie z nami już za tydzień [emoji846]
Super [emoji1]
 
reklama
Do góry