Ja tam na święta będę jadła świątecznie haha mądrala ze mnie, bo większa połowa stołu wigilijnego będzie mnie odrzucać. Czemu mdli mnie na myśl o wszytkich rybach i mięsach, a jak czytam o Waszym serniczku to ślinka mi cieknie?? Nie no serio dziewczyny święta to święta moim skromnym zdaniem wszystko można byle z umiarem i odrobiną ruchu...
A odnośnie mojej tarczycy o której pisałam wcześniej to wyszło że niedoczynność i leki... może to i dobrze i choć trochę uchroni mnie przed jakąś częścią niechcianych kg!
A odnośnie mojej tarczycy o której pisałam wcześniej to wyszło że niedoczynność i leki... może to i dobrze i choć trochę uchroni mnie przed jakąś częścią niechcianych kg!