reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Nooooo :D z innych nosimy już 74 hihi tylko rękawki za długie troszkę

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
reklama
Ahoj!
Jak tak czytam o tych namiotach to mam dreszcze :p ja jestem bardzo na nie :p a to z kilku powodów.. Po pierwsze bardzo, ale to bardzo boję się pająków i wszelkiego robactwa, które zawsze wyhaczę- nawet jak ma 3mm i nikt pod lupą nie widzi! Po drugie tak jak Colorado, muszę mieć dostęp do łazienki i niekoniecznie mam na myśli dołek w środku lasu :p no i ostatnie to trauma z dzieciństwa kiedy byłam z rodzicami pod namiotem ale takim wielkim wojskowym i wisiały w nim lepy na muchy.. I w nocy właśnie zachciało mi się siusiu i prosto w ten lep wpadłam ;( dodam, że był oblepiony muchami, a ja miałam włosy za pas... To była najgorsza i najdłuższa noc w moim życiu :p

Paznokcie zawsze mam długie i zawsze pomalowane :) ale zwykłymi lakierami maluję sobie sama :)

Jutro wizyta u gin, pewnie mój bąbelek ma już ponad 2 kg :D ostatnio tak wariuje w brzuchu, że zastanawiam się jak to możliwe, że dziury jeszcze nie zrobił :p
 
Ahoj!
Jak tak czytam o tych namiotach to mam dreszcze [emoji14] ja jestem bardzo na nie [emoji14] a to z kilku powodów.. Po pierwsze bardzo, ale to bardzo boję się pająków i wszelkiego robactwa, które zawsze wyhaczę- nawet jak ma 3mm i nikt pod lupą nie widzi! Po drugie tak jak Colorado, muszę mieć dostęp do łazienki i niekoniecznie mam na myśli dołek w środku lasu [emoji14] no i ostatnie to trauma z dzieciństwa kiedy byłam z rodzicami pod namiotem ale takim wielkim wojskowym i wisiały w nim lepy na muchy.. I w nocy właśnie zachciało mi się siusiu i prosto w ten lep wpadłam ;( dodam, że był oblepiony muchami, a ja miałam włosy za pas... To była najgorsza i najdłuższa noc w moim życiu [emoji14]

Paznokcie zawsze mam długie i zawsze pomalowane :) ale zwykłymi lakierami maluję sobie sama :)

Jutro wizyta u gin, pewnie mój bąbelek ma już ponad 2 kg :D ostatnio tak wariuje w brzuchu, że zastanawiam się jak to możliwe, że dziury jeszcze nie zrobił :p
Teraz na campingach są kulturalne łazienki - toalety, prysznice, pralki, zlewy. W Portugalii nawet na większości campingów były baseny :)

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
Ahoj!
Jak tak czytam o tych namiotach to mam dreszcze [emoji14] ja jestem bardzo na nie [emoji14] a to z kilku powodów.. Po pierwsze bardzo, ale to bardzo boję się pająków i wszelkiego robactwa, które zawsze wyhaczę- nawet jak ma 3mm i nikt pod lupą nie widzi! Po drugie tak jak Colorado, muszę mieć dostęp do łazienki i niekoniecznie mam na myśli dołek w środku lasu [emoji14] no i ostatnie to trauma z dzieciństwa kiedy byłam z rodzicami pod namiotem ale takim wielkim wojskowym i wisiały w nim lepy na muchy.. I w nocy właśnie zachciało mi się siusiu i prosto w ten lep wpadłam ;( dodam, że był oblepiony muchami, a ja miałam włosy za pas... To była najgorsza i najdłuższa noc w moim życiu [emoji14]

Paznokcie zawsze mam długie i zawsze pomalowane :) ale zwykłymi lakierami maluję sobie sama :)

Jutro wizyta u gin, pewnie mój bąbelek ma już ponad 2 kg :D ostatnio tak wariuje w brzuchu, że zastanawiam się jak to możliwe, że dziury jeszcze nie zrobił :p
Z tym lepem to nieźle [emoji1] ale takie niby błahe rzeczy a potrafią zepsuć psychikę [emoji16] ja jak byłam mała i byłam z rodzicami w Jastarni w domkach letniskowych, to się zgubiłam. Było dużo domków, wszystkie takie same, numerkiem tylko opisane. Wtedy jeszcze cyferek nie znałam. Latałam po wszystkich domkach i dobijałam się do wszystkich drzwi wrzeszcząc "gdzie jest moja mama?!?!" [emoji16] Do dziś często boję się, że się gdzieś zgubię [emoji14]

Wczoraj widzieliśmy się ze znajomymi, dowiedzieli się o Pyrce, dostałam garść złotych i potrzebnych opinii, że lekarz u którego będę mieć prenatalne to ma do kitu sprzęt, bo ma 1, a nie 2 aparaty, że szpital, w którym może wyląduję, to jest kiepski, że dieta, na której jestem, to nie jest dobra dla hashimoto, etc [emoji16] jak ja się cieszę, że mam wiele rzeczy w nosie [emoji16]

8une3e3kck8m6mea.png
 
Colorado uwielbiam takie "złote rady".
A najlepsze są dla mnie rady na temat wychowywania dzieci od osób bezdzietnych [emoji23]

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
No... wiecie jak to jest z dobrymi radami [emoji16] każdy chętnie daje, ale nikt się nie słucha rad innych [emoji16]

Ja mało kiedy rad udzielam, raczej jak ktoś zapyta, albo jak już to prędzej jakąś subiektywną opinię wygłoszę [emoji1]

Ostatnio miałam szok, w jaki sposób teściowa, która wzięła od nas małego kotka, zdecydowała się go karmić. Sama nigdy kota nie miała, my mamy spore doświadczenie z kotami, pytała nas o to jak karmić itp, po czym totalnie to zignorowała i wybrała opcję w mojej opinii nie najlepszą. No ale przeczytała gdzieś w internecie, że ... [emoji14] Ale od kiedy dzieci są autorytetem dla rodziców [emoji16] ale każdy żyje swoim życiem i podejmuje własne decyzje, nie mam zamiaru sobie tym wątroby zatruwać :)

8une3e3kck8m6mea.png
 
Z tym lepem to nieźle [emoji1] ale takie niby błahe rzeczy a potrafią zepsuć psychikę [emoji16] ja jak byłam mała i byłam z rodzicami w Jastarni w domkach letniskowych, to się zgubiłam. Było dużo domków, wszystkie takie same, numerkiem tylko opisane. Wtedy jeszcze cyferek nie znałam. Latałam po wszystkich domkach i dobijałam się do wszystkich drzwi wrzeszcząc "gdzie jest moja mama?!?!" [emoji16] Do dziś często boję się, że się gdzieś zgubię [emoji14]

Wczoraj widzieliśmy się ze znajomymi, dowiedzieli się o Pyrce, dostałam garść złotych i potrzebnych opinii, że lekarz u którego będę mieć prenatalne to ma do kitu sprzęt, bo ma 1, a nie 2 aparaty, że szpital, w którym może wyląduję, to jest kiepski, że dieta, na której jestem, to nie jest dobra dla hashimoto, etc [emoji16] jak ja się cieszę, że mam wiele rzeczy w nosie [emoji16]

8une3e3kck8m6mea.png
Ah te rady.... hihi

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Szafirek powodzenia na wizycie:*[emoji110] Marzec coraz bliżej[emoji173] [emoji7]
Colorado taaak! Dobre rady to jest to czego ciężarna potrzebuje najbardziej[emoji35]
Edysiek zgadzam się z Tobą! Moja siostra nie ma dzieci a kiedyś mi powiedziała że Kuba jest taki niegrzeczny i w ogóle nad nim nie panuje a jej dzieci będą chodzić jak w szwajcarskim zegarku...[emoji48]

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Szafirek powodzenia na wizycie:*[emoji110] Marzec coraz bliżej[emoji173] [emoji7]
Colorado taaak! Dobre rady to jest to czego ciężarna potrzebuje najbardziej[emoji35]
Edysiek zgadzam się z Tobą! Moja siostra nie ma dzieci a kiedyś mi powiedziała że Kuba jest taki niegrzeczny i w ogóle nad nim nie panuje a jej dzieci będą chodzić jak w szwajcarskim zegarku...[emoji48]

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
Jak się nie ma dzieci to zawsze się jest mądrzejszym. Ja mam wykształcenie pedagogiczne i jak nie miałam dzieci to miałam swoje teorie (ale zachowywałam je dla siebie, nigdy nikomu nie mówiłam co myślę). Z wielu teorii chce mi się śmiać, najbardziej utkwiły mi w pamięci popisane ściany. Sądziłam, że to patologia, że jak u licha można nie upilnować dziecka, żeby nie popisało ściany? Ideał sięgnął bruku gdy zobaczyłam pierwsze grafitti na MOJEJ ścianie, zrobione przez MOJE dziecko [emoji14]

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
reklama
Jak się nie ma dzieci to zawsze się jest mądrzejszym. Ja mam wykształcenie pedagogiczne i jak nie miałam dzieci to miałam swoje teorie (ale zachowywałam je dla siebie, nigdy nikomu nie mówiłam co myślę). Z wielu teorii chce mi się śmiać, najbardziej utkwiły mi w pamięci popisane ściany. Sądziłam, że to patologia, że jak u licha można nie upilnować dziecka, żeby nie popisało ściany? Ideał sięgnął bruku gdy zobaczyłam pierwsze grafitti na MOJEJ ścianie, zrobione przez MOJE dziecko [emoji14]

p19uqqmzxqi22hcj.png
Haha no teorii zawsze jest wiele na początku, tych takich wymyślonych przez nas [emoji1] ja muszę przyznać, że koty nauczyły mnie nie przejmować się demolką czy zniszczeniem czegoś [emoji23] to tylko rzeczy :)

W ogóle wielu ludzi wychodzi z założenia, że są ekspertami w czymś, a nie są [emoji16] albo że odkryli jakąś prawdę wszechświata [emoji16]

Najbardziej mnie nurtuje to, że wiem, że te dobre rady, o których Wam tu pisałam, to dopiero początek początku [emoji23]

Ps. Kupiliśmy od tych znajomych fotelik do auta dla Pyrki. Trafiła się okazja za 1/4 ceny [emoji108]

8une3e3kck8m6mea.png
 
Do góry