reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Właśnie kupiłam grę ;)

hchy43r8h8l5x99d.png
 
reklama
No to Mimi życzę szampańskiej zabawy:). Narobiłaś mi smaka na tort. Zresztą mam smaki na wszystko odkąd jestem na diecie. Konia z kopytami bym zjadła.
Mam nowe postanowienie, spróbuję dzisiaj poćwiczyć:) oby to nie był słomiany zapał.
Tymczasem idę robić cukinię, Mimi normalnie mnie zmotywowałaś:)
 
Hej, zgadzam sie z Inka dziecko pochlania kazda chwile..
Dziekuje za tak mile slowa, my jestesmy w Kalince zakochani [emoji7][emoji7]

Ja sie czuje bardzo dobrze, jakbym nie byla cieta. Po 8 godzinach juz wstalam, wykapalam sie i tak juz funkcjonuje. Szew ciagnie ale to do zniesienia.
Walczymy z cycowaniem.. nie jest łatwo bo Kalinka ma mala buzke i problemy ze ssaniem. Mamy zalecenie by dokarmiac mm. Kurde, mnie te karmienie piersia jakos nie fascynuje, ale ile da rade tyle pokarmie choc szczerze mowiac wolalabym chyba mm.
Przepraszam, ale nie mam czasu by was podczytac mam nadzieje, ze u kazdej wszystko gra. Trzymajcie sie :)
 
Paulina nie dziwię się, że jesteście w niej zakochani :)

Nie martwcie się dziewczyny, mm jest też dobre i w dodatku nie uczula tak jak mleko matki, nie trzeba uważać co się je itp.
Ja może i bym dała radę karmić piersią, nie wiem, ale dla swojego zdrowia psychicznego poddałam się i karmię już tylko mm i mała zaczęła w końcu przybierać na wadze. Też nie umiała po prostu złapać brodawki, nie umiała ssać i przeżyłam koszmar w szpitalu bo dziecko mega głodne a nikt nam nie pomógł.
W domu odciągam laktatorem ile mogę, ale widzę że po prostu moim się nie najada.
Powiem Wam, że podziwiam karmiące piersią, ale to po prostu nie jest dla nas i mam gdzieś laktoterror. Nasze zdrowie psychiczne i spokój też jest ważne.
 
Dzień dobry:)
U nas wczoraj popadało w nocy było 17 stopni i aż lżej się oddychało :)A dziś znów 30 stopni niby słońca brak ale straszna duchota.
Paulina Kalinka śliczna.
Inka Paulina zobaczycie za kilka dni że znajdziecie czas na wszystko :)
Co do karmienia mm ja sobie chwalę nie jestem uwiązana przy dziecku 24 na dobę tatuś też może karmić a ja wtedy mam czas dla siebie :)A osoby które patrzą na mnie z pogardą że nie karmię piersią mam gdzieś ,bo że jestem wyrodną matką też już usłyszałam ale nie robi to na mnie wrażenia.Ja uważam że nie robię mojemu dziecku krzywdy nie karmiąc go piersią.
A moja waga dalej stoi ale najważniejsze że nie idzie w górę.Juz ponad dwa tygodnie dreptam sobie na steperze teraz od kilku dni wdrożyłam jeszcze twister może jakiś efekt będzie ;)
Kupiłam kiedyś z Eveline krem wyszczuplający ujedrniający i stosuję go już 5tygodni dwa razy dziennie plus jeszcze peeling też z tego raz dziennie i są efekty skóra bardziej jędrna , cellulit mniejszy i rozstępy też.Teraz jeszcze kupiłam do biustu i za kilka tygodni zobaczę czy będą efekty.
Dziś Michaś jak zjadł o 24 to dopiero obudził się po 5 na jedzenie.Jak fajnie było przespać tyle jednorazowo ;)W dzień już mało śpi wszystko go interesuje i tak fajnie zaczyna gruchac .A popołudniami jak chłopaki ocieplają dom i mieszają klej czy używają wiertarki to zasypia podobnie jak przy odkurzaczu i oby zostało mu to jak najdłużej ;) Dużo chłodu Wam życzę a Tobie Ka słoneczka :)
dqprh37147u4tr1q.png
 
Ja tam nie chce karmić piersią. To nie dla mnie.... jakoś mnie to brzydzi szczerze mówiąc. Syn wychował się na mm i jest zdrowy, duży chłopak :)

Paulina teraz to i tak mała będzie dużo spała to będziesz miała trochę czasu, gorzej będzie później jak będzie ciekawa świata ;)

Agunia A stosujesz dietke czy po prostu się ograniczasz? Waga pewnie ruszy, ale organizm musi się trochę zregenerować po ciąży.

hchy43r8h8l5x99d.png
 
Najważniejsze żeby maluchy wypiły pierwszą siarę. Też sobie chwałę karmienie mm. I to nie prawda, że dzieci karmione sztucznie mają mniejszą odporność. Mąż był chory, brat miał ospe, a Filip zdrowy. Wiadomo, że wszystko ma swoje plusy i minusy. Mimo że nie karmię piersią to czuję się mamą na 110%.

Paulina, Inka jeszcze chwilę i sobie ulozycie plan dnia i znajdzie się trochę więcej czasu.

Uwaga uwaga chmurzy się. Może jakiś deszczyk wpadnie :)
 
reklama
Właśnie wróciłam od lekarza, nie widać, żeby coś miało ruszyć, więc jutro jadę do szpitala i już zostanę na oddziale. Mówił, że zależnie od tego, jak wyjdą badania, to taka będzie taktyka, ale twierdzi, że raczej będę rodzic w poniedziałek. Emocje skoczyly, ciśnienie też. Martwię się o dom i męża, jak sobie da radę tyle dni sam, a ja jak zniosę psychicznie tyle czasu w szpitalu. Ostatni raz leżałam w szpitalu 20 lat temu... A będę rodzic w innym mieście, więc dochodzi kwestia oddalenia od rodziny. No ale nic, damy radę.

Wysłane z mojego Le X820 przy użyciu Tapatalka
 
Do góry