reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

xbumx to super że z Maleństwem wszystko dobrze:* A przy pierwszym porodzie też sporo przeszłaś:(
Inka jasne,rozumiem.Dla mnie na tą chwilę to kwota nie do przeskoczenia;) Ale fajnie,że już to masz,napewno jesteś spokojniejsza:*
 
reklama
Zuza witaj w klubie, mi tez juz ciezko i boli krocze. Chyba takie uroki konca ciazy.
Widzisz ty juz wiesz czego sie spodziewac, mozesz sie jakos nastawic a pierworodki ida na zywiol z zaskoczenia i moze to nawet plus ze sobie nie zdajemy sprawy z czym to sie wiaze.. Ale kazda ma takie zadanie do wykonania i tego sie nie przeskoczy, niestety :) Damy rade!! W koncu nie bez powodu to kobiety rodza..

Ja jeszcze przed porodem zaszaleje bo o ile wszystko okaze sie byc ok po wizycie to lecimy na Mazury na 4 dni pomoczyc dupki w jeziorze. Lekarz kazala wziac ze soba torbe i wszystkie dokumenty takze kto wie czy ten niewinny wypad nie zamieni sie w mega przygode i przyjdzie mi rodzic w obcym miescie z dala od domu o 200km. :D Czasem sie zastanawiam czy to juz nie brawura.
 
Paulina tylko potem po akt urodzenia będziesz musiała jeździć 200km ;)

hchy43r8h8l5x99d.png
 
Paulina wiem co mówię :p
Odważnie z tym wyjazdem na końcówce ciąży :)

Zuza może i poród to najgorsza część drogi do szczęścia, ale pomyśl co po nim :) Już będziesz miała malucha przy sobie :)
 
Ej ej ja sie nie nastawiam ze urodze przed terminem :D bede zaciskac nogi. Termin mam na 21 sierpnia wiec za ponad miesiac. Ginka do mnie ze od skurczy do akcji porodowej to moze zdaze wrocic do domu ale nie chce ryzykowac porodu w krzakach choc po drodze tez szpitale sa. Co ma byc to bedzie.
 
Jej ja to od 1 września będę czekać juz jak na zbawienie [emoji4]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171]
Lenka 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 28t2d [emoji594]
 
Cześć :)
Ale produkujecie ciężko Was nadrobić ;)
Zuza faktycznie Ty już lada dzień rodzisz ale to zleciało.Z tego co czytałam to cukry tak na dwa tygodnie przed porodem odpuszczają i można pozwolić sobie na wszystko ;)
Mimi teraz już po akt nie trzeba jeździć tam gdzie się rodziło w swoim urzędzie dostajesz ,bo ja nie rodziłam u siebie i dowiadywaliśmy się .
Oj z tymi cukrami to najgorzej rano a jak się mądrze do tego podejdzie to można jeść wszystko i nie odczuwa się tego ,że to dieta.Ja niby 10tyg po ciąży mam glukozę znów wypić blee ale nie wiem czy będę robić ,bo od porodu cukier w normie.Podobnie z ciśnieniem mierzę dalej i najwyższe jakie miałam od 3 tygodni to 116/70 czyli wystarczyło tylko urodzić ;)
A my dziś na 14.30 do lekarza gdzieś katar nam się przyplątał i paskudne pleśniawki do tego po tygodniu od odpadnięcia kikuta pojawiła się krew.I od razu stwierdzili że usg bioderek zrobią .
dqprh37147u4tr1q.png
 
reklama
Do góry