reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Podobno nawet 56 jest za duże dla donoszonego dziecka:D

Aga195, ja ubrałabym w body z długimi rękawami, pajacyk jakiś cieplejszy i kombinezon i ewentualnie kocyk do auta, to zależy czy przenosisz do ciepłego auta dziecko 10 metrów czy np. do zimnego auta 100 metrów. Postawiłabym jeszcze na czapeczkę + kaptur i może kocyk w trakcie przenoszenia, ale to też zależy wszystko od tego jaka będzie pogoda w zimie... Wydaje mi się, że sama się zorientujesz w dniu wyjścia co Ci mają przywieźć dla malca, zobaczysz jaka będzie pogoda i ile stopni. Ja rodzę w sierpniu i tez zależy od temperatury jak ubiorę Zuzię do wyjścia. Albo ubiorę ją w bawełniany pajacyk albo w polarowy, a jak będzie cieplej to w body i śpiochy i ewentualnie pielucha:D
Też twierdziłam, że poczekam do 8 miesiąca, ale zaczęłam kupować w 6 miesiącu. Dopiero w 24-26 tygodniu uwierzyłam w to, że Zuzka rzeczywiście może się urodzić. Poza tym w 8 miesiącu możesz już urodzić także zaopatruj się wcześniej - rozumiem, że masz fajnego męża, ale naprawdę najbardziej obeznany mąż nie kupi Ci dokładnie tego co chcesz i potrzebujesz...

Ja na allegro wygrywając aukcje przypadkowo w ostatniej chwili zalicytowałam za 6,50 bluzę, potem się okazało, że to numer 50, a jak przyszła stwierdziłam, że wygląda na rozmiar 62:D
 
reklama
Ainhoa dzięki za odpowiedz. Widziałam też fajne śpiworki, zamiast kombinezonu, sama niewiem... Ehh jeszcze tyle czasu, ale już zaczynam myśleć jak to będzie i w ogóle. Narazie tak jak pisałaś, nie wierze,że niedługo urodze dziecko,ale może jak zacznie kopać i dokazywać ta myśl stanie się realniejsza :-D
Mam nadzieję,że zima tego roku będzie bezśnieżna, bo do szpitala daleko a myśl,że zacznę rodzić na jakimś zadupiu zakopana w zaspie wcale mnie nie bawi hehe ;-)
 
Nie rozumiem, krew Ci po nogach ciekła??


hehe....u mnie też były podkłady z ceraty, zabezpieczają materace w ten sposób. Z resztą podkłady poporodowe miałam bez kleju do bielizny więc była szansa,że w trakcie nocnego przewracania coś się przesunie i chluśnie :)))

I jak mam być tak szczera że hej - 2 razy pociekło mi po kolanach, biegłam do toalety w amoku - podkład przepuścił z zaskoczenia bo się jakoś źle ułożył :((
 
Aga, rodzilam w zimie. Karola ubralam do wyjscia w pajacyk, na to welniany komplecik typu spodnie i sweterek (wlasnorecznej produkcji), kombinezonik. Na glowke czapeczka bawelniana i wloczkowa. Tyle zeby przeniesc z budynku do samochodu i z samochodu do domu wystarczy w zupelnosci.
Ainhoa, w zasadzie 56 wystarczy nawet dla duzego noworodka. Karol mial 3,580, wiec byl taki sobie sredniaczek, 56 nosil 3 tygodnie.

POdklady sanitarne uzywalam w domu. Jednak te dobe po porodzie to sie jeszcze niezle krwawi, a jakby tak jakis wyciek to materaca szkoda. Czulam sie po prostu pewniej.
 
Heh a ja do teraz nie dowierzam ze w moim brzuchu mieszka taki mały "ktoś" :p po mimo ze się kręci i pręży, a brzuch faluje :szok: i w ogóle z jednej strony to już nie wiele czasu zostało, a z drugiej te czekanie to masakra jakaś i to jeszcze taaak długo ;D najchętniej to już bym się za 3 tyg rozpakowała, no ale ja sobie moge chcieć :rofl2: zobaczymy kto będzie następny
 
Heh a ja do teraz nie dowierzam ze w moim brzuchu mieszka taki mały "ktoś" :p po mimo ze się kręci i pręży, a brzuch faluje :szok: i w ogóle z jednej strony to już nie wiele czasu zostało, a z drugiej te czekanie to masakra jakaś i to jeszcze taaak długo ;D najchętniej to już bym się za 3 tyg rozpakowała, no ale ja sobie moge chcieć :rofl2: zobaczymy kto będzie następny

Lolcia, daj dzieciowi więcej czasu, co? każdy dzień w brzuchu mamy bezcenny, jeszcze z 5 tygodni wytrzymaj! ;)
 
reklama
kłaczek- no faktycznie cwany spiworek :p

weronkazzz- wszystko "w rękach" mojej nieznośnie skracającej się szyjki ;D jutro wizyta u gina zobaczymy co powie, czy się skróciła znów czy może przez te 3tyg ani drgnęła ;D najbardziej ciekawi mnie ile wg USG waży dzieć ;D
 
Do góry