reklama
asia333podlasie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2016
- Postów
- 13 070
U nas tez ale jak bylam 2 razy na ip to pytalam czy cos beda wiecej robic niz leki co biore to ze na razie nie to wole w domu lezec ☺
A jeszcze powiedz mi z tym jak to bylo ze przestalas czuc ruchy moj maly to tylko widze teraz jak z boku na bok wypycha brzuch i to tylko takie ruchy juz nie kopie i nie stuka jak u Ciebie bylo?
Pokaz zdjecie swego bombelka ☺
A jeszcze powiedz mi z tym jak to bylo ze przestalas czuc ruchy moj maly to tylko widze teraz jak z boku na bok wypycha brzuch i to tylko takie ruchy juz nie kopie i nie stuka jak u Ciebie bylo?
Pokaz zdjecie swego bombelka ☺
Miałam mieć 23 lutego jeszcze usg kontrolne, ale tak myślałam, ze mogą mnie już zostawić, bo generalnie cukrzycowych ciąż nie trzymają do terminu, moja gin prowadząca mówiła, ze ona by już w połowie lutego cięła. Ale miałam taki moment, ze mała praktycznie przestała rosnąć i jeździłam na usg do szpitala klinicznego, a tam lekarz twierdził, ze mimo cukrzycy to czekamy do terminu. W cukrzycy grozi niewydolność łożyska. No i 22 pakowałam się od rana, ganiałam jak szalona, bo chciałam jeszcze wszystko dopiąć, bo nie wiedziałam czy wrócę czy już zostanę. I tak około 16 zorientowałam się, że nie czuję ruchów, kompletnie nic. Położyłam się, poczekałam i dalej nic. Pojechaliśmy na ktg do najblizszego szpitala, w drodze jakby coś lekko drgnęła, ale ja już sama nie wiedzialam czy to ruchy czy nie. I tam lekarka mówi, ze kiepski zapis, ale tętno jest, chciała mnie zostawić, ale mialam rodzić w szpitalu klinicznym ,wiec podpisałam, że się nie zgadzam na hospitalizacje. Pojechaliśmy do tego szpitala, gdzie miałam rodzić, przebadali mnie, lekarz stwierdził,że ciąża do rozwiązania, ale nie mają miejsc. Zadzwonił do następnego, czy mnie przyjmą. I znowu badania, zapis się trochę poprawił, a że już było kolo pólnocy, to lekarka stwierdziła, ze tniemy rano. No i rano poszłam pierwsza
Ale chodzisz kontrolnie na ktg? Bo na ciśnienie oprócz leków nic ci w szpitalu nie zrobią, ale dzidziuś pod stałą kontrolą.
Ale chodzisz kontrolnie na ktg? Bo na ciśnienie oprócz leków nic ci w szpitalu nie zrobią, ale dzidziuś pod stałą kontrolą.
asia333podlasie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2016
- Postów
- 13 070
Wczoraj na wizycie u gin mowila zeby od teraz raz w tyg chodzic na ktg to sie na poniedzialek umowila. Jak bylam na ip to robili mi ktg bylo ok. Oni inaczej mnie traktuja bo to nadcisnienie nie typowo ciazowe tylko jeszcze sprzed ciazy i tak bylam na ip w 31 tyg to lekarz juz cos mowil o cc ale dla mnie bylo to duzo za wczesnie po 2 tyg znow po wizycie skierowanie na ip i wtedy lekarka ze dla mnie to 160 na 110 i wtedy przyjezdzac itd i juz sama zglupialam.
A przewaznie mowia ze jak sie ma cukrzyce to dzieci duze a u Ciebie malutkie bylo.
Ja teraz mam wizyte za 2 tyg i mysle ze po niej poloze sie za wczasu do szpitala to bedzie 38tydz i niech robia co chca.
A przewaznie mowia ze jak sie ma cukrzyce to dzieci duze a u Ciebie malutkie bylo.
Ja teraz mam wizyte za 2 tyg i mysle ze po niej poloze sie za wczasu do szpitala to bedzie 38tydz i niech robia co chca.
Dzieci z cukrzycy są duże jak cukry są wysokie. ja się tak pilnowałam, że najwyższy miałam 155.
Musisz sprawdzać często ciśnienie to w razie czego zareagujesz. A jak coś cię będzie niepokoić to zaraz jedź na ip. Lepiej pięć razy za dużo jechać niz raz za mało...
A 31 tygodni to rzeczywiście bardzo wcześnie.
Musisz sprawdzać często ciśnienie to w razie czego zareagujesz. A jak coś cię będzie niepokoić to zaraz jedź na ip. Lepiej pięć razy za dużo jechać niz raz za mało...
A 31 tygodni to rzeczywiście bardzo wcześnie.
asia333podlasie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2016
- Postów
- 13 070
Wiem i kontroluje dziekuje bardzo ze nie ucieklas przed masa pytan ☺ a jak ogolnie po porodzie jak dzidzius?
Po porodzie doszłam szybko do siebie, teraz już nie odczuwam żadnych skutków. W miarę sprawna byłam w 5 dzień, najgorsze były 3 pierwsze. Z dzidzią wszystko ok, powoli się docieramy, ustalamy sobie plan dnia itp. U ciebie też na pewno będzie wszystko pójdzie dobrze, trzeba być dobrej myśli
Końcówka ciąży to już męcząca jest, jeszcze nie zapomniałam
Końcówka ciąży to już męcząca jest, jeszcze nie zapomniałam
reklama
A ja to głównie w legginsach biegałam. Nie lubisz?Kupilam dresy ciążowe. Jeeej ale ulga jak je założyłam ❤
Podziel się: