reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ostry Dyżur - ani słowa o dzieciach

reklama
Cześć cioteczki! Jak tam wieczór? Ja kupiłam dziś nową herbatę i ją sprawdzam - Loyd Tea Zimowy grzaniec. Nawet dobra i jest z prądem :tak:;-):-D
 
Kurcze, nie ma szans :no: Już mi zdążyła nieco ostygnąć, bo mi się Sam Wiesz Kto ;-) obudził i chwilę musiałam przy nim posiedzieć :baffled:
 
Ja dzisiaj byłam na imieninach Szwagierki w Wieliczce. Fajnie, ale brojąca dzieciarnia, aż głowa boli, do tego mąż wypił, więc musialam wracać 70km, oni obaj spali w aucie, Emilki nie mogliśmy dobudzić, a potem już był cyrk na kółkach. Rany, niedospane dziecko do kolacji i mycia to masakra!
Jeszcze się odparzyła bo zrobiła 2 razy kupę w pamperka - raz w aucie, musiałam więc ją jakoś obrobić bez sprzętu:baffled:, a potem u nich i chodziła z nią jakiś czas.
 
Lorien Dobrze, że mogliście pijechać na jakąś imprezkę, tylko szkoda tej Emi. Jak my wracamy do domu późno to Witka tylko szybko obmywam pod bierzącą wodą i do łóżka. Nie mam serca go wtedy męczyć kąpielą i dokładnym myciem. Robię mu dzień dziecka ;-)
 
Emilka też by miała dzień dziecka, gdyby nie ta (sorry) obesrana pupa :no:
Ale dziś już troszkę mniej czerwone, więc idzie ku dobremu. :tak:
 
reklama
Co za czasy :no: ... dzisiaj dyżuruję zupełnie sama :szok::wściekła/y: ... no ale to mam pewnie za karę, że ostatnio za mało się udzielam :sorry2::-D:-p:-D;-)
 
Do góry