reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ostry Dyżur - ani słowa o dzieciach

mój gdyby czytał, to raczej nie pisałabym o tym nieudanym dniu kobiet.
Na szczęście to ja w tym gospodarstwie jestem maniakiem komputerowym :-):-):-)

Mąż woli prace domowe :confused::baffled::-p
Zaorał pole za domem, będzie ziemniaki sadził :-D:-D:-D
 
reklama
No dokładnie, z w sumie to się cieszę, bo zamiast iść z kumplami na piwo woli coś porobić, a z drugiej strony, czasem trzeba się rozerwać, to nie ma czasu.
Jak gdzieś wyjeżdżamy, to po tygodniu umiera z tęsknoty za jakąś pracą, kręgosłup go boli od zastania i takie tam.
 
Antek juz drugi dzień z kolei wstał o 5.30:wściekła/y::angry::wściekła/y::angry:
Miłego dnia:wściekła/y::-p:-D

Antosiowa, co sie lamiesz, moje dziecko zawsze spalo do 9 minimum 8:30. 2 tygodnie temu zaczal wstawac tak 7:30. Wczoraj wstal 5:50, dzisiaj 6:10. :angry: Czekam z utesknieniem na zmiane godziny, moze wtedy pospi dluzej, bo bedzie ciemno na dworze.

A jeszcze zeby bylo smieszniej prze 2 tygodnie mam teraz mojego chrzesniaka od 7:30 do 15:30. Wlasnie mi chalupe odwracaja do gory nogami. :-D
 
dziewczyny nie łamcie sie, za pare lat nie bedziecie miec przynajmniej problemow z pobudka do przedszkola:-D:-D:-):-):rofl:
 
Zuzka odkąd przeprowadzilismy sie do Myslowic wstaje codziennie max o 6.15. Jak zaczyna swoje gadanie to ja wstaje na siku, wrzucam jej do lozeczka zabawki i ide spac dalej.. az do 7.30. Złote dziecko, przez ten czas bawi sie sama i czeka na mleko.
Wyrodni rodzice.
 
reklama
dziewczyny nie łamcie sie, za pare lat nie bedziecie miec przynajmniej problemow z pobudka do przedszkola:-D:-D:-):-):rofl:

ja bym sie tak nie cieszyla. pewnie bedzie tak ze jak zacznie chodzic do przedszkola, a juz napewno do szkoly to jej rano dobudzic nie bedzie mozna:tak:

Zuzka odkąd przeprowadzilismy sie do Myslowic wstaje codziennie max o 6.15. Jak zaczyna swoje gadanie to ja wstaje na siku, wrzucam jej do lozeczka zabawki i ide spac dalej.. az do 7.30. Złote dziecko, przez ten czas bawi sie sama i czeka na mleko.
Wyrodni rodzice.

Zuzia to naprawde złote dziecko, u nas nie przeszedłby taki numer. Julka jak sie juz obudzi to idzie do nas do łózka, na początku jeszcze się przytula i grzecznie leży, ale pożniej to juz jest tym znudzona i jeżeli ja lub Marek mamy zamkniete oczy to nam je otwiera i gada po swojemu "wstawać bo ja juz nie spie!!!";-):-D
 
Do góry