Ostrów Wielkopolski i okolice

[bojka_6]

Martucha - w te upały to raczej w domku siedzimy :-)

Aaanowi - my jakoś dajemy radę, ponieważ z domku wychodzimy dopiero ok 19 jak już się robi troszkę chłodniej.

Ale ten czas leci moje bąble kończą dziś 5 miesięcy:-)

 

[nataliaxxx]

witam nowe dziewczyny na forum jak i te starsze hmm u mnie przerabane...;/mala ma kolki placze nom stop;/ robie co w mojej mocy..ale wysiadam...eh...
a na dodatek ta gora nie do wytrzymania...

hmm tak mi szkoda mojej malej;/placze razem z nia.. hmmn nie wiem komu ufac polozna powiedziala mi ze mala ma napiecie miesniowe;/a bylam u rodzinnego i dr herzog powiedziala ze mala jest zdrowa..nie wiem juz komu ufac eh;/
Nadia wykrzywia do tylu glowke...zgina paluszki i u rak i nog;/ nozki;/podkurcza juz sama nie wiem

 

[nataliaxxx]

dziewczyny czy to normalne ze moja mala zmienia pozycje i w lozeczku w nocy podczas snu lezy w poprzeg lozeczka i nizej z 30m jak nie lepiej ze tak bardzo sie rusza?
w poniedzialek ma miesiac dopiero

 

[bojka_6]

Natalia - współczuję Ci bardzo kolek u małej, wiem dobrze jaki to problem. Czy stosujesz coś na kolki, u mojej starszej córki pomogły krople SABSIMPLEX - niemieckie. Co do tego wyginania się Nadii - powiedz w jakich sytuacjach ona to robi, Lenka też mi się tak wyginała ale jak płakała i jest to wtedy normalne, ale u Ciebie malutka też tak może robić ze względu na te kolki. Mogę Ci poradzić, że jak masz jakieś wątpliwości to idź do neonatologa przyjmuje w szpitalu. Terminy są ok 2 miesięczne, ale mogę Ci pomóc jak będziesz chcieć bo moje bliźniaki są zapisane na 28 sierpnia i będę najprawdopodobniej rezygnować z tej wizyty więc jak byś chciała to możemy się dogadać co i jak. Tylko byś musiała mieć skierowanie od rodzinnego. A co do przemieszczania się po łóżeczku to całkiem normalne u maluszków to jest oznaka że mała jest silna skoro się przemieszcza. Mam nadzieję że troszkę Cię uspokoiłam i pomogłam.

 

[nataliaxxx]

aha ok dzieki bojka no z checia bym sie przeszla;p a ty czemu chcesz rezygnowac? podaje malej infacol przed kazdym karmieniem po 3 kropelki...do tego 2razy dziennie po 2 krople albo po 1 esputiconu...

widze poprawe...mala pije nan pro 1...i piers ale juz zadko bardzo..;/kolki miala chyba z 3 dni bo brzuszek twardy..ale mam problem mala ma problem z kupa;/czasem jej pomagam delikatnie paluszkiem i oliwka polozna mi to pokazala...ale nie chce jej tak nauczyc bo sama kupy mi nie xzzrobi..bojka powiedz mi co zrobic zeby byly te kupy? bo ile powinna robic dziennie zeby bylo dobrze? i sie nie meczyla? i co podawac do picia bo kazdy mowi inaczej? wode glukoze ? herbatke koperkowa z hipa?
czy co? bo sama juz nie wiem;/ ja podaje tak co drugi dzien herbatke 50ml i na to pol lllyzeczki tego granulatu...i wode doraznie z 3 razy dziennie chociaz pare ml...a ty jak radzisz? bo z kupa kiepsko;/ czekam na rade bo juz nic nie wiem kogo sluchac;/ z gory dzieki;p i sorka za bledy ale sie spieszylam pozdrawiam

 

[nataliaxxx]

sorki bojka nie podaje infacolu tylko delikol..wszystkie nazwy takie podobne;p
prosze poradz co robioic zeby mala robila sama kupy..dzis dalam jej rumianku..to zrobila kupke..potem dalam jej czopek glicerynowy bo znow plakala..ale nie moge tak przeciez ciagle...

isc do lekarza? a moze to przez to mleko nan? moze po innym bedzie ok ?ile kup powinna robic po mleku modyfikowanym?hmm?

co jej wkoncu dawac pic zeby te kupy robila?
a i powuiedz czy to przez rumianek zrobiola dzis zielonkawa kupke?

sorki za taka wiadomosc ale ...nie wiem co robiuc a ty jestes bardziej doswiadczona

 

[bojka_6]

Natalia - z własnego doświadczenia zmień mleko - mleko NAN ma to do siebie że dzieci mają problem z kupami. Mój Tomek dostawała na początku tylko raz dziennie butelkę właśnie nan i miałam horror z kupami, zmieniłam na bebilon i jak ręką odjął. Lenka po nanie robiła co 3 dni zielone bobki, na bebilonie też jak ręką odjął. Kupy przynajmniej powinny być raz dziennie, ale jak zrobi co dwa dni i nie ma przy tym bólu brzuszka to tez nie ma tragedii. Zielonkawa kupa mogła być przez to, że dłuższy czas nie robiła i mogło coś zalegać w jelitkach i się utlenić, stąd zielonkawy kolor. Jeśli kupy nie są cuchnące i nie są non stop zielone to nic się nie dzieje złego.

Ja będę rezywgnować z wizyty bo idę we wrześniu, a profilaktycznie zapisałam się wcześniej jak by coś się działo z maluchami.

A jeśli chodzi o dopajanie, ja jestem za tym żeby dawać dziecku tylko wodę na początku, aby wyrobić nawyk picia wody, a nie przyzwyczajać do słodkich rzeczy. Moja starsza córka piła tylko wodę jak była mała i tak ma do dzisiaj:-)

Śmiało pisz. postaram Ci się pomóc. Pozdrawiam

 

[nataliaxxx]

ja daje rumiNeK i wode:0 dzieki bojka mleko zmienilam w poniedzialek na bebilon pepti...ale mala ma lekko wysypke myslisz ze to od zmiany mleka? dzis znowu horror placz i wzdety brzuszek;/ coo robic?
masuje robie oklady nosze lulam..pomaga na chwile...co moze byc przyczyna? nic juz nie wiem;/

 

[bojka_6]

Natalia a dlaczego Małej dajesz bebilon pepti a nie zwykły? ma jakieś problemy? A co do rumianku to ostrożnie ale może uczulać. A jak z kupami? a Ty jeszcze karmisz czy już nie? A jak małą boli brzuszek to ja bym jeszcze wzięła od lekarza skierowanie na usg brzuszka. Bo to nie jest normalne że dziecko płacze.

Pozdrawiam i trzymaj się

 

[nataliaxxx]

bojka bylam u lekarza w poniedzialek i przepisala mi to mlerko na recepte...bo powiedzialam ze mala kup nie robi i placze...zaczyna mi plakac najbardziej popoludniami i wieczorami...w nocy spi spokojnie ..hmm bede musiala wziasc skierowanie...zaczne podawac bobotick nie wiesz czy jest dobry...jest?
nie wiem co robic jestem nbez silna ona placze wszystko uspokaja ja na chwile..usnie i za pare minut budzi sie z [placzem..lekarka powiedziala ze brzuszek wzdety to sa kolki czy co?placze prezy sie podkurcza nozki brzuszek robi sie twardy wzdety ...widze za czasem chce zrobic kupe ale pieluszka sucha tzn aby ma siku.. co to w koncu jest twoim zdaniem? ja dalej tak nie wytrzymam a ona sie tak meczy;/ nie tylko modyfikowanym juz.