mnie też w szpitalu mówili że kapturki są nie przydatne.. i stwierdziłam że nie będę używać ,skoro powiedziały że może i brodawki się zagoją,tylko po co skoro potem znów maluszej je porani. Więc swoje przecierpiałam ,a boli to strasznie,zresztą same wiecie i powiem że minęło trochę czasu i faktycznie przestały boleć, brodawki się przyzwyczaiły i jestem bardzo zadowolona ten ból naprawdę trzeba przeczekać.
reklama
efunia mojemu się czasem udawało bez kapturka, ale kosztowało nas to tyle nerwów i wysiłku, że potem już nie miał siły na jedzenie... ostatnio zrobiłam eksperyment i chwilę jedlismy bez kapturka, ale jak puscił pierś, to znowu męczrnia, żeby ją z powrotem złapał, więc stwierdziłam, że szkoda nerwów, bo kapturka jakkolwiek złapie, to jest dobrze ale przyznam, że dopiero teraz zauważyłam różnicę, i karmienie bez kapturków to zupełnie co innego... cóż, może kiedyś...
my też odkąd karmimy bez kapturków, widzimy różnicę :laugh:
ale z kapturkami było okej, bo tylko dzięki nim karmimy się piersią... i normalnie się należą podziękowania dla aventu który wyprodukował takie cudeńko :laugh: bo z innych firm były do d...
ale z kapturkami było okej, bo tylko dzięki nim karmimy się piersią... i normalnie się należą podziękowania dla aventu który wyprodukował takie cudeńko :laugh: bo z innych firm były do d...
efunia pisze:i normalnie się należą podziękowania dla aventu który wyprodukował takie cudeńko :laugh: bo z innych firm były do d...
popieram, miałam też nuka, ale się nie sprawdziły... całe szczęście, że od razu ten avent wpadł mi w ręce, bo gdybym zaczęła od nuków, to pewnie bym zrezygnowała w ogóle...
reklama
Podziel się: