reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Osiągnięcia rozwojowe naszych bobasków :)

Marysia tak sie chyta za nóżki - ale że jeszcze nie potrafi utrzrymać róznowagi to się przewraca na boczek - przesmiesznie to wyglada hehe





 
reklama
a mój ostatnio opanował do perfekcji sztukę plucia:szok: - nabiera sobie całą buxię śliny i pluje tak na odległość 1 m. Super mu to wychodzi jak ma buzię pełną zupki - to wtedy cała kuchnia jest brudna :eek:
 
Głuszku super MARYSIA z tymi nózkami moją niestety ta częśc ciała wcale nie interesuje ale widze ze dajecie dzieci na podłoge moja jest cały czas nałózku i moze to mój błąd bo to jednak miekksze.
Gosiek próbuje sobie wyobrazic tą kuchnie musi wyglądac bosko:-D :tak:
 
Głuszku ale słodziutka Marysia :tak: cudo i te nóżki ach.... tylko wycałować :tak:
Heksa moja też nie za bardzo chce chwytać nózki, ale słyszalam że najczęściej dzieci zaczynają się interesować w 6 miesiącu, mamy jeszcze czas. Moja Amelka zazwyczaj leży na podłodze na zmianę kocyk z matą, bo mata zaczyna się nudzić. Na kocyku rozkładam dookoła zabawki i jest git :-) . Słyszałam że dzieci powinny bawić się na podlodze, bo łóźko jest za miękkie i trudniej doskonalić nowe wyczyny.
 
Gosiek - Mireczek widze niezły gagatek.
Ja jakoś tak instyktownie kłade Marysię na podłodze- na łózku też ją kłade ale ona wtedy ma włąśnie mniejsze mozliwości - i się złosci - tzn. jak lezy ze mną jest ok ale jak chce cos zrobić to tylko leżaczek lub mata. Acha i ostatnio daję jej szeleszczącą reklamówke - pół godizny mam z głowy!!!!!!!
 
Ja dzis za wasdza podpowiedzia pokazalm malej reklamowke na pocztaka tak dziwnie patrzyla co to ,raczki jej sie trzesly,ale potem sie bawila jak cza,
Marysia widze ma niezly ubaw
A na tez nozki to chyba troche poczekamy,Natka kiedys zlapala stupki,ale to bylo pare razy i teraz tak jak by o tym zapominala,a lezac na podlodze czesto wygina sie jak banan,na topie sa raczki czesto je oglada:-) a czasmi cwicze z nia wywrotki i trurlanie,aby pokazac jej jak to sie robi,to jak dziewwczyny opisywaly Natka robi duze oczy jak jest juz na brzuszku
 
no właśnie a ja do tej pory kładłam ją na swoim łuzku i mate tez kładłam jej na łuzko juz dzis jak zobaczyłam zdjecia Marysi poprawiłam sie i mała lezy na podłodze.
A na te nózki czekam z utęsknieniem.
 
ja też nie mogę się doczekać kiedy zacznie łapać za stópki...
na razie zauważyła parę razy kolanka, pomacała co to jest, i dalej nie odkrywała ;-)
 
reklama
Do góry