reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

optymistycznie starające się

reklama
cicha , wiesz, jakos nie mysle o @!!juz wczoraj przeczuwalam jeje najazd, temp mi spadla o jedną kreseczke, wiec...
ale dzisiaj mam cały dzień 37-37,2, wiec jakies to dziwne. wiem ze w ciązy moga wystepowac plamienia w terminie spodziewanej miesiączki, ale sama nie wiem. do gina jestem zapisana na 24.06. tyle ze jestem połozna i pracuej z innym ginem w gabinecie, wiec jesli jutro @ bedzie tak samo skąpa jak dzisiaj, to powiem niech mnie zbada...bo zazwyczaj odpierwszego dnia ciekło ze mnie normalnie, nie było tak ze zaczyna sie od plamienia. teraz jets krwi malusieńko i raczej brązowa.
ael myśle ze myśląc w ten sposób prubuje zatrzymac uciekająca nadzieje...
 
Elzbietko,
nie wydaje mi sie zebys probowala zatrzymac nadzieje. Znasz swoj organizm. Jesli tym razem@ jest inna, skapa itp. moze nie oznaczac konca oczekiwan. Wiem bo sporo sie naczytalam jak zaczelam krwawic(miesiac temu) i tez mialam nadzieje ze nie wszystko stracone. u mnie bylo inaczej bo wiedzialam od dwoch tygodni ze jestem w ciazy i @ przyszla po 15 dniach spoznienia wiec wiedzialam ze to koniec. U Ciebie to zupelnie co innego jezeli jest o czasie lub @ jest niewiele spozniona i skapa to kto wie. Masz racje z tym ze chcesz poczekac i sprawdzic.
Moja szwagierka tez myslala ze nie wyszlo bo dostala @. Ale druga juz nie przyszla i dzis maly ma juz 4 latka.
W kazdym badz razie zyje nadzieja razem z Toba :)
 
cicha , dziękuje ci bardzo sa słowa pociechy i otuchy :)
w sumie nie trace nadzieji...
tak mi dzisij przyszlo do glowy, że moze Bog wypróbowuje moją wiare...ale sama nie wiem, naprawde.
 
Elzbietko,
kto wie moze masz racje. Ja sie od wiary troche oddalilam ale mysle ze refleksja jest czasem kazdemu potrzebna bo pozwala dostrzec rzeczy z perspektywy i pomaga sie odnalezc. A to chyba teraz najwazniejsze znalezc stabilny punkt w calej sytuacji.
No i odczekac co przyniesie jutro....
 
w sumie ja lubie jak jest ciepło, tylko dzisiaj przesadzilam. jakna pierwszy raz 2 godz w szczerym słońcu to chyba za dużo. teraz odczuwam skutki ::) niemoge sie opierac plecami, bo piecze :/
 
reklama
No to spanie na brzuchu murowane....
Ja juz pierwsza opalenizne mam za soba. skora mi juz zeszla z ramion i z twarzy (pierwszy raz w zyciu tak mialam) i dzieki ze bez zadnych plam sie obylo. teraz jestem koloru kawy z mlekiem, taka ladna lekka opalenizna mi zostala i bardzo sie z tego ciesze.
no ale koniec mojej gadki, biore sie powaznie za prace.
milego wieczoru
 
Do góry