Ja w 34tyg. wylądowałam z hemoglobiną 8 na patologii. Poznałam super dziewczynę, szpital dobry, więc zdecydowałam się, że tam urodzę
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
22 kwietnia, nic się nie dzieje. 24 kwietnia chodzę jak na szpilkach, bo w ten dzień urodziła się nerzeczona ojca dziecka, więc oby nie w ten dzień ;p 25 rano nic, sprzątanie, rycyna, bieganie po schodach (ostrożne!) ciężko mi, chcę już rodzić!
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
z 25na 26 poszłam zmarnowana do łazienki na siku i patrzę, że siku nie mogę zatrzymać. Leże na łóżku, dalej leci. Torba przygotowana. Ja szybka kąpiel, ok 6 rano poszłam do szpitala na spokojnie, pełna sił, choć nie spałam prawie całą noc. Mierzyli mnie, rozwarcie 2cm, idę na porodówkę. Skurczę, boli jak diabli, rozwarcie 3cm. KTG. Mam dzwonić po matkę bo będzie cc. Olka ułożona pośladkowo, ja maleńka dziewucha, dziecko na usg 3,5kg. Wszyscy nerwowi, gdzie mama. Musiała dojechać, była po 9 ma miejscu. Papierek opiekuna podpisany, jedziemy na salę. Pani spojrzała na mnie i powiedziała "pani to stworzona do miłości, a nie rodzenia dzieci
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
", nic nie będzie boleć. O 9:48 usłyszałam płacz mojego maleństwa, 10pkt, śliczna 2,900kg, więc maleńka 51cm. Komentarze, że takie dziecko bym urodziła, ale za późno. Sala pooperacyjna, dziewczyna 17lat skończone, mówi, że jestem w jej wieku, chociaż ja mam prawie 18. Przywieźli mi maleńką ślicznotka, wszyscy się nią zachwycali, że jest taka w sam raz
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Debata na temat karmienia. Muszę wrócić do szkoły, więc karmienia nie zaczynamy
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
(z cięzkim bólem zadecydowałam, że dobrze). O godz. 21 wstałam, podawałam tej dziewczynie rzeczy
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
po kilku dniach wszyscy mnie ochrzaniali, że chodze po oddziale a powinnam jeszcze leżeć. Ola dwie noce u pielęgniarek (przed porodem nie spałam, więc byłam wykończona). Śpi ze mną w łózku, a nie w tym plastikowym
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
do dzisiaj tak zostało, jakoś nie umiem tego zmienić.