reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opiekunka/Zlobek/Przedszkole..???

Kasia Kuba chodzi do prywatnego u nich w kociakach jest 10 dzieci w grupie więc panie mogą bardziej ich dopilnować, ale i tak za ten brak plam szacuneczek.
Kuba ubiera się prawie sam. najlepiej wychodzą mu buty i nawet nie przeszkadza mu że nie na te nogi powkładane :-D majtki czasem też nie w te dziury powkładane, no ale wszystko chce sam. ostatnio na topie pasek do spodni :-D. Swetra nie próbowałam :baffled:
A co do ubranek, to ja z dzieciństwa pamiętam, że miałam te ładne i te zwykłe :-D i efekt był taki, że zanim coś założyłam to już było za małe. Więc u mnie nie ma ubranek lepszych i gorszych tylko wszystko do zajeżdzenia a ja ostro walczę vaniszem :-D
 
reklama
Noemi roznie...Zalezy od humorow damy...raz wychodzi jej dobrze innym razem wola mnie o kazde zdjecie majdow przed wizyta na toalecie...pizama idzie jej swietnie...z rezsta wszystko co bardziej luzniejsze...czasami pakuje sobie dwie nogi w jedna nogawke ..i tu albo smiech albo nerwicy dostaje.... Buty umie tez zalozyc.....tyle ze wiazac nie umie....ale rzepy i te sprawy nie stanowia wiekszego problemu...
 
Ola z reguły ubiera się sama. Ma problem ze zdejmowaniem bluzek i wszystkiego co zdejmuje się przez głowę. Założyć założy, zdjąć gorzej. Przy okazji potrafi zszarpać mi nieźle nerwy.Zamiast poprosić żeby jej pomóc drze się na całego i stroi fochy. Oczywiście ( okropna matka) udaje że nie widzę. Uczę ją że ma prosić o pomoc a nie drzeć się jak histeryczka. Szczerze to mam jej ostatnio dosyć. Włazi nam na głowę i szantażuje, aż się boje pomyśleć co to będzie jak mała się urodzi. Ale to temat nie na ten wątek.
 
U nas dzis dym w przedszkolu...Mloda nie chciala zostac i darla pyska az postawila cale przedszkole na nogi........:szok: troche ja rozumiem bo miala dluzsza przerwe i nowa grupe...ale tez nie jest tak ze widziala ich wszystkich pierwszy raz....bo dzieciaki z wszystkich grup bawia sie czesto wspolnie w ogrodzie ba dz w "klasach"...panie tez sa jej znane...oby to byl tylko taki wybryk i jutro juz bylo git.......:tak:
 
Karol troche potrafi - najpredzej zakłada sam majtki i buty ale zazwyczaj mu sie nie chce samemu i kłóci sie żeby mu pomóc, a my nie mamy teraz czasu i siły jakoś szczególnie tego trenować - myslęże w przedszkolu jak trzeba bedzie to najszybciej sie nauczy i przyzwyczai jak zobaczy ze inne dzieci to robia, bo w domu to jest dla zasady na przekór
 
A ja się bardzo ciesze:-) bo przed chwilą zadzwoniła do mnie dyrektorka z przedszkola 30 m od mojego bloku że się miejsce zwolniło :-D:-)
Sandra już przyjęta.... super .....do tego co się wcześniej dostała miałyśmy 15 minut drogi :tak:
 
reklama
Do góry