reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opiekunka/Zlobek/Przedszkole..???

Klaudia tez uwielbia chodzic do przedszkola- mimo, ze teraz tylko na 2,5 h- i jak jej opowiadam o nowym przedszkolu..ze bedzie dluzej ..bedzie wieksze i bedzie wiecej dzieci to bardzo sie cieszy:tak:
powodzenia dziewczeta- na pewno dzieciaczki beda zachwycone!
choc ja jako dziecko nienawidzilam przedszkola i chisteryzowalam, do tego stopnia, ze mama zdecydowala sie na 2 dziecko i przez jakis czas zostala ze mna i mlodsza o 4 lata siostra-ale u mnie powodem furii..bylo obowiazkowe lezakowanie/spanie...gdzie ja nienawidzilam w dzien spac.,..bylam aktywnym dzieckiem..i ta godzina mi sie dluzyla..plakalam..i tylko byl zupelnie niepotrzebny stres...zle te 2 miesiace wspomninam - mimo, ze bylam mniej wiecej w wieku naszych maluszkow- pamietam wszytko!- imie pani, te lezaki, sale:baffled:
 
reklama
Kasiu ja bylam innym dzieckiem:-D:-D:-D:-Dnadpobudliwym:-D(zart)

chcialam przez to powiedziec, ze teraz jest chyba inaczej i np. lezakowanie, czy sen nie sa obowiazkowe, a do tego podejscie Pan sie bardzo zmienilo...:tak::tak:wiem bo widze wsrod znajomych kazda posyla dziecko do przedszkola juz od 3 r.z. i kazde jest zachwycone mimo, ze co poniektorym poczatkowo opuszczenie domku nie lezalo - teraz nie moga sie doczekac kiedy pojda "do dzieci":tak::tak::tak::-(
 
"Mamusiu, a opowiedz mi o moim przedszkolu"..... Więc mieliśmy dłuuuugą pogadankę, w trakcie której Bąblowi coraz bardziej się gębusia śmiała..... Może nie będzie tak źle??.....

Może chłopaki muszą się spotkac, to Wojciaszek opowie Matisiowi co i jak ;-):-D

No właśnie bardzo mi sie podoba takie podejście do dzieci, jak teraz jest w przedszkolach. Niby leżakowanie jest, ale dzieci nie muszą spac "na komendę". Wystarczy, że leza spokojnie. W naszym przedszkolu panie próbuja indywidualnie namówić dzieci do uspokojenia się w porze leżakowania. Podobno bardzo szybko prawie wszystkie dzieci śpią. Mimo początkowych oporów.
 
No a my jednak zlozylismy paiery do przedszkola i teraz wszystko zalezy od tego czy nie pojawi sie ktos, kto ma pierwszenstwo przyjecia (czyli kandydujace rodzenstwo dzieci juz bedacych przedszkolakami lub pelnoetatowy kandydat do opieki). Mam nadzieje, ze sie szybko wyjasni.

Dziewczyny jak to w Polsce wyglada - przedszkole trwa dwa lata a potem rok zerowki i szkola? Czyli normalnie maluchy powinny zaczac pierwsza klase w 2012? Czy jest inaczej?
 
Cicha w tej chwili dzieci idą do zerówki jak mają 6 lat, ale chyba chcą to zmienić by szły o rok szybciej :tak:

a my pojechaliśmy do rodzinki na wieś, kuzynka uczy tam w przedszkolu, więc pojechaliśmy do niej 2 godz przed końcem jej pracy Iza pobawiła się z dziećmi, bardzo jej się podobało . A cała grupa zerowa przyszła do naszej sali zobaczyć Wojtka :-D
 
Byłam dzisiaj na zebraniu w naszym przedszkolu. Generalnie wrażenia pozytywne. Od przyszłego tygodnia zaczynamy spotkania adaptacyjne - cztery razy po półtorej godzinki. Mateusz na razie powiedział, że chce iść. I nawet był zainteresowany, co też tam mamusia dzisiaj robiła w JEGO przedszkolu ;-)
Ale najbardziej rozbawił mnie widok tych wszystkich rodziców wciśniętych w maluteńkie krzesełeczka dla trzylatków :-):-):-):-) Wyobraźcie sobie heatherka w siódmym miesiącu ciąży na krzesełku wysokości 30 cm i wielkości siedziska 20x20 :laugh2::laugh2::laugh2: I to dwie godziny na tym wysiedziałam!!! ...Dobrze, że była znajoma mama, która po spotkaniu służyła za wyciągarkę :laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
Heatherku, na pewno Cię zapamiętali;-):-D:-D:-D

Aaaaaaa, tu Cię zaskoczę ;-) Większe wrażenie zrobiła (chyba) babcia (tak wiek by wskazywał) o gabarytach trzydrzwiowej szafy gdańskiej (z całym szacunkiem), która sobie podstawiła DWA krzesełka :-):-):-)

Ps. Do Fredki i Baśki - jedna z wychowawczyń podpowiedziała nam, żeby starszemu dziecku powiedzieć we wrześniu, że mama musi zostać z malutkim maluszkiem w domu, bo takiego maluszka nie przyjmą do przedszkola. Że do przedszkola mogą chodzić tylko takie duże dzieci, jak te nasze starsze, takie, które umieją już chodzić, mówić, jeść samodzielnie i w ogóle są takie dorosłe i dojrzałe. Może to niegłupi pomysł??...
 
Do góry