reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opiekunka/Zlobek/Przedszkole..???

reklama
tak czytam ten wątek i dochodze do wniosku że tylko mój mąż jako jedyny zostaje z dzieckiem w domu ;) a chciałam mu zaproponowac aby i on sobie rozmawiał z facetami na forum np. wątek dla tatusiów, tylko z kim jak wszyscy tatusiowie są zabiegani :-[
 
Marzenko trzymja sie bedzie dobrze. Napisz mi jak sie wykonuje badania genetyczne, gdzie sie trzeba zglosic. My takie tez powinnismy zrobic, bo tez chcialabym miec drugie dziecko....
Tak jak Wam wczesniej pisalam Mati urodzil sie z niewyksztalcona prawa malzowinka uszna i ma cyste na prawy oczku.
Bedzie mial operacje ok 12 roku zycia celem otorzenia kanalu usznego i odtowrzenia malzowinki. Juz bylismy na badaniu sluchu przez skore, poprzyklejali mu elektrody i puszczali dzwiki, musial spac cale badanie, na szczescie sie udalo. Ma ubytek na sluchu ale jak logopeda powiedziala z jednym uszkiem prawidlowo wyksztalconym bedzie mu sie dobrez mowa i sluch ksztaltowaly. Bedzi tylko mial problemy z lokalzizacja dzwieku, brak sterao....
A oczko jeszcze nie wiemy kiedy operacja...
I tez nie sa znane przyczyny tego co sie stalo....nie raz sie zastanawiam dlaczego....ale tutaj nie trzeba pytac bdlaczego tylko byc dzielnym dla Mateuszka, bo jego czeka mnostwo strsow w zyciu i my musimy byc dla niego podpora. Na pewno bedziemy chodzic na konsultacje do psychologa zeby wiedziec jak sobie z tym poradzic a pozniej z Matim...
ale sie rozpisalam.

i w sprawie watku...jaki daje sie okres wypowiedzenia opiekunce??? i co z jej wakacjami, wtedy sie za nie placi..jak jestem zielona w tym temacie...wiem ze wszytko jest do ustalenia ale moze wiecie jak to zrobily wasze kolezanki?? albo wy z poprzednimi dziecmi...
Ja zaczynam szukac opeikunki..i tu do dziewczyn z Warszawy..jakbyscie mialy jakis namiar na dobra opiekunke to dajcie znac..dzieki...
 
Aniu nie wiem skad jestes wiec nie powiem Ci gdzie Tobie najblizej wykonuja badanie genetyczne. my jestesmy z woj opolskiego a skierowali nas do katowic. skierowanie dostalismy jak wychodzilismy ze szpitala wiec jezeli Wy go nie macie to moze to niepotrzebne ale mozliwe ze sami chcecie dla swietego spokoju.
lekarz najpierw zrobil z nami wywiad polegajacy na wyrysowaniu drzewa genealogicznego obu stron z uwagami co do wieku, potomstwa, chorob i na tej podstawie stwierdzil prawdopodobienstwo dziedzicznosci. potem zbadal mala i okreslil na ile jej wada przy zebranej wiedzy o naszch rodzinach moze miec podloze genetyczne. jak juz pisalam wykluczyl to ale dla naszego swietego spokoju dal nam skierowanie na pobranie krwi w celu zbadania kariotypu czyli w skrocie prawidlowosci chromosomow. tylko podobno dlugo sie czeka na ustalenie terminu takiego badania i potem na wynik.no zobaczymy.

my na badanie sluchu jedziemy w przyszlym tygodniu.zobaczymy czy nasz skarb bedzie chcial wspolpracowac i bedzie spal. no i ciekawa jestem wyniku bo przy rozszczepie sluch moze bc uposledzony o tyle ze dziecko moze nie slyszec pewnch czestotliwosci, a sam sluch moze byc sprawny tylko w pewnym procencie. na szczescie po operacji to sie poprawia znacznie. wiem ze narazie Paulinka slyszy a co i ile to sie dowiemy.

a co do psychologa to ja Cie swietnie rozumiem bo nas tez to czeka prawdopodobnie bo jak mala zacznie miec kontakty z rowiesnikami a nie bedzie wyraznie mowic, slyszec albo widziec to wiadomo jak to jest z dziecmi - sa o wiele bardziej okrytne niz dorosli i potrafia zatruc zycie komus kto "odstaje".

dziekuje Wm dziewczyn za slowa wsparcia. dawno juz sie pogodzilam z wada mojego skarba ale zawsze na duchu podnosi jak ktos mowi "nie martw sie, to nic wielkiego i bedzie niedlugo dobrze". ale jeszcze bardziej na duchu podnosi jak mozna o tym spokojnie rozmawiac z kims i ten ktos nie reaguje tak jak wiekszosc ludzi na zywo tzn.jak tylko cos zacznam mowic o problemie z jedzeniem, czy sluchem cz czmkolwiek innym zwiazanym z ta wada to od razu slysze " nie przejmuj sie wszystko bedzie dobrze". doslownie wychodzi na to ze ludzie boja sie o czyms takim rozmawiac bo chyba mysla ze mi przykro o tym mowic. najpierw zadaja pytanie a potem jak tylko zaczynam odpowiadac to slysze ze mam sie nie martwic. to srtasznie denerwuje! czasem wygadanie sie jest terapia. a poza tm ja juz sie dawno przestalam tym przejmowac i nie urazi mnie rozmowa o tym. a takie puste pocieszanie kiedy nie chce sie posluchac problemu nie rowiaze. na szczescie nie wszscy tak reaguja i na jeszcze wieksze szczescie mam WAS. tutaj nikt nie musi silic sie na sztuczne uprzejmosci bo przez monitor jest sie szczerym i wiemy o sobie nieraz wiecej niz z kims w realu  ;D

pozdrawiam WAS cieplo.
 
wracając do watku głownego moja niunia będzie miała swoj debiut żłobkowy 4 grudnia:)) albo 1 ale wtedy tylko na 3 h celem przyzwyczajenia, ja wracam do pracy 24 listopada- ostatni tydzien listopada z mała bedzie maż, tak aby dokladnie skończyła pół roku. A potem zobaczymy jak to będzie, miałam sie dzisiaj wybrać do żłobka aby wszystkiego dokladnie się dowiedzieć, jak to jest z pozostawieniem wózka, pieluchami, jedzeniem itp. w jakich godzinach np. odbywa się jedzenie w żłobku, tak aby mała przyzwyczajac już powoli, ale jest taka pogoda, że nie chce mi się nosa wystawiać samej, a tym bardziej z dzieckiem. Czy wy tez musicie dostarczyć zaświadczenie od lekarza i badania z sanepidu? U nas te badania z sanepidu ważne są 48 h, nie wiem jak to wykombinuje ehhh ale jeszcze sporo czasu aby pogłówkować:))

A właśnie dziewczyny pamietajacie że przysługuje nam 2 dnia na opieke na dziecko i trzeba to wybrac w danym roku, bo to nie jest przechodne, tylko głupotą jest to, że trzeba przepracowac przynajmniej jeden dzień po macierzyńskiem, aby móc z tego korzystac, parodia, no cóz wybiorę sobie chętnie w grudniu:))
 
Dziewczyny - dwa ważne pytania do wtajemniczonych które znają się na sprawach kadrowych :
1. Jak jestem na wychowawczym np do czerwca danego roku i wracam w lipcu do pracy do kiedy i w jakim wymiarze przysługuje mi urlop? Czy dopiero po przepracowaniu 1 miesiąca 1/12 urlopu???
2.Jak brane są pod uwagę zarobki gdy staram się o zasiłek na wychowawczym - za jaki okres i czy tylko męża czy nas obojga (to w sumie byłoby bez sensu bo ja przecież tego dochodu nie mam ale ktoś mi mówił że tak jest) i co jest w sytuacji gdy ja robie coś na umowę zlecenie (ostatni fragent pytania bardzo trudny aale może choć na pierwszą część ktoś jest w stanie mi odpowiedzieć)???
 
Baśka z tego co ja wiem to urlop przysługuje ci od razu w całym wymiarze, bo przeciez nie zmieniałaś pracy a macierzyński jest urloipem Ci zagwarantowanym ze strony państwa.
Natomiast jeśli chodzi o zasiłek wychowawczy bierze się zaświadczenie z US tego rodzica które nie będzie rezygnowało z pracy ( czyli w twoim przypadku męża) za ostatni rok kalendarzowy czyli 2005. Kwota na członka rodziny nie może przekroczyć 504 netto. Z umową zleceniem się nie orientuje ale najlepiej dowiedzieć się np. w ZUS'e lub MOPS.
Jeszcze mogę się tego wszystkiego upewnić ale to napisze wieczorem lub jutro
 
Baśka zasiłek wychowawczy jest dodatkiem do rodzinnego - jeśli masz rodzinne to wychowawczy też płatny. Dokumenty to zaświadczenie o dochodach ze skarbówki obojga rodziców za ostatni rok, czyli 2005. Dochody netto się sumuje i dzieli na tyle ile jest osób w rodzinie (łącznie z dziećmi). Jeśli nie przekracza 504 zł. to jest ok i masz prawo do płatnego. Aha no i umowy zlecenia też się wlicza do dochodu.
 
to jeszcze ja cos wtrace.
Z tym urlopem to jest tak ze jak wraca sie z wychowawczego (nie macierzynskiego!) tak jak piszesz na poczatku lipca to
po 1 - urlop przysluguje ci od razu - 1/12 to tylko przy pierwszej w zyciu pracy
po 2 - niestety nie jest to pelny urlop a jedynie w tym wypadku proporcjonalny za okres od lipca do grudnia. za czas od stycznie do czerwca urlop przepada.
wychowawczy to faktycznie dodatek do rodzinnego wiec jezeli masz prawo do rodzinnego to wychowawczy tez platny. ale w stuacji kiedy idziesz na wchowawczy a nie masz prawa do rodzinnego bo dochody przekroczyly 504 (583 - jezeli dziecko ma orzeczenie o niepelnosprawnosci) to mozecie ponownie sprobowac bo kiedy na wychowawczy przejdziesz bo wtedy twoje dochody sa uznane za "dochod utracony" i nie sa wliczane do dochodow rodziny, wiec tylko dochody meza za 2005 beda brane pod uwage.zaswiadczenie z US, poodejmowac zusy i podatek, podzielic na 12 miesiecy i na ilosc czlonkow rodziny i juz.
niestety umowa zlecenie wlicza sie rowniez do dochodow. no i jezeli w czasie trwania urlopu wychowawczego u danego pracodawcy podejmiesz jakas prace to wtedy te dochody tez sie wliczaja.
mam nadzieje ze da sie zrozumiec to co nabazgralam
 
reklama
Do góry