reklama
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
a ja jestem w szoku, Oti została w żłobku pogryziona przez niejakiego Antka cztery razy......po dwa razy na każdej z rak...normalnie zabrakło mi słow jak to zobaczylam i usłyszałam od męża..Paniom jest przykro...i zdają sobie sprawę, że takie coś nie powinno się wydarzyć....ale ja rozumiem cholera gdyby to było jeden raz..tego mozna nie zauważyć, nie zdazyc zareagować...ale w czterech miejscach???????????????
Normalnie plakać mi sie chce....całe szczęście, że Oti dzielna...i humor jej dopisuje, chodzi tylko i regą wyma****e grożąc Antkowi....na szczęscie mowi, że do dzieci chce iść...ale dla mnie to szok....slady ma wszystkich ząbków...od tego malca....nie wiem co to za chłopiec
Normalnie plakać mi sie chce....całe szczęście, że Oti dzielna...i humor jej dopisuje, chodzi tylko i regą wyma****e grożąc Antkowi....na szczęscie mowi, że do dzieci chce iść...ale dla mnie to szok....slady ma wszystkich ząbków...od tego malca....nie wiem co to za chłopiec
moja Klaudia tez kiedys ugryzła Rafała swojego młodszego kolege w plecy...nawet nie wiedziałysmy ..niewidziałysmy kiedy...:-(dopiero przy kąpieli...NIgdy tak nie robi..raz jakies pol roku temu sie zdarzyło...głupio..ale dzieci czasem maja jakies takie .."odpały" nie wiadomo skad..:-(
Odpukac..to był jednorazowy jej incydent!..ponad pol roku temu..
no, ale 4 razy...hmm..przeciez Oti musiało to bolec i moze nawte płakała...ze tez nikt tego nie zauwazył.?.na pewno nie stała bezczynnie i dała sie gryzc tyle razy!
Odpukac..to był jednorazowy jej incydent!..ponad pol roku temu..
no, ale 4 razy...hmm..przeciez Oti musiało to bolec i moze nawte płakała...ze tez nikt tego nie zauwazył.?.na pewno nie stała bezczynnie i dała sie gryzc tyle razy!
Oti - dzielna jesteś, ale faktycznie dziwna sytuacja, pewnie Oti sama w takim szoku była że może nie zdążyła nic Pani zawołać...
Kasiu - brawo dla Mikusia!!! No i dla Noemi!!! i nie przejmujcie sie siusianiem - ja mysle ze to kwestia przyzwyczajenia, ja wiem ze i trzylatkom to sie czesto zdarza na poczatku jak pójdą do przedszkola...przyzwyczają się to i siusianie bedzie ok
Karol np ma problem z kupa jak nie ma nocnika - siusiu zawsze i wszedzie obojetnie jak - ale z kupą jest gorzej....przetrzymuje a potem nie moze zrobic
Kasiu - brawo dla Mikusia!!! No i dla Noemi!!! i nie przejmujcie sie siusianiem - ja mysle ze to kwestia przyzwyczajenia, ja wiem ze i trzylatkom to sie czesto zdarza na poczatku jak pójdą do przedszkola...przyzwyczają się to i siusianie bedzie ok
Karol np ma problem z kupa jak nie ma nocnika - siusiu zawsze i wszedzie obojetnie jak - ale z kupą jest gorzej....przetrzymuje a potem nie moze zrobic
Klaudia baardzo lubi chodzic do przedszkola..i bez problemu sama zostaje..woła siusiu ..grzecznie sie bawi..maluje itd
jak po nia przychodziłam(zostawała narazie po 1-2 h- zaczynamy 22 wrzesnia normalnie)- to mówila , ze nie chce do domu isc, bo ona sie swietnie tu bawi:-)
jak po nia przychodziłam(zostawała narazie po 1-2 h- zaczynamy 22 wrzesnia normalnie)- to mówila , ze nie chce do domu isc, bo ona sie swietnie tu bawi:-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
No Antek to porzadny ochrzantus powinien dostac!!!! Grzc mi tu bedzie nasza Otylcie
U nas z przedszkolem super...Dzis byla od 08:30 do 11:30 sama.. potem przyszlam na obiad...Ale juz mam jutro przyjsc po obiedzie bo mloda jak tylko mnie wola to krzyczy"jogulcik"(jogurcik) i nie chce czekac na obiad...Wiec troche bylo placzu bo wredna matka nie chciala dac jogurta Ale udalo sie jakos zainteresowac ja ksiazeczkami i dotrwala do obiadu...A jak wsowala jakby rok nie jadla Mieli dzis rybke,salate,ryz i sosik :-)
Ogolnie same pochwaly moje dziecko dostaje :-) ze pieknie sie bawi,ze wszystko ja interesuje a nawet dzis zrobila siusiu na kibelek :-) No i wogole nie placze jak wychodze :-) Acha,a wczoraj nas zaskoczyla bo pieknie namalowala pierwszy raz buzke,oczy ,nosek i usta i wszystko tam gdzie trzeba :-) wiec w przedszkolu kolejna pochwala bo to raczej zadko spotykane u dzieci w tym wieku ...
U nas z przedszkolem super...Dzis byla od 08:30 do 11:30 sama.. potem przyszlam na obiad...Ale juz mam jutro przyjsc po obiedzie bo mloda jak tylko mnie wola to krzyczy"jogulcik"(jogurcik) i nie chce czekac na obiad...Wiec troche bylo placzu bo wredna matka nie chciala dac jogurta Ale udalo sie jakos zainteresowac ja ksiazeczkami i dotrwala do obiadu...A jak wsowala jakby rok nie jadla Mieli dzis rybke,salate,ryz i sosik :-)
Ogolnie same pochwaly moje dziecko dostaje :-) ze pieknie sie bawi,ze wszystko ja interesuje a nawet dzis zrobila siusiu na kibelek :-) No i wogole nie placze jak wychodze :-) Acha,a wczoraj nas zaskoczyla bo pieknie namalowala pierwszy raz buzke,oczy ,nosek i usta i wszystko tam gdzie trzeba :-) wiec w przedszkolu kolejna pochwala bo to raczej zadko spotykane u dzieci w tym wieku ...
reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Super Noemi
Podziel się: