reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

jak mam nakłonic mojego brzdąca do mycia głowy:confused::confused: tzn. mycie szamponem ok, on myje tacie ja myje jemu, ale jak dochodzi do spłukiwania to ryk i histeria i wyrywanie się :no::no::-( ogólnie masakra:baffled:
 
reklama
podbno są jakieś nakładki na głowę aby woda nie lała się na twarz.

u nas Szymek jest fanem rybek z ferajny a wiadomo że rybki mieszkają w wodzie ulubiony bohater tata rekin. i uwielbia jak biorę duży kubek i mówię no robimy rekina i leje minimum 3 razy prosto na głowę- aż piszczy z radości, ale pewnie i to że chodzimy na basen też dużo pomógł bo to dla niego naturalne.

podobno dbory sposób to też pomalu oswoic dziecko z prysznicem. najpierw rączki nóżki plecki aż w końcu dojdzie do głowy

POWODZENIA:-)
 
jak mam nakłonic mojego brzdąca do mycia głowy:confused::confused: tzn. mycie szamponem ok, on myje tacie ja myje jemu, ale jak dochodzi do spłukiwania to ryk i histeria i wyrywanie się :no::no::-( ogólnie masakra:baffled:
To samo od paru tygodni....:confused:
podbno są jakieś nakładki na głowę aby woda nie lała się na twarz.

u nas Szymek jest fanem rybek z ferajny a wiadomo że rybki mieszkają w wodzie ulubiony bohater tata rekin. i uwielbia jak biorę duży kubek i mówię no robimy rekina i leje minimum 3 razy prosto na głowę- aż piszczy z radości, ale pewnie i to że chodzimy na basen też dużo pomógł bo to dla niego naturalne.

podobno dbory sposób to też pomalu oswoic dziecko z prysznicem. najpierw rączki nóżki plecki aż w końcu dojdzie do głowy

POWODZENIA:-)
Nakładka,zagadywanie,rozśmieszanie,prysznic.... NIE DZIAŁA!:baffled:
 
U nas też czasami z płukaniem głowy jest problem, czasem Oli da sobie spłukać, a czasem drze się jak oparzona - zapełnie nie wiem od czego to zależy :confused:
Co do prysznica to Oli lubi na resztę ciała, a na głowie jakoś nie może zaakceptować, poprostu strasznie nie lubi jak woda leje jej się po twarzy.
 
U nas jeszcze z 2-3 miesiące temu nie było żadnego problemu jak płukałam głowę Vickowi. Mogło się lać po oczach i nic, a teraz nie przepada za tym. Fakt, że nie awanturuje się i nie krzyczy, ale widać, że nie lubi tej czynności. Zaraz po wycieramy buzie i nie ma kłopotu:tak: Zresztą mi się teraz podoba jak mówię, że myjemy pupę, a on wstaje, myjemy nóżki, a ten siedzi i dwie nogi z wody wystawia:-D
 
Oj tak,rozumne sa nasze dzieciaki:tak::-).
Konrad troszke sie niecierpliwi przy spłukiwaniu,ale raczej nie ma problemu,bo wie,ze zaraz dostanie prysznic do reki i bedzie mogł nalewac wode do kubeczkow i popycha w ten sposob łodeczke(bardzo to lubi):tak:
 
Zdrowka dla Emilki.....:tak:


U nas wlasnie sie jakies chorubsko rozwija:-(.....Jula ni stad ni zowad dostala w nocy 40 stopni i zaczela wymiotowac.......
rano katar, i chodzi taka bidulka ospala......
teraz wlasnie zasnela......ale juz czulam ze temp. nachodzi znowu:wściekła/y:
 
reklama
Zdrówka dla Emilki i Juleczki:tak::tak:
a mojemu Patrykowi wyskoczylo pełno małych krost na dłoniach :szok:dałam mu zyrtec teraz, mam nadzieje ze to tylko jakies uczulenie choc obawiam sie najgorszego ze ospa czy rózyczka nawet nie wiem jak to wygląda bo ja na rzadna chorobe zakaźna nie chorowałam
 
Do góry