rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
jak mam nakłonic mojego brzdąca do mycia głowy tzn. mycie szamponem ok, on myje tacie ja myje jemu, ale jak dochodzi do spłukiwania to ryk i histeria i wyrywanie się :-( ogólnie masakra
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To samo od paru tygodni....jak mam nakłonic mojego brzdąca do mycia głowy tzn. mycie szamponem ok, on myje tacie ja myje jemu, ale jak dochodzi do spłukiwania to ryk i histeria i wyrywanie się :-( ogólnie masakra
Nakładka,zagadywanie,rozśmieszanie,prysznic.... NIE DZIAŁA!podbno są jakieś nakładki na głowę aby woda nie lała się na twarz.
u nas Szymek jest fanem rybek z ferajny a wiadomo że rybki mieszkają w wodzie ulubiony bohater tata rekin. i uwielbia jak biorę duży kubek i mówię no robimy rekina i leje minimum 3 razy prosto na głowę- aż piszczy z radości, ale pewnie i to że chodzimy na basen też dużo pomógł bo to dla niego naturalne.
podobno dbory sposób to też pomalu oswoic dziecko z prysznicem. najpierw rączki nóżki plecki aż w końcu dojdzie do głowy
POWODZENIA:-)