reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

Ale w tych niemczech sa powaleni lekarze:szok:
W piatek lekarz stwierdzil ze Chris przy 39,4 stopni goraczki jest zdrowy
W sobote wieczorem ze ma zapaelenie lewego ucha i dostal antybiotyk ktory do dzis nieposkutkowal
a dzis ze uszy ma zdrowe i ma tylko lekko zapalone migdaly i ze serce mu bije szybciej ale jest to normalne przy goraczce i ze jego skargi na bole klatki piersiowej sa spowodowane kaszlem (ON NIE MA KASZLU DO H....... PANA)
 
reklama
Jery,Irtasia jak ja ci współczuje.Naprawdę ręce opadają,jak się czyta,co musisz przeżywać.No i biedny Chris,życzymy mu zdrówka.
 
irtasia27 nie wiem czy to Cię pocieszy, ale w Polsce lekarze wcale nie są lepsi :no:

A co do upadków, siniaków itd... Milenka spoko, kilka małych siniaków na nóżkach ale za to ja mam limo pod okiem :sorry2: Wczoraj walnęła mnie rogiem książeczki pod okiem, a dzisiaj w nocy jeszcze doprawiła swoja słodką piąstką w samo oko :sorry2:
 
Ale mąz wczoraj sie zdenerwował.Kupował dla kumpla jakichś dysk na Allegro,(na poczatku grudnia,)awizo przyszło w czwartek po Nowym Roku,a przesyłkę odesłali z poczty do nadawcy 19 grudnia.Masakra jakaś...:baffled::szok::no::baffled::szok::no:
 
Irtasiu a moze idz na jakies badania prywatnie..:confused:Kurcze balabym sie troszke jak mowisz ze maly skarzy sie na bole w klatce piersiowej:sorry2:
Nie mowie ze to cos zlego , ale lepiej dmuchac na zimne....no i tak goraczka....
 
Poszlam do mojego starego lekarza co kiedys z Chrisem chodzilam i ten wkoncu sie za niego wziol :tak:. Niema zednego zapalenia ucha lub migdalow bo takie powiekszone ma od urodzenia .Pobral mu krew i wyszlo ze ma wirusa ktory dla nas jest tak lekki ze my nawet niewiemy ze go mozemy miec a na Chrisa dziala i objawia sie to wysoka goraczka i ma bardzo niska odpornosc immunologiczna , a jak zobaczyl ze inna lekarka rok temu podala mu szczepionke ktora on juz mu kiedys dal to sie za glowe zlapal (Chris po tej szczepionce mial przez 5 dni po 40 lub wiecej stopni goraczki) to mogl stracic sluch lub nawet umrzec i mial ja dostac dopiero za 2 lub 3 lata a nie rok temu :szok:,teraz juz wiem dlaczego ta lekarka dzwonila do nas i pytala sie jak Chris czuje i czy ma nadal taka goraczke.
Mam odstawic antybiotyki ,niezbijac goraczki do 39,5,podawac syrop na odpornosc ,inchalowac przynajmniej raz dziennie bo ma Belastung Astme,
Uffffffffffffffff juz wiem co jest z moim dzieckiem:tak:HURAAAAAAAAA
 
No wkońcu Irtasia jakieś światełko.Cały dzień o Was myslałam,bo taki dziwny przypadek z tą gorączka.:tak:
 
reklama
OJEJ WSPOLCZUJE irtasia ale dobrze ze juz wiesz co i jak z Chrisem!!!! straszne co piszesz o tej glupiej lekarce:szok:
a jak JEnni po upadku?

LAila ma od wczoraj wieczorem goraczke. dzwonilam do lekarza mam zbijac czopkiem powyzej 39.5 (miala dzis 39.4 i tez mi kazali zbic). Bidulka tak strasznie placze no i ciagle tylko cycus w dzien i w nocy ( o spaniu w lozeczku nie ma mowy). teraz na chwile sie rozchmurzyla i nawet sie troszke bawi. ciekawa jestem czy to zeby trzydniowka czy inne licho....
 
Do góry