reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszkami

dziękuję dziewczyny za odpowiedź:-) mój Maciuś ma po nas śniadą karnację jednak ja uważam , że krem z filtrem na słońce to podstawa, nie musi to być już 50 ale myślę , że 30 będzie ok
 
reklama
Lolcia a mocz mu badali? Bo u Elli taka goraczka bez zadnych objawow to na 99% zapalenie pecherza. Z tym ze ona na to niestety cierpi od dawna. Ja bym zaniosla mocz do badania. Buziaki dla chorowitka!

Co do filtrow dla dzieci to wlasnie niedawno ogladalam program i wypowiadali sie specjalisci i mowili ze dla dzieci do 10-tego roku zycia tylko filtry 50+, a dla doroslych tez tylko powyzej 15 a na mocne slonce 30. Sama nie jestem swieta bo siebie smaruje 8 no max 10, ale z ella wole nie ryzykowac....
 
jeżeli gardło jest co nieco czerwone to ja bym jeszcze zrobiła wymaz z gardła (i z nosa) - tylko to przed podaniem antybiotyku

wtedy wiadomo że jest bakteria i czym leczyć w razie czego
 
zgadzam sie z Azik - wymaz to podstawa, o ktorej niestety zapominaja nasi medycy.

co do filtra to ja uzywam Ziajki z filtrem 25 i wydaje mi sie to wystarczajace. w koncu nie siedze z dzieckiem na pelnym sloncu od 10.00 do 15.00 i nie mam co panikowac. poza to chyba wazne tez jest jaka karnacje ma dzieciak (tak samo jak dorosly). osobka o jasnej karnacji musi miec wyzszy filtr niz ktos o ciemniejszej to zrozumiale.
 
kelts podzielam Twoje zdanie odnośnie filtrów. Wg mnie nie można popadać w przesadę - jak zresztą we wszystkim, bo doprowadzi się do tego, że nawet krótkie wyjście na słońce bez bardzo wysokiego filtra skończy się poparzeniem słonecznym.

My przywyczajamy skórę do słońca stopniowo, zmniejszając wartość filtrów, ale poniżej 5/6 nie schodzimy.
 
hmm nie wydaje mi się, że stosowanie kremu z wysokim fltrem spowouje "przyzwyczajenie " skóry. przecież nie używamy tego kremu non stop.
 
reklama
kochane, na chwilkę zmienię temat.

Napiszcie mi, bo przy Karoli nie miałam problemów z jej buźką, a Martynce wyskoczyły takie drobne krosteczki, niektóre jakby takie ropne. Co może bc przyczynną? czzbym coś zjadłą zakazanego? czy tak po prostu reaguje skóra i mam to przeczekać?
 
Do góry