reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszkami

DZIEWCZYNY KTÓRE MAJĄ SYNKÓW

MAm pytanie czy u Waszych synków napletek ściąga sie do końca.?? Kiedy bylismy na bilansie dwulatka pediatra dała nam skierowanie do chirurga zeby sie przjechac z siusiakiem Kuby :) No to pojechalismy. Sciagneła mu prawie cały i powiedziala ze za rok mamy przyjechac a do tego czasu nie sciagac :baffled: Ale ostatnio zauwazylam ze zaczął mu sie robic balonik przy siusianiu.Nie wiem co robic sciagac czy nie.?? Ja mu delikatnie scigam w kąpieli, ale nie na siłe, odciąga sie ale nie do konca a mimo tego robi sie ten balonik a to oznaka stulejki. Moze wy mądrzejrze jestescie w tym temacie. Moze jeszcze sie do innego lekarza wybrac??. Poradzcie.
 
reklama
Alergolog powiedziała, że po pierwsze zmiany skórne nie przypominają azs, a po drugie nie jest to typowe miejsce w którym tego rodzaju zmiany występują.

U Mata wygląda to jak takie małe suche krostki, szorstkie grudki.
Nie pojawiaja się po niczym konkretnym, na pewno nie po jedzeniu (swojego czasu eliminowałam pewne produkty).
jedyne co zauważyłam to zmiany nasilają się wysiłku, i zbyt ciepłej wodzie. Natłuszanie też czasem pogarsza sytuacje więc nic z tym nie robie (od czasu do czasu używam Emolium)
Nie drapie się więc raczej mu to nie przeszkadza.

z opisu w Wikipedii część objawów mi pasuje, bo np. pojawiają sie czopy, ale z drugiej strony Mato ma to tylko na udach:dry:

Wokół mieszków włosowych pojawiają się grudki przymieszkowe, opatrzone czopem rogowym. Grudki są rozsiane, grupują się, ale bez zlewania. Skóra pokryta hiperkeratotycznymi grudkami jest sucha i szorstka, sprawia wrażenie tarki, przypomina trwałą "gęsią skórkę". Najczęściej występuje na wyprostnych częściach kończyn, gdy zajmuje twarz dotyczy zwykle okolicy brwi i występuje razem z zaczerwienieniem twarzy (keratosis rubra pilaris faciei, ulerythema ophryogenes). Objawy często mają mniejsze nasilenie latem. Chorobie nie towarzyszą żadne objawy podmiotowe.
 
Ivka- pamietaj o tym, ze alergeny we krwii moga utrzymywac sie do 2 a nawet 6 tygodni!!! Czyli mimo odstawienia pewnych produktow i tak objawy moga sie pojawiac. Zreszta uczulac moze kompletnie wszystko, miedzy innymi z tego powodu sceptycznie podchodze do naszych "madrych" alergologow, oni standardowo kaza wykluczyc pewny produkty, a o innych nawet nie pomysla. A na przyklad moja sasiadka ma 2 synow- oboje uczuleni na:.... ryz i ziemniaki, czyli produkty zalecane przy alergiach.! Sama do tego doszla, zreszta wystarczy maluchom podac ryz albo ziemniaki i rany maja na nogach do krwii.

Aha- i pamietaj o alergiach krzyzowych- dlatego wiele jesli nie wiekszosc dzieci uczulonych na mleko szybko uczula sie rowniez na soje. A ty chyba podajesz Szymkowi mleko sojowe?

Aha- jeszcze jedno- czesto takie wysypki badz zmiany uwazane za alergiczne to tylko objaw kandydozy, czyli grzybkow. Leczenie polega na podawaniu lekow oraz bardzo scislej diecie- zero nie tylko cukru, ale rowniez bialej maki, bialego ryzu, owocow, deserkow, ; Niestety, kandydoze ciezko wyleczyc, zwlaszcza u malego dziecka (najscislejsza dieta trwa od 6 tygodni do 6 miesiecy, a zwykle tak naprawde cale zycie), do tego czesto zwykłe drozdze, normalnie pozyteczne, wywoluja objawy alergiczne, dlatego trzeba unikac wszelkich produktow z drozdzami, nie tylko ciasta, ale i chleba i masy innych produktow.
 
Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że to raczej nic jedzeniowego Szyma nie uczula i myślę, że to w ogóle z alergią nie ma nic wspólnego.
Zmiany ma tylko i wyłącznie na policzkach i to bez względu na to czy coś zje, co wg mnie może być podejrzane, czy też nie. Nawet przy dłuższym odstawieniu danego produktu, np. krowiego mleka zmiany się utrzymywały, ale przy podaniu nie nasilały się. Stąd mój wniosek, że to jednak nie alergiczne.
Idę w środę do mojej laryngolog, do której mam zaufanie, a która jednocześnie jest również alergologiem - zobaczymy co ona powie.

U Szyma te zmiany na buzi zanikają po nocy, a stają się widoczniejsze po wysiłku, płaczu czy natłuszczeniu skóry - podobnie jak u Mateuszka lolci. Żadnych takich zmian na innych części ciała nie ma. To, co ma na policzkach nie swędzi go ani w żaden sposób mu nie przeszkadza. Jeśli nie ma takich malutkich krosteczek to buzia jest idealnie gładka, ale zarumieniona.
 
Mila Tobie nie pomoge bo nam pdiatra kazal z sisuakiem nic nie robic i jest ok.

Ivka, Patryk ma takie same objawy jakie opisujesz, krostki na policzkach i zaczerwienione policzki. Probowalam wykluczac pewne pokarmy, raz myslalam ze to po masle, jajkach, pomaranczach czy ogortkach kiszonych. Krostki i zaczerwieniena raczej nie sa zwiazane u nas z jedzeniem, raz sa raz ich nie nie ma. :confused:
 
Milla - mój chirurg kazał obserwować siusiaka i jak będzie sie robił balonik koniecznie się zgłosić na wizytę!!!


u mojego Bartka napletek w ogóle się nie ściąga, u Piotrka tez tak było, czekaliśmy do 3 r ż i twdy zadziałaliśmy maścią i obyło się bez zabiegu, teraz tez czekamy.
 
Nie wiem czy uda się coś dostrzec na tych fotkach, ale buzia Szyma wygląda właśnie tak:
obraz1837ld7.jpg

obraz1838wn7.jpg

obraz1840hl1.jpg

obraz1842re8.jpg

obraz1843wk3.jpg

obraz1844en6.jpg


W dotyku buzia z tych fotek była gładka, a chwilę później, dosłownie na moich oczach przy kościach żuchwy pojawiły się maleńkie krosteczki z białymi końcówkami, które zanim zdążyłam ustawić program do zbliżeń po chwili zniknęły.:szok:
 
Ivka jagoda ma dokładnie takie same, mi lekarka powiedziała, że być może są one spowodowane obecnością konserwantów i innych ulepszaczy w jedzeniu, niestety pomimo moich starań w dzisiejszych czasach ciężko dostać coś w 100 %naturalne:-(
 
reklama
Ivka, Patryk ma dokladnie takie same policzki.

Nie wiem czy to moze miec wplyw ale odkad na dworze zrobilo sie cieplo, swieci slonce to policzki jakby ladniejsze. U nas juz jest po 21 stopni.
 
Do góry