reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszkami

muszę podjechać do Deichmana w takim razie i kupić te śniegowce!! Agata codziennie wychodzi na śnieg - wchodzi w największe skupiska śniegu, w wodę oczywiście też:-)

snieg :)

ja kupowałam Piotrkowi co roku śniegowce, jako drugie, nie wiem czy 3 -5 razy miał na sobie, czy nie, jak chcę śnieg !!!
 
reklama
my w zeszłym roku mieliśmy elefanteny z goretexem z Niemiec a w Polsce sa z jakaś inna nazwa texu - nie wiem czemu

w PL tez jest goretex - to ta najdroższa tkanina

a sympatex i jeszcze jakiś tex są tkaninami o mniejszych właściwościach niż goretex - na nie ekstremalne warunki miejskie sympatex jest wystarczający - i tańszy
 
no właśnie pisze że gore - tex to najdroższa tkanina, więc pewnie u nas - dostosowane do cen i warunków pogodowych są sympa - texy
 
w elefantenkach przed końcówką -tex jest słonik:-);-)
a na metce dokładny opis tej tkaniny brzmi:
Warstwa zewnętrzna-wykonana ze skór i materiałów tekstylnych, które nie przepuszczają wilgoci do wnętrza buta i pozwalają stopie swobodnie oddychać.
Membrana Elefanten-TEX- chroni przed przedostaniem się wilgoci do wnętrza buta jednocześnie odprowadzając jej nadmiar na zewnątrz
Podszewka-wykonana z najwyzszej jakości oddychającego materiału, który odprowadza nadmiar ciepła i wilgoci na zewnątrz. Sprawia ona, że stopysą zawsze suche i ciepłe.
 
dziewczyny - patrzcie:
http://www.allegro.pl/item277356951_3z3_buciki_profilaktyczne_kapcie_nowe_roz_26.html

taniej niż w bartku, a do złudzenia te same kapcie..
 
jesteśmy w domku

wczoraj Piotruś około13 miał zabieg - dlatego bałam sie wyjść wieczorkiem - (miał mieć około 8 rano)

je co mu pod rękę wejdzie, staram się by mu nie wchodziło gorące i kwaśne :p

zachowuje sie jakby nic nie było. tylko boi sie białego fartucha, więc wyszliśmy od razu jak pojawił się lekarz, po wypis pojadę już sama.

Piotrek jak sie okazało miał duży niedosłuch, przecięli mu błony bębenkowe czy jakoś tak by upuścić płyn który sie zbiera.

ale JESTEśMY JUż W DOMKU , HUURRRAAA
 
reklama
Do góry