reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszkami

Kaśka, syn moich sąsiadów zaczął mówić, jak go zapisali do przedszkola - miał 3,5 roku:tak:
bez paniki więc!



Zapytam Was o buty. Nadszedł czas, ze w końcu się wybraliśmy po butki. Bo Bartka. Pani pokazała nam zimówki dla K, ona je przymierzyła i ... zaczęła chodzić w nich, jakby były drewniane. Jeszcze tak sztywno i nienaturalnie NIGDY nie widziałam, żeby chodziła. Czy Wasze doświadczenia są podobne?

Oczywiście pokazano nam też inne butki, bardziej dziewczęce, ogólnie fajniejsze... I Karola w nich pomykała jak w tenisówkach, ale jest jedno ale: kosztują 230 zł :szok: Nie wiem co robić i co o tym myśleć.

Acha, okazało się, że nie ma butów nieprofilowanych... Bo jeśli nawet wkładka nie jest profilowana, to wyprofilowany jest podeszwa.
 
reklama
U nas Misiek tylko raz po założeniu tenisówek chodził jakby miał kamienie przyczepione do nóg albo jak bociek unosząc nogi wysoko do góry. To był tylko jeden raz- przyzwyczajony był do butów elefanten ale teraz kupilismy zimowe butki cena znacznie niższa 70 zł też w Daichmanie. Najważniejsze że ciepłe i nie przemakają.
 
Zapytam Was o buty. Nadszedł czas, ze w końcu się wybraliśmy po butki. Bo Bartka. Pani pokazała nam zimówki dla K, ona je przymierzyła i ... zaczęła chodzić w nich, jakby były drewniane. Jeszcze tak sztywno i nienaturalnie NIGDY nie widziałam, żeby chodziła. Czy Wasze doświadczenia są podobne?

Oczywiście pokazano nam też inne butki, bardziej dziewczęce, ogólnie fajniejsze... I Karola w nich pomykała jak w tenisówkach, ale jest jedno ale: kosztują 230 zł :szok: Nie wiem co robić i co o tym myśleć.

Acha, okazało się, że nie ma butów nieprofilowanych... Bo jeśli nawet wkładka nie jest profilowana, to wyprofilowany jest podeszwa.

Kinga - ja mam wyjątkowy uraz do butów z Bartka - dla mnie są beznadziejnie ciężkie, brzydkie i sztywne - niestety kupiłam je na zimę Maksowi - bo to były najtańsze z sympatexem - uznałam, że ponad dwieście złotych za buty na 4 miesiące to przesada i Maks musi się w nich przemęczyć - często się w nich przewraca bo na dworze strasznie szybko biega po dziurach, górkach, podjazdach i trochę mu się w nich nogi plączą - zawsze miał lekkie mięciutkie skórzane adidaski, a tu takie trepy straszne:-p
buty bez sympateksu nie wchodziły w grę, bo Maksowi zybko marzną nogi (po tatusiu)
niestety nie ma zimowych butów z nike czy addidasa - czekam więc do pierwszych oznak wiosny, żeby mu je zamienić na wygodne butki sportowe
 
dziewczyny macie jakas rade na przestraszonego malucha :baffled:
jakis czas temu pisalam na watku o zasypianiu ze emi miala klopot z zasypianiem bo sasiedzi swietowali cos fajerwerkami kilka dni pod rząd:wściekła/y:
od tamtej pory emi co chwile czegos sie boi glosniej jadacego samochodu motoru kazdego pukniecia ktore slychac w domu a jeszcze pod domem mamy remont drogi i rur wiec wała co chwile jakimis mlotami :dry:boi sie tez kiedy widzi ze w innym pokoju jest zgaszone swiatlo a ja jestem dalej niz metr od niej

zaczynam sie juz tego obawiac czy jej przejdzie a na razie warunki powoduja ze jest strachliwa a moze powinnam cos robic tlumaczyc pokazuje jej przez okno ze jest remont i pan tam stuka jak cos w domu to tlumacze ze dziadzio sie kapie i stuknął w łazience
 
Koga my mamy zimowe buty nike dla Leny i wiem ze sa tez kozaki!!! :tak:
a druga para to timberlandy polecam :tak:

a co do butow bartka tez jakos nie moge sie do nich przekonac :baffled::happy2::dry:
 
ja mam buty kozaczki bartka - lekkie jak piórko zarówno te Bartka jak i Piotrka, chociaż te dla Bartka są lżejsze (wagowo porównywalne do lekkości butów ecco) - normalnie jak kapciuszki

ale jak wybierałam buty wiosenno jesienne dla Piotrka to bartka nie wybrałam, bo były nie takie - trzeba popatrzeć, sam bartek ma ok 20 rodzajów kozaków - tylko teraz nie ma już wyboru

jak założyli tak nie chcieli zdjąć
 
reklama
Kupiliśmy butki, w Daichmannie :tak:

tak jak Azik piszesz, teraz nie ma wyboru, a ja jestem z tych, co zawsze mają ze wszystkim czas... ehhh

Jeszcze naprzymierzaliśmy się w Smyku różnych różności i wróciliśmy do Daichmanna, gdzie spotkaliśmy doświadczonych znajomych, którzy doradzili, żebyśmy je kupili.

mają w miarę płaską podeszwę i sztywne zapiętki. Po raz kolejny próbowaliśmy przekonać Lolkę do bartkowych i ... nie chciała w nich chodzić :confused:

Ale mamy przyoszczędzone za to :-D
 
Do góry