A
azik
Gość
nawet sprawdzone stoisko nie daje nam gwarancji na to co wytwórca tam wrzucił
nie możemy być pewni ani szynki ani kiełbaski ani parówki, niestety, w sumie mięsa też nie - więc ja - mało przejmująca się mama (jak przy czwartym dziecku ) - nie przejmuję się tym - raz na jakiś czas sama zrobię wędlinkę w stylu schabik albo pieczeń - ale i tu nie mam gwarancji że mięsko było OK - no i dlatego nie myślę w ogóle - patrzę by było świeże, berlinki czy morlinki mają jakiś tam certyfikat - ale akurat za nimi moje dzieci nie przepadają
aczkolwiek moja pediatra powiedziała że wypisze z przychodni jak zobaczy malców z parówką w reku
nie możemy być pewni ani szynki ani kiełbaski ani parówki, niestety, w sumie mięsa też nie - więc ja - mało przejmująca się mama (jak przy czwartym dziecku ) - nie przejmuję się tym - raz na jakiś czas sama zrobię wędlinkę w stylu schabik albo pieczeń - ale i tu nie mam gwarancji że mięsko było OK - no i dlatego nie myślę w ogóle - patrzę by było świeże, berlinki czy morlinki mają jakiś tam certyfikat - ale akurat za nimi moje dzieci nie przepadają
aczkolwiek moja pediatra powiedziała że wypisze z przychodni jak zobaczy malców z parówką w reku