reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszkami

Kasianka- i tak nic nie poradzisz jesli dziecko ma miec odstajace uszy to bedzie mialo, bandazowanie nic nie da, a tylko bez sensu meczysz dziecko. Na pocieszenie tobie powiem ze ja jak bylam mala to mialam dosc mocno odstajace uszy a teraz mam najzupelniej normalne.
 
reklama
kasianka ja tez jestem zdania ze teraz to juz nic na to nie poradzisz..........fakt faktem ze jak urosna wloski to uszka beda wydawaly sie mniej odstajace ........jezeli juz to w pierwszych miesiacach zycia dziecka nalezy pilnowac aby bobas nie odginal uszek ....a teraz to juz nic nie da
Ja przyznam sie szczerze tez mialam bzika na tym punkcie ........i to od samego poczatku pilnowałam zeby Patryk nie miał zagietego uszka gdy spal ....zadne czapeczki nie wchodzily w rachube bo sie zloscil no i goraco bylo w mieszkaniu .......wiec przyklejałam mu je plastrami :):)hehe
 
AniaM, bez przesady, nie bandazuje dziecku glowy:-) po prostu zamiast opaski uzywalam bandaza elastycznego, bo go po prostu trudniej sciagnac-jest cieniutki:-)

tereska ja tez pilnowalam zeby uszka sie nie zaginaly. do tej pory pamietam jak robiac kolezance fryzure na randke /mialysmy po 16 lat/przyklejalam jej ucho tasma klejaca:-) a uszy jeszcze sa dosc miekkie i dopiero ostatnio przejawiaja ochote do klapania wiec mysle ze opaski gdyby pozostawaly na glowie mialyby jakis sens. Ale nie ma co gdybac bo nie zostaja...a czym przyklejalas???
 
no kasianka trudne to bedzie .............u nas byl problem tylko z jednym uszkiem .....tzn jako tako nie było tylko gdy patryk miał3-4 miesiace upatrzył sobie prawe uszko i zaczal sie nim namietnie bawic wyciagajac je we wszystkie strony .....a ja sie wlasnie balam zeby przez te jego zabawy odstajace sie nie zrobiło i zaczelam je przyklejac ...ale co go przykleiłam i odwrocilam glowe to juz patryk plaster odkleił:):)......i tak wkolko :)
a moze twoje serduszko nie ma odstajacych uszu tylko tobie sie tak wydaje .......zapytaj jakiejs innej osoby bo nasze spojrzenia na nasze pociechy sa czasami wypatrzone:):)
ja tez przez dlugi czas sadzilam ze to prawe uszko jest odstajace a moja siostra ..mama i inne osoby mi powiedzialy ze mam jakies zboczenie na tym punkcie i ze uszka sa jak najbardziej oki:):):)
tak samo jezeli chodzi o wloski to one jak podrosna to uszka beda inaczej wygladac.........
 
Tereska, bardzo bym chciała żeby to był tylko mój wymysł. właściwie od jakiegoś czasu mi się wydawało, że coś za bardzo te uszy odstają, ale nie przejmowałam się tym zbytnio...ale moja mama która widzi Igę bardzo rzadko, jak ją zobaczyła w święta od razu założyła jej opaskę:-) :-) później jeszcze koleżanka żartobliwie przezwała mojego kłapouszka i moje przypuszczenia się potwierdziły..
oczywiście nie jest to dla mnie jakiś wielki problem ale nie chciałabym czegoś zaniedbać- jeśli się da coś zrobić-OK, jeśli nie-trudno..
 
kasianka a moze poradz sie lekarza co powinnas z tym zrobic :confused: lekarze na pewno spotykaja sie z takimi problemami , powodzenia :-)
 
kasianka nie zagladalam do wiadomosci :szok: dzisiaj do ciebie napisze na prawa, z gory przepraszam ze sie nie odzywam , ale malo kiedy ostatnio zagladam to kompa
pozdrawiam
 
Czy macie jakieś sposoby, żeby z ubranek zniknął cały brud:confused: :confused: :confused:
Męczę się różntymi sposobamil, ale nie wszystko chce zejść.
Pomóżcie:-)
 
reklama
Anian ja piorę w "Dzidziusiu" i wszystko znika bez problemu :)

Teraz przeczytałam fragment wątku dotyczący odstających uszek - otóż mój Szymonek też takie ma i też się swego czasu martwiłam co z tym zrobić. Ostudziła moje zapały nasza lek., która stwierdziła, że absolutnie nie ma co maluszka męczyć opaskami, czapkami czy plastrami. Jeżeli jednak rzeczywiście będzie miał odstające uszka to przed pójściem do szkoły zrobi mu się zabieg korekcyjny (podobno niewielki i mało bolesny) i będzie po sprawie. Tak więc się nie przejmujemy odstającymi uszkami :-)
 
Do góry