reklama
Piotrusiowa
Fanka BB :)
.szkrabek wszystko wskazuje na to, że to jednak zwykła wysypka, ale mimo wszystko się boję.
Do tego wczoraj małej zaczerwienilo się miejsce po wkluciu szczepionki p-ko gruźlicy i powiększył sie węzeł chłonny pod paszka. Te szczepionki to aż strach.... Dobrze że w piątek idziemy do pediatry to wszystko skonsultuje i pewnie uda mi się odwlec w czasie te kolejne szczepienia, a termin na 14.01 mamy.
U nas kapiel między 19 a 20 z reguły. A dzis akurat bylo juz grubo po 20 jak się kąpała, bo wcześniej bączki ją meczyly i markotna była.
Do tego wczoraj małej zaczerwienilo się miejsce po wkluciu szczepionki p-ko gruźlicy i powiększył sie węzeł chłonny pod paszka. Te szczepionki to aż strach.... Dobrze że w piątek idziemy do pediatry to wszystko skonsultuje i pewnie uda mi się odwlec w czasie te kolejne szczepienia, a termin na 14.01 mamy.
U nas kapiel między 19 a 20 z reguły. A dzis akurat bylo juz grubo po 20 jak się kąpała, bo wcześniej bączki ją meczyly i markotna była.
klaudia728
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2015
- Postów
- 27
My kapiemy okolo 20:30. narazie sie to sprawdza, po kapieli mleczko i z reguly spi. Czasem marudzi i zasypia o 23..
Mała kąpiel lubi ale z reguły płacze jak myjemy jej główkę.. no i zawsze bardzo płacze jak juz się ją wyciągnie z wody. Pewnie jej zimno..
Tez ma drobna wysypke na policzkach i za uszkami. ale poza tym nic jej nie dolega wiec to chyba zwykle krostki, niedlugo wizyta u lekarza to zobaczymy
Mała kąpiel lubi ale z reguły płacze jak myjemy jej główkę.. no i zawsze bardzo płacze jak juz się ją wyciągnie z wody. Pewnie jej zimno..
Tez ma drobna wysypke na policzkach i za uszkami. ale poza tym nic jej nie dolega wiec to chyba zwykle krostki, niedlugo wizyta u lekarza to zobaczymy
Piotrusiowa
Fanka BB :)
Luiza też płakała po wyjęciu z wody, dlatego przywiezlismy od rodziców farelke i teraz jest ok. W wodzie jest spokojna, ale trochę spięta.
kreatorka
Mama Niny i Blanki :)
Piotrusiowa - to dobrze, że się miejsce po szczepionce zaczerwieniło. Tak powinno być po 3-4 tyg. od wkłucia to znaczy, ze się przyjeła, może też być bąbel i ropiec, ale to nie ma sie co stresować
Co do wysypki jak jest bardzo duża (tak, że nie są pojedyncze krostki tylko cała plama) to mozna posmarować maścią cynkową za 2 zł z apteki, zawsze pomaga. Jak Blance wyszły okropne krosty to smarowałam i po 2 dniach nie ma śladu, z pierwszą córką też skutkowała. Obstawiam, ze to trądzik niemowlęcy skoro tylko na buzi i głowie jest (wywołany hormonami Twoimi, które dziecko przyjmuje z mlekiem) - zniknie sam, albo możesz mu pomóc maścią cynkową właśnie
Co do wysypki jak jest bardzo duża (tak, że nie są pojedyncze krostki tylko cała plama) to mozna posmarować maścią cynkową za 2 zł z apteki, zawsze pomaga. Jak Blance wyszły okropne krosty to smarowałam i po 2 dniach nie ma śladu, z pierwszą córką też skutkowała. Obstawiam, ze to trądzik niemowlęcy skoro tylko na buzi i głowie jest (wywołany hormonami Twoimi, które dziecko przyjmuje z mlekiem) - zniknie sam, albo możesz mu pomóc maścią cynkową właśnie
Piotrusiowa
Fanka BB :)
Kreatorka dzięki za pomysł z tą mascią. Ale zobaczę co lekarz jutro powie, bo jednak to nie są żadne duże plamy, a tylko taka delikatna kaszka która bardziej czuć jak się dotyka niż widać.
Z tym miejscem po wkluciu to wiem że to norma, ale szkoda że jeszcze węzeł jej się powiększył. Mam nadzieję, że sam się wchłonie.
Z tym miejscem po wkluciu to wiem że to norma, ale szkoda że jeszcze węzeł jej się powiększył. Mam nadzieję, że sam się wchłonie.
marcysiaa83
Fanka BB :)
Moja Laura też zsypana, wiec Piotrusiowa czekam na wiesci od lekarza. ZObaczymy co Ci powie...
Kapanie mojego dziecka jest zawsze o innej porze nieststy. Jakoś nie udaje nam sie na arzie wypracować rytmu dnia... Bo raz zje i usypia po kilku miniutach, a drugi raz trzeba ją lulać po dwie godziny... więc wszytsko sie przeciaga... I ona jest ciepłolubna... U nas w mieszkaniu 25 stopni, a ona przy zwykłej zmianie pieluchy kicha, czkawke ma i lata jej szczęka... Do kąpieli dogrzewamy farelką, a i tak jest płacz przy wycieraniu.... Po mamusi lubi ciepło Wiem, ze to niezdrowo, zeby tak ciepło było, ale u nas w mieszkaniu nie ma mozliwości zmniejszenia temp...
Kapanie mojego dziecka jest zawsze o innej porze nieststy. Jakoś nie udaje nam sie na arzie wypracować rytmu dnia... Bo raz zje i usypia po kilku miniutach, a drugi raz trzeba ją lulać po dwie godziny... więc wszytsko sie przeciaga... I ona jest ciepłolubna... U nas w mieszkaniu 25 stopni, a ona przy zwykłej zmianie pieluchy kicha, czkawke ma i lata jej szczęka... Do kąpieli dogrzewamy farelką, a i tak jest płacz przy wycieraniu.... Po mamusi lubi ciepło Wiem, ze to niezdrowo, zeby tak ciepło było, ale u nas w mieszkaniu nie ma mozliwości zmniejszenia temp...
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: