reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad dzieckiem czyli o kolce, laktacji, karmieniu, śnie itp

reklama
O widzę, że same sukcesy zasypianiowe :-) Super! :-) Gratulacje dziewczyny dla Was i Dzieciaczków :tak::-):happy2:

U nas po 1,5 tygodnia "tresury" zasypianiowej młodociany zasypia już w minutkę bez płaczu, bez smoka, bez lulania i bez naszej obecności (mama moczy się w wannie co by mu nie przeszkadzać ;-)). W nocy jakoś w zależności od dnia, albo śpi ciągiem 11 godzin, albo się wybudza co 3 godziny, nie mogę na razie rozwikłać o co chodzi. Ale myślę że niedługo się uspokoi chłopina. :sorry2:
 
No to ja też sie pochwalę, choć miałam jeszcze tego nie robić, by nie zapeszyć;-). Antoś od kilku dni zasypia w swoim łóżeczku. Do tej pory zasypiał na naszym łóżku i potem przekładałam go do łóżeczka. Nie usypia tak zupełnie sam, bo siedzę z nim w pokoju, ale staram się jak najmniej ingerować. Powierci się troszkę, wstanie kilka razy, ale w końcu usypia. Smoczka mu nie zabieram i z pokoju na razie nie wychodzę. Wolę metodę małych kroczków, u nas lepiej się to sprawdza niż wszystko na hop siup. Mam nadzieję, że z czasem uda mi się wyeliminować smoczka i moją obecność. Ale to powolutku:-).


Antosiowa, popieram. Szczegolnie, ze do tej pory zasypiał w waszym lozku. Napewno juz niedlugo nie bedziesz musiała przy nim siedziec.

Gratulacje dla wszystkich robiacych postepy zasypianiowe dzieciazków :-)
 
elu, kasiu ona pada twarz, sklada sie w pol i normalnie zasypia na siedzaca ale spac nie chce
chce sie bawic ale jak siada to jest jeszcze bardziej zmeczona ale nie chce sie klasc i takie bledne kolo.

Spróbuj ją przytrzymać w pozycji leżącej. Na Witka to działa. Jak zaczyna wstawać na czworaki o ja go kładę i przytrzymuję ręką by nie wstał i po chwili mały odpuszcza i zasypia.

No! polarkowy kombinezonik sie sprawdzi a dzis spala jak susel, tylko jak slyszalam jak probuje oddychac przez zatkany nos i jak sie jej wszystko "gotuje" to mi sie jej zal robilo. Idziemy dzis do lekarza ciekawe co powie.
Tynka te spiworki sa super niestety mam najwiekszy mozliwy rozmiar jaki znalazlam a Oli i tak musi miec w nim podkurczone nogi. Szukam takiego powyzej 12 mca ale wszedzie sa na 74 cm :wściekła/y: Jakbym miala troche zdolnosci to bym pzrzeszyla i przedluzyla ramiaczka ale niestety jestem raczej beztalencie do szycia a poza tym gdzies mi jedyna nitka wsiunkla ><

Witek też śpi w śpiworku, bo tak się wierci, że zanim ja odejdę od łóżeczka to on już jest odkryty (bo zmiania pozycję z boku na bok). Jak spał pod kołderką to budził się co chwilę, bo było mu zimno, a kołderka leżała pod nim lub obok niego. Wiec teraz śpi w śpiworku i pobudek jest zdecydowanie mniej. Na allegro można kupić śpiworki nawet do rozmiaru 110.

Dziewczyny pomocy!! Nie wiem co się dzieje mój mały od jakiegoś czasu budzi się kilka razy w nocy i drze się w niebo głosy i nie moege go uspokoić. Nie wiem już co mam robić. Pomóżcie co to może być??

U nas też jest ryk od kilku nocy. Witek budzi się i tak przeraźliwie płacze, że muszę go wziąć na ręce i go uspokoić. Często kończy się podanie mu mleczka i dopiero wtedy pójdzie spać. Nie wiem co to jest. Może zęby, ale u nas pierwszy raz tak jest, a zębów ma już 4.

No to ja też sie pochwalę, choć miałam jeszcze tego nie robić, by nie zapeszyć;-). Antoś od kilku dni zasypia w swoim łóżeczku. Do tej pory zasypiał na naszym łóżku i potem przekładałam go do łóżeczka. Nie usypia tak zupełnie sam, bo siedzę z nim w pokoju, ale staram się jak najmniej ingerować. Powierci się troszkę, wstanie kilka razy, ale w końcu usypia. Smoczka mu nie zabieram i z pokoju na razie nie wychodzę. Wolę metodę małych kroczków, u nas lepiej się to sprawdza niż wszystko na hop siup. Mam nadzieję, że z czasem uda mi się wyeliminować smoczka i moją obecność. Ale to powolutku:-).

Gratulacje dla ciebie i Antosia. U nas zasypianie wygląda tak samo.
 
BO JUZ SIE DWA RAZY WAM CHWALILAM ZE ARYAN SAM ZASYPIA :tak:A ZA JAKIES DWA DNI OD NOWA BUJANIE I USYPIANIE NA REKACH :wściekła/y:TAK WIEC NIE LICZE NA TO ZEBY SIE TO UTRZYMALO :rofl2:WIEC JEST CISZA PRZED BURZA MARIAOLA;-)
 
Karola, Aryan ma jeszcze sporo czasu, a tak na moje oko to nauczy się tego dużo szybcie :-p
Jak miniona nocka :confused:


Informacje z placu boju:

Jeremi z nocy przebudził się trzy razy, cośtam kweknął pod nosem, wywinął się na drugi bok i dalej smacznie spał. Obyło się bez mojej interwencji :-)
 
reklama
Do góry