reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad dzieckiem czyli o kolce, laktacji, karmieniu, śnie itp

hihihi...a w szkole rodzenia mi nawet powiedzieli ( i mojemu Mariuszowi), że czasami, np. jak jest nawał pokarmu i trudno go ściągnąć - to pomóc może właśnie mężuś...:happy::happy::happy:

Co do hartowania brodawek przed porodem - położna ze szkoły rodzenia radziła to robić ... a nawet powiedziała , zeby wkładac sobie na 15 min. 2 razy dziennie w ostatnich 2 miesiącach (chyba) wycięty kawałek z ręcznika frotte...
...mi to wystarczy masaż pod prysznicem...szkoda ręcznik niszczyć....:happy::happy:
 
reklama
Mariusz też próbował, kazałam mu "ciągnąć",żeby podtrzymać laktację:laugh2:bo miałam mleka coraz mniej ale nie pomogło.Ja też próbowałam, nawet dość takie;-):-D
A z masowaniem brodawek może w ostatnim miesiącu już warto to robić.
W czasie porodu mówią,żeby masować aby przyspieszyć poród ale nie wiem na ile to działa. Wg mnie czy poród będzie długi czy nie świadczy np czy szyjka jest podatna na rozwieranie i czy nie jest twarda.
 
Mariusz też próbował, kazałam mu "ciągnąć",żeby podtrzymać laktację:laugh2:bo miałam mleka coraz mniej ale nie pomogło.Ja też próbowałam, nawet dość takie;-):-D

Jezu, ja to się trochę boję tego karmienia....troche nie mogę doczekać....jakoś mi się uczucia mieszają na ten temat...:nerd: kurcze i w końcu mnie tez dopadło-już prawie jestem mamusią - nie moge w to czasem uwierzyć...jak czas leci, a człowiek jest coraz starszy....a jeszcze niedawno czulam się jak nastolatka, latałam na imprezki, a teraz leżakuję z brzuchem do góry....:happy::happy::happy:
 
ooooooo widze ze zaczynaja sie juz matczyne i porodowe sny.
Mi poprzednio snil sie poród i zamiast dzidzi urodzilam ślicznego kotka:-D :-D
 
reklama
Tynka .. to mi na początku ciązy się śniło, że urodziłam córeczkę, która miała ciemne włoski i piegi (czyli zupełnie jak NIE MY :szok: ). Idziewczyny na regionalnym wątku zażartowały sobie, że to pewnie po listonoszu. Jakoś się tak stało, że własnie tego dnia przyszedł listonosz i ...... on własnie miał ciemne włoski i piegi :szok: Szok .... ale wczesniej jakoś nawet nie wiedziałam jak on wygląda :baffled:
 
Do góry