K
kasiulka0901
Gość
Nie przykrywam Rocha w nocy raczej
Ostatnio cuda ze spaniem się u nas działy. Na poranne mleko potrfił obudzić się o 5 rano
Stwierdziłam,że albo zęby (bo idą) albo głód
I wczoraj jakąś godzinę przed kaszką zjadł kanapkę, kanapka została ze smakiem i wielką radością, spał do prawie 7, dostał mleczko i spał dalej do 10:-)
a co do spiworka, to zrezygnowałam, bo boję się,że się w niego zaplącze.
Ostatnio cuda ze spaniem się u nas działy. Na poranne mleko potrfił obudzić się o 5 rano
Stwierdziłam,że albo zęby (bo idą) albo głód
I wczoraj jakąś godzinę przed kaszką zjadł kanapkę, kanapka została ze smakiem i wielką radością, spał do prawie 7, dostał mleczko i spał dalej do 10:-)
a co do spiworka, to zrezygnowałam, bo boję się,że się w niego zaplącze.