reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad bobasem - o kolkach, pieluchach, ubiorach, cycuchach i innych :-)

reklama
Nasz Filipek śpi w łóżeczku.Czasem tylko zasypia z nami,ale jak zaśnie przekładamy go do łóżeczka.

Co do smoczka-byłam bardzo przeciw,ale koleżanka miala inny problem.Jej synek smoczka nie ssał,ale zaczał ssać kciuk i nie mogła go tego oduczyć.Starszy jej synuś miał smoczek i smoczek w pewnym momencie wyrzucili,a z kciukiem gorsza sprawa... Na razie Filip smoczka nei dostaje,jest chyba jeszcze za mały,ale tak jak Amelkowa- jeśli będzie ssał,ale nie będzie jadł to trzeba to rozwazyć.

A ja mam pytanie: nasz młody od kilku dni jak go przystawiam do piersi musi z 3-4 razy głośno zapłakać i dopiero zasysa cyca.Je bez problemu,ale ten płacz mnie martwi. Troszkę się pręży wówczas,popłacze i zasysa... Czy to kolka? Sama nie wiem...

A dwa- ma 14 dni a pępek nadal twardo się trzyma. Przemywamy b.często,ale zauwazyłam,że w jednym miejscu pępuszek jest podbarwiony ropką i krwią.Przemywając usówam to,ale boję się,czy wszystko jest OK? Położna mówiła,że ten pępek będzie się trzymał,ale aż tyle??? Martwię się.

Idziemy w tym tyg do pediatry,ale może Wy też macie tak z maleństwami???
 
My tez smoka dajemy i podobnie jak u Was trzeba odpowiednio przytrzymać... na początku to mała sie nim dławiła, jakby za duży był na tą małą mordkę;-)no i tak jak Agnieszka pisze... wolę, żeby ssała smoka (bo tego mozna oduczyć), niż paluszek...

Aga co do pepka to nie pomogę, bo nasz odpadł w 4 dobie:szok:... połozna mówiła, że teraz jest nowa szkoła, żeby nie przemywac spirytusem tylko wodą... hm? nie wiem co o tym sądzić:confused:

Edit: a ja mam pytanie... czy jeśli w kupce jest śluz, ale nie ma innych niepokojących objawów, to powinnam się niepokoić?
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny, Amelka na spacerku śpi jak aniołek :-)


Nie wiem czy już o tym pisałyście, teraz nie mam jak nadrobić, ale u nas chyba pierwszy kryzys laktacyjny, Ania nie schodzi z cyca prawie... Śpi chwilę i budzi się mega głodna... Dzisiaj drugi taki dzień. Ponoć trzeba to przetrwać i wszystko się unormuje, miałyście też tak??

Dziewczyny pisały, że to trwa 3 dni. U nas to trwa już 10 dni :dry: Dobrze, że w nocy Amelka zasypia, natomiast w dzień wisiałaby tylko na cycu... Ponoć to minie... Ale położna powiedziała, że to może trwać nawet do 6 tygodni.



Dziewczyny mam inne pytanie - czy Wasze maluchy karmione cyckiem używają smoka??

Próbowałam kilka razy. Tak jak pisałam w dzień robię non stop za mleczarnie :-( więc chciałam, oszukać małą smoczkiem. Nie ma szans. Krzyk jest straszny.
 
My tez smoka dajemy i podobnie jak u Was trzeba odpowiednio przytrzymać... na początku to mała sie nim dławiła, jakby za duży był na tą małą mordkę;-)no i tak jak Agnieszka pisze... wolę, żeby ssała smoka (bo tego mozna oduczyć), niż paluszek...

Aga co do pepka to nie pomogę, bo nasz odpadł w 4 dobie:szok:... połozna mówiła, że teraz jest nowa szkoła, żeby nie przemywac spirytusem tylko wodą... hm? nie wiem co o tym sądzić:confused:

Edit: a ja mam pytanie... czy jeśli w kupce jest śluz, ale nie ma innych niepokojących objawów, to powinnam się niepokoić?

Moim zdaniem tak, jak pamietasz ja przerabiałam problemy z kupa i mi w szpitalu powiedzieli że jak niema krwi lub śluzu to kupa jest ok. więc myślę ze coś może być u Mai....

Dziewczyny ale kolki to chyba zaczynają się od 6,8tyg........więc u waszych maluszków to może coś innego
 
A ja mam pytanie: nasz młody od kilku dni jak go przystawiam do piersi musi z 3-4 razy głośno zapłakać i dopiero zasysa cyca.Je bez problemu,ale ten płacz mnie martwi. Troszkę się pręży wówczas,popłacze i zasysa... Czy to kolka? Sama nie wiem...

A dwa- ma 14 dni a pępek nadal twardo się trzyma. Przemywamy b.często,ale zauwazyłam,że w jednym miejscu pępuszek jest podbarwiony ropką i krwią.Przemywając usówam to,ale boję się,czy wszystko jest OK? Położna mówiła,że ten pępek będzie się trzymał,ale aż tyle??? Martwię się.

Idziemy w tym tyg do pediatry,ale może Wy też macie tak z maleństwami???
Może mu niewygodnie jak go trzymasz do karmienia. Dziecko musi leżeć wygodnie bez napinania żadnych mięśni. W szpitalu lekarka skorygowała mi sposób przystawiania Ani, bo miała głowę odwróconą na bok i leżała prawie na pleckach. A ma być brzuszek do brzuszka, głowa w zgięciu ramienia ma być równo z pleckami, no i nosek i broda mają dotykać piersi - buzia całkiem wypełniona cycem.

A co do pępka, u nas też był czerwony z taką żółtą wydzieliną jak trafiliśmy znów do szpitala i tam nam odpadł i do tej pory się goi (już w sumie tydzień odkąd odpadł), kazali tylko przemywać tymi wacikami leko... A mi się już skończyły i używam wódki weselnej :-):-)

Edit: a ja mam pytanie... czy jeśli w kupce jest śluz, ale nie ma innych niepokojących objawów, to powinnam się niepokoić?

Mi lekarka powiedziała że śluz może się pojawić jak się karmi piersią, zależy co się zje, jeśli nie ma krwi, kupka nie zmienia koloru i jest żółciutka to jest ok. Ale upewnij się lepiej u Waszego lekarza ;-)

Dziewczyny pisały, że to trwa 3 dni. U nas to trwa już 10 dni :dry: Dobrze, że w nocy Amelka zasypia, natomiast w dzień wisiałaby tylko na cycu... Ponoć to minie... Ale położna powiedziała, że to może trwać nawet do 6 tygodni.

6 tygodni :szok::szok:
u nas skończyło się wczoraj po południu...


mała włączyła Alarm...
 
Kolki zaczynają się w okolicach 3 tygodnia, my przy pierwszym synku mieliśmy i trwały do 8 tygodnia ale mój siostrzeniec miał do 9 miesiąca, więc nie ma reguły.
Jak pręży brzuszek i jest twardy, podciąga nóżki i specyficznie wrzeszczy to jest to pro kolkowe zachowanie.

Ignaś mi na cycu nie wisi odpukać i kolki też nas omijają choć ja zaczynam wprowadzać mniej wskazane produkty do swojej diety (winogrona są mocno podejrzane, bo mały miał brzydszą kupkę i chyba trudniej było mu się załatwić, za to brokułowa przeszła :-)). Za to ja mam ciągle nie unormowaną laktację i jak mam nadmiar to on potem ulewa bo się opije za dużo. Właśnie ten śluz w kupce może świadczyć o tym, że coś co się zjadło nie do końca odpowiadało dzidziusiowi. Ja za pierwszym razem bagatelizowałam i doczekałam się alergii teraz baczniej oglądam i kupki i moją dietę.

No i nie zawsze odbeknie po karmieniu.

Pępek u nas temat trudny - jak do czwartku nie odpadnie musimy jechać do chirurga a ten jak na złość jakoś się na środku trzyma i to mocno, normalnie widać, że jeszcze jasne ciało tam jest. Pierwszemu odpadł po 7 dniach a teraz już zaczyna mnie drażnić.

No ale cóż nie można mieć wszystkiego, jedne dzieci mają takie problemy, a drugie inne ;-).

Smoka póki co nie używamy.
 
nnam pępowina odpadła po 4 dniach:confused: i pępek od razu byl ladnie zagojony ale prze\ykładaliśmy jeszcze przez kilka dni te gaziki Lako
 
A wy dajecie espumisan?
Ja wyczytałam, że go dopiero po skończonym miesiącu można dawać. Mam bo latem Krystianowi pediatra zaleciła kropelki na ból brzuszka i na tych kropelkach jest, że stosować dopiero po 1 miesiącu.
Ignaś raz miał jakiś płaczek, ale chyba za zimno mu było bo nie wyglądało to na brzuszkowy problem.
Witaminę K i D spija, mamy w takich baniaczkach do wyciskania.
A cebionu jeszcze nie podawałam, w sumie nie wiem czy trzeba?

ja byłam na wizycie u pediatry tydz temu i powiedziała mi że mogę dać esputicon.

co do smoczka to ja Mai nie daje narazie i mam nadzieje że tak już zostanie, chociaż tatuś chciał córci kupić.

a z pępkiem to gorsza sprawa. już ponad 3 tyg się trzyma
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nam w razie co na wizycie pediatra zaleciła na kolki espumisan w kropelkach.
Witaminy też podaje oraz cebion. tylko cholerka wiem, że wit K daje się do 3 miesiąca. a do kiedy daje się D i cebion?
A co do pępka to nam odpadł dopiero w sobotę,czyli w równe 3 tygodnie.
 
Do góry