reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka na dzieckiem - o kolkach, pieluchach, pielęgnacji

Dzag naczyniaki to luzik guzik Maks też to miał naokoło pępka. Zniknąć ma do roku i u nas samo znikło;-)
Na spacer na stówę bym poszła nie musicie iść słońcem a wiaterek przyjemnie wieje.
A co do brzuszków to właściwie nie znam dzieci, które nie mają z nimi problemów. Gdyby nie one to to początkowe macierzyństwo było by za proste :))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzag, to Aniela ma odwrotnie - jak wraca ze spaceru, to jest tak głodna, że butów nie zdążę zdjąć, a już ją karmić trzeba :D

Pocieszyłyście mnie z tym brzuszkiem :) Mnie się ta pozycja też podoba, bo nawet jak ją coś w brzuszku zawierci, to sama odbija, nie trzeba jej podnosić. A głowę ładnie przerzuca sobie na wszystkie strony, więc się o nią nie boję.
Gorzej, że w wózku też chce leżeć na brzuchu :/

Dzag, a jakich lekarzy zaliczacie?
Bo my mamy tylko powtórzyć usg przezciemieniowe (wyszły po porodzie dwa wylewy I stopnia) i zgłosić się do okulisty z racji wcześniactwa. No i bioderka oczywiście, ale to standard.
 
Na spacer na stówę bym poszła nie musicie iść słońcem a wiaterek przyjemnie wieje.
W Krakowie straszny gorąc a wiatr niewiele chłodniejszy, więc jest cięęężko. Poczekamy na tatusia i podreptamy chyba razem.
kakakarolina pisze:
A co do brzuszków to właściwie nie znam dzieci, które nie mają z nimi problemów. Gdyby nie one to to początkowe macierzyństwo było by za proste :))
Mnie to tam nie przeszkadza. Mogę nie spać, mogę masować brzuszek, machać Tymkowymi nogami. Tylko tak strasznie mi go żal jak tak płacze, że aż mnie się wyć chce.

Rany julek, ewa, jakbym się dowiedziała, że mały miał wylew, choćby jednej kropelki, to bym chyba skonała :szok:. My mamy za sobą już standardową wizytę u pediatry, potem w poradni patologii noworodka, dzisiaj usg bioderek, jeszcze okulista, neurolog, usg przezciemieniowe, kolejna wizyta w poradni patologii noworodka, wizyta w związku ze szczepieniami (w wojewódzkiej poradni, może się na jakiś program dla ubogich załapiemy oprócz tych pneumokoków ;-):-D). No i słuch, ale to dopiero w listopadzie.
 
Ostatnia edycja:
Dzag znam to uczucie, niestety ale będzie jeszcze mnóstwo takich sytuacji trzeba się troszkę uodpornić. A z czekaniem na tatusia masz rację co będziesz sama wózek cisła :)) ale zwracaj powoli uwagę na podobne godzinki spacerów i innych czynności jeżeli zależy Ci na uporządkowaniu czasu jak u kajtuszy z karmieniami np. ;-) to potem bardzo wygodne jest. Jezeli ustawisz sobie drzemkę na spacerze to potem nawet jak na niego nie pójdziesz to i tak Ci w domu ze dwie godziny pośpi. Oczywiście Tymek malutki ale za dwa trzy tygodnie akurat
 
Dzag, spoko - takie wylewy się dość często zdarzają ;) Franek donoszony, a też miał lekki wylew. Po paru tygodniach na kontroli wyszło, że się zupełnie wchłonął. To I stopień, więc tyle co nic.
 
U nas kolki dziś ruszyły pełną parą :no: Próbuję wszystkiego, jak na razie jedyne co mu pomaga się uspokoić
to .. jeżdżenie w wózku :-p

Nie wiem co robić z mlekiem, karmienie piersią idzie już o niebo lepiej, ale czasem jednak bez dokarmienia butelką się nie obejdzie. Kończy mi się właśnie ten bebilon i nie wiem czy znowu go kupić, czy wrócić do enfamilu ( wydaje mi się, ze wtedy bóle były mniejsze ) czy zmienić na zupełnie inne? Ale to by było 3 mleko w przeciągu niecałych 2 tyg i nie wiem czy tak można często zmieniać? Co myślicie?
Wizytę u pediatry mam dopiero w środę..
 
reklama
cornelka na pewno nie można tak często zmieniać:no:. Już za często zmieniłaś. Te bóle moga być przez zmianę właśnie. Pierwsze dwa tygodnie, miesiąc po zmianie to bóle często są reakcją na zmianę. Jak już się zdecydowałaś na bebilon to się tego trzymaj. te mleka się niczym prawie nie różnią.
 
Do góry