Opadanie powieki

[SmileOfAngel]

Olicja- i jak na kiedy termin?

Gosia- moja Julia tez przymyka jedno oczko(prawe) na dworze, nawet kiedy nie ma duzego slonca.. Bylismy tez w kobylnikach, ale oboje podjeli decyzje ze jeszcze mozna poczekac.. wiec czekamy pol roku z oczkami narazie nic sie nie dzieje, na oba widzi doskonale
Super, ze skonczyly sie uwagi- tez czekam az wreszcie nie bede musiala mowic, ze Julia jest spiaca..

No, a tak po za tym, to jutro o tej porze moje male wielkie szczescie bedzie mialo roczek!

 

[krupka]

Całkowity koszt 3750 zł - tyle, ze w tym 560 za noc w szpitalu - można byłoby poza nim znaleźć nocleg za 100-300 zł.

Co do odetchnięcia z ulgą, to zrobię to po wyciągnięciu szewków pewnie. W kazdym razie oczko ladnie się goi (nawet nie zdązylam zrobić fotki, gdy jeszcze było bardzo nieciekawe), a szpara po zejsciu opuchlizny jest coraz bardziej zblizona do tej drugiej (wczesniej była wieksza), no i o dziwo mały domyka to oczko w czasie snu, jest niedomkniete gdy zasypia, a potem zamyka całkiem. A profesor mowil nam, ze moze się nie domykać do pół roku.

 

[olicja]

Witajcie!!! No i nam zbliża się wielkimi krokami termin, ponieważ to już 24 października!!! Termin od wizyty do zabiegu krótki ( 2 m-ce). Pobyt z dzieckiem bezpłatny. Mam nadzieję że będę po zabiegu zadowolona tak jak mamy które są już po i wszystko jest ok. Pozdrawiam....
ps. SmileofAngel- wszystkiego co najlepsze dla dzieciątka...sto latek !!!

 

[krupka]

SmileOf - sto lat dla małej

olicja, koniecznie daj znać "po" co i jak

My w piątek jedziemy na ściagnięcie szewków - już się boję:/

 

[magfil4]

krupka nic sie nie bój będzie dobrze ;bo już jest prawda i koniecznie wstaw zdjęcie po wszystkim SmileOf dużo zdrówka dla córeczki i wszystkiego najlepszego

 

[magfil4]

A gdzie nowe mamy piszcie co u was

 

[moonalisa]

Witam serdecznie,

jestem mamą dziewczynki, urodzonej 20 lipca 2011, niestety dołączamy do grona dzieciaczków z ptozą (jedno oczko, otwiera max na 3/4 oczka tylko jak parzy do gory, na wprost tylko do polowy).

Mała urodzona w 40tc, przez CC, przez ostatnie miesiące czułam ją tylko po prawej stronie - więc najprawdopodobniej miała ucisk na nerw powieki (chyba, że uraz nastąpił przy porodzie - ale tego się niestety nie dowiem).
W 3 tygodniu życia małej byłam na konsultacji u okulisty, który stwierdził ze dopóki widać źrenice to "obserwujemy", dzis u neurologa - "obserwujemy, kladziemy duzo na brzuszku", ale przynajmniej powiedzial, ze to najprawdopodobniej paraliż lub niedowład miesnia powieki, ktory albo sie sam naprawi, albo skoryguje sie go operacją.

Po przeczytaniu waszych postow postanowilam skonultowac do w Kobylnikach (mieszkam 10 min samochodem od tej kliniki ) i umowic sie na zabieg.

 

[krupka]

witaj
nie spiesz się tak bardzo, jesli powieka nie przesłania zrenicy, u takiego maluszka duzo trudniej robi sie zabieg, poza tym moze sie to oczko samo poprawic. Daj jej szansę

 

[krupka]

szewki wyjęte, lekarz twierdzi, że jest OK, ja ciągle czekam az się zagoi

 

[MADLIN]

moonalisa - podpisuję się pod krupką, daj małej szansę!!!kontrolujcie ją pod względem okulistycznym i neurologicznym i na razie czekaj!no właśnie, nie jest powiedziane, że powieczka nie zacznie sama pracować! plus to,że wątpie, iż jakiś lekarz podejmie się operacji takiego maluszka teraz!chociaż termin oczekiwania wynosi ok. 1,5 roku, więc będzie akurat!
poza tym, nawet jak powieczka zasłania źrenicę, to nie ma konieczności natychmiastowej operacji!
piszesz o ucisku, a napisz, czy mała miała usg przezciemiączkowe?jak nie, to idzcie zrobić poki jest duże.