reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opadanie powieki

witam

byłam ostatanio u okulisty bo mała skarżyła się że ja boli oko własnie to mniejsze ale OK wzrok mamy dobry, ostrość też, pytała o zabieg- ja zdecydowana jestem jak najpózniej go zrobić czyli puki nie pójdzie pewnie do szkoły

W żłobku niby wszyscy wiedzą io rozumieją ale ostatanio robili zdjęcia i tylko nasza sie nie patrzyła a jak zrobili jej takie oddzielne samej- to taka biedulka- ja nauczyłam sie jej juz robić zdjęcia ale fotograf !!!

JUTRO badamy migdał oby był mniejszy bo chcą nas ciąć !

Piszcie - razniej nam razem
 
reklama
heju nas nic sie nie zmieniło ja nie pisze narazie bo problem z laptopem bodzena napisz co z migdałami moja córka też miała z nim kłopot
 
magfil kurcze odwolalam wizyte bo mala dostala mega kataru lejacego wiec c=raczej to nie przeziebienie tylko alergia a skore ma strasznie szorstka teraz mamy 13.04 napewno napisze
 
witam po dłuższej przerwie....
już piszę co u nas...dla przypomnienia Klaudia ma za dwa dni już roczek....w listopadzie mielismy rezonans główki, który wykazał brak zmian z obrębie mózgowia (czyt. nerwy są w porządku), byliśmy w styczniu jeszcze u jednej pani neurolog, i pytałam się jej o jakąs fizykoterapię i zaczęłyśmy elektrostymulację punktową, na nerw okoruchowy. Od 3-6 minut "prądem" na nerwy, które doprowadzają do skurczu mięśnia. Na początku było ciężko, Klaudii się średnio podobalo, panie na początku były bardzo nieprzychylne (pierwszy zabieg się nie odbył - pani spojrzała na nią i pyta mnie się jak ja sobie to wyobrażam,czy lekarz widział dziecko, ona ma tu tylu pacjentów i nie ma czasu przy jednym dziecku siedziec...stwierdziłam ze to jej sprawa i bede czekac na swoją kolej). Przyszła potem porozmawiać normalnie i przychodziłam z rana jak było mniej ludzi, i były 2 panie.Juz nie wspomne ze jedziłam do szpitala wojskowego, na drugim koncu miasta. Teraz wyszukalam sobie przychodni bliżej, chodzę prywatnie, Klaudia już się przyzwycziła , i jak tam miała 3 minuty (3 punkty po minucie), to tu udaje się robić 6 minut :-). Najpierw miała 10 zabiegów, zrobilismy przerwę i następne 10 zabiegów.Jutro idziemy do neurologa i zobaczymy. Czy to coś jej pomaga??/Wrażenie subiektywne , chociaż wydaje mi się, że częsciej otwiera to oko (chociaż u niej ze względy na ten współruch nerwowy - jak otwiera buzię otwiera oko -trudno wyczuć), ale jeżeli jej to nie zaszkodzi to będziemy chodzić dalej. Co do operacji. Na początku stycznia byliśmy u prof. Prosta w Warszawie (okulista). Klaudia ma jeszcze wadę wzroku. Zalecił rzeczywiscie okularki +4 i +5 (trochę jej się zmniejszyła od poprzedniego badania). ale radził, żeby zaczeła nosić. Z tym jest różnie. Teraz ściagą po 2 minutach i zaklada z powrotem sama, tył na przód.... ;-)) ale nosić nie chce. W sierpniu chce ja jescze zobaczyć czy coś się zmieniło, jak nie to bedzie kierował ją na zabieg. Nie wiedziałam, że on tez operuje ptozy. Pytałam się czy lepiej/czy to ma znaczenie czy operuje chirurg plastyk czy chirurg okulista??powiedział, że nie ma. Chociaż, tak sobie myślę, czy bardziej nie przekonuje mnie chirurg okulista, który się tylko na oku zna??!! POza tym uważam, że ma bardzo dużą wiedzę, Klaudia ma ten syndrom Marcusa Gunna (współruch) i jako pierwszy lekarz w jej historii, wytłumaczył co to jest, skąd to się wzięło itp. Poczułam się po raz pierwszy, że ktoś rozumie wagę naszego problemu, opowiedział nam o ptozie, o zabiegu.
Zobaczymy. Jeszcze mamy trochę czasu na podjęcie decyzji. A powieczkę dalej podklejamy. Czasem babcia musi jej 5 razy dziennie podkelić, bo sobie ściaga!!!

ps. nie wiem czy Ania (Anna515) pisała na forum,mam nadzieję, że nie będzie mieć mi za złe, ale jej synek ma dziś zabieg, w zasadzie już jest pewnie po, więc mam nadzieję, że w koncu będziemy mieć rzetelne informacje, jak to wszystko przebiega.
Także Aniu już wszystkie Mamy wiedzą i na pewno nie odpuścimy Ci!!!!! ;-))))
 
No to jestesmy po...
Jak moze pamietacie byłam zapisana na zabieg z synkiem do Polanicy Zdrój,ale w miedzy czasie natknełam sie na nowa okulistkę ,która stwierdziła ,ze nie mozna dlużej czekać gdyz oko się nie rozwija (synuś miał mocno przysłonieta źrenicę),dodatkowo dwutygodniowy pobyt w szpitalu,oraz fakt ,że nie mozna byc 24 h na dobe z dzieckiem,zdeterminowały mnie do działania.
Pojechaliśmy do dr.Stępniewskiego w Kobylnikach .Wyznaczył nam termin na przedwczoraj,konsultowany był również przez prof.Pecold.
Powiem tak przemiły personel,który jest w gotowości non stop,zawsze chętny do pomocy
Tak na dobra sprawę jaki jest efekt operacji nie jestem w stanie jeszcze napisać,gdyz opuchlizna jest na tyle duza ze nic nie widać,ale na pocieszenie mały nie odczuwa żadnych dolegliwośći związanych z tym oczkiem.
Zabieg było 15 we wtorek a wczoraj o 9 ruszaliśmy już w drogę do domku.
Przynajmniej dowiedziałam sie dlaczego wola operowac starze dzieci,a to dlatego ,że starsze operują w znieczuleniu miejscowym i wtedy lekarz podczas zabiegu każe dziecku otworzyc oczka i jest w stanie stwierdzić czy równo zretuszował powieczkę:),a u takiego malucha juak nasz niestety jest to troszke robione w ciemno,ale zobaczymy.
Kończe narazie pytajcie dziewczyny,a ja obiecuje,że jak tylko znajde chwilke to bedę odpisywac-obiecuję

p.s.
MADZIA!!! oczywiście ,że nie mam Ci za złe ,wręcz przeciwnie:),nie pisze Tobie juz na priva ,bo wszystko wiesz::-)
pozdrawiam:
Ania
 
Ciekawa jestem efektów, oby wszystko było dobrze:)

My się umówiliśmy do prof. Prosta - terminy na sierpień - masakra!

Kobylniki mamy najblizej. Jakie profesor zrobił na Tobie wrażenie, Ania? Ja po pierwszej wizycie raczej zniechęcona:/
 
zabieg robiliśmy prywatnie-generalnie powiem Wam ,że oprócz Polanicy,Kobylnik na operację zdecydował sie jeszcze dr z Katowic z"Optomedu" (ale tam zniecheciły mnie troszkę złe opinie),oraz prof.Kobus tu z kolei odległość i cena.
Jeśli chodzi o wrażenia powiem tak przy bliższym poznaniu znacznie lepsze
biggrin.gif
.Ma fajne podejście do dzieciaków a to bardzo ważne.
A co chyba najważniejsze interesował się bardzo małym zaglądał co jakiś czas,reszta personelu naprawdę rewelacja-nic złego ie można powiedzieć.
 
reklama
Do góry